Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
-
Wojtek
- Posty: 954
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Wojtek » 2008-04-20, 12:41
Grandes pisze:polecam lożyska slizgowe tez sa bardzo zaje... tokarka- mosiadz, dotoczymy, wkladamy i jedziemy;]
Łożysko ślizgowe ze smarowaniem mieszankowym. Radosny pomysł.
Nieodłączoną częścią łożyska ślizgowego jest film olejowy który będzie powstawał tylko wtedy gdy olej podamy pod ciśnieniem.
No chyba że faktycznie kalamitką. W czasie jazdy będziemy przykładać towotnice i ładować smar do łożysk na wale. Na przemian z psikaniem dezodorantem do gaźnika.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
-
Pablo1
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-04-04, 15:25
- Lokalizacja: garwolin
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Pablo1 » 2008-05-12, 13:48
witam troche długo mi się zeszło ale już wiem o co chodzi dokladnie z luzem promieniowym łożysk tocznych który oznaczamy literką "c" na pierwszej stronie tematu "rykun" napisał że w wsk 175 fabrycznie było montowane łożysko z luzem c5 mam katalog części i w nim jest napisane że na wał montowane jest łożysko 6305C6. Zweryfikowałem to z katalogiem łożysk tocznycz firmy "skf" kolega "rykun" zadał też pytaniedlaczego nie założyc łozyska z luzem C1- postaram się to wyjaśnić.
W katalogu napisane jest tak:
C1- luz łożyska mniejszy niż C2
C2- luz mniejszy niż normalny
C3- luz większy niż normalny
C4- luz większy niż C3
C5- luz większy niż C4
(nie ma wzmianki o luzie C6)
jak wyżej napisałem do wsk 175 na wał montujemy łożysko 6305 napiszę teraz luzy promieniowe jakie w takim łożysku występują(czyli dla średnicy otworu d między 24mm a 30mm
C2 min-1 max-11
normalny min-5 max-20
C3 min-13 max-28
C4 min-23 max-41
C5 min-30 max-53
Wartości podane w mikrometrach
Wcześniej napisałem że proponuję łożyska z luzem C3- ja takie zakładam i jest dobrze nie mam problemów i wiem ze są dostępne choć być może lepiej jest założyć z luzem proponowanym przez fabrykę. Mam nadzieję że teraz już wszystko będzie jasne:) a to że wartości są podane na podst katalogu SKF nie znaczy że zmieniłem zdanie co do tego że proponuje łożyska FŁT
-
gabste
- Posty: 709
- Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
636B 04
- Lokalizacja: Rzeszów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: gabste » 2008-05-12, 16:21
Ok Pablo1 polecasz łożyska FŁT.... ja osobiście nie polecam (ostatnio rozbierałem silnik i jak się okazało miał on zapieczone łożysko że wal kręcił się a łożysko nie i właśnie to było FŁT)
Możesz podać jaka jest cena łożyska Fłt na wał????
Ja podam jaka jest cena łożysk SKF
6305-2Z/C3- 25,12 (jedna sztuka)
-
Pablo1
- Posty: 33
- Rejestracja: 2008-04-04, 15:25
- Lokalizacja: garwolin
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Pablo1 » 2008-05-12, 17:29
łożysko FŁT 6305C3-kryte obustronnie blaszką-15.83zł
łożysko FŁT 6305C3-kryte obustronnie tworzywem- 16.87
Ceny podane to ceny brutto oczywiście kupujemy z blaszką bo i tak osłonki ściągamy.
Pytałem też o łożyska C5 i C6- są niedostępne zarówno FŁT jak i innych firm
I co uważasz że zapiekło sie bo jest FŁT????
- nie sądzę
-
ŻyLuŚ_WSK
- Posty: 115
- Rejestracja: 2008-04-03, 21:01
- GG: 0
- Lokalizacja: Suwałki
Post
autor: ŻyLuŚ_WSK » 2008-10-05, 19:13
Ja jak rozebrałem swoj silnik to sie okazało na wale były fłt rozklekotane, sie zacinały, natomiast reszta łożysk fłt jest w wyśmienitym stanie. Na wał kupiłem firmy MGK sprawdzone przez moich kumpli. Są niedrogie bo tylko 9zł. Polecam
Dostałem dwa kryte blaszkami i dwa metalem, facet w sklepie radził dawać je na przemian, nie wiem czemu...
Wsk 125 M06 B3 81 roku
-
HP
- Posty: 216
- Rejestracja: 2007-05-05, 16:30
- GG: 0
- Lokalizacja: GLAIWITZ
-
Kontaktowanie:
Post
autor: HP » 2008-10-06, 23:49
Ja kupilem 6305 C3 bez osłony. Produkcji Slowakia w Zylinie. Cena:5.50 sztuka.
Nie mialem najmniejszego problemu z wbiciem ich na wał i do karterów. Nie mam pojęcia jaka bedzie ich żywotność.
-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2008-10-07, 16:34
Łożysk się nie wbija.
-
ŻyLuŚ_WSK
- Posty: 115
- Rejestracja: 2008-04-03, 21:01
- GG: 0
- Lokalizacja: Suwałki
Post
autor: ŻyLuŚ_WSK » 2008-10-07, 19:01
To niby jak je tam włożyć ?? Ja zawsze wbijam przez kawałek drewinka tak aby przylegało cała płaszczyzna albo starym łożykiem. Nie widzę innego sposobu...
Wsk 125 M06 B3 81 roku
-
Wojtek
- Posty: 954
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Wojtek » 2008-10-07, 19:52
Prawidłowo powinno się to robić za pomocą prasy. Zdrowsze dla podzespołów jest osadzanie łożysk przy pomocy jednostajnej dużej siły niż uderzeń młotka. W warunkach domowych trzeba wypracować kompromis. Podgrzewasz gniazdo opalarką lub innym sposobem i osadzasz łożysko. Najczęściej trzeba mu pomóc właśnie młotkiem jednak uprzednio zadbawszy aby zminimalizować opory.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
-
adasiek185
- Posty: 282
- Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
- GG: 0
- Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
-
Kontaktowanie:
Post
autor: adasiek185 » 2008-10-07, 20:07
Można wbijac tylko nie wolno uderzać tak aby siła szła przez kulki. Jak do bloku to w ta powierzchnię która tam wchodzi. Jak na oś to u środek. To je trochę oszczędzi. Ale prasa i tak dużo lepsza. Albo zrobić coś w stylu ściągacza takiego. Przez łożysko grubą śrube przelożyć, z drugiej strony gruby płaskownik podparty na drewnie aby nie uszkodzić przylgni uszczelniacza i to też da efekt podobny do prasy
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!
-
Wojtek
- Posty: 954
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Wojtek » 2008-10-07, 21:15
No faktycznie. Ze śrubą to bardzo dobry pomysł.
Poza tym możnaby niezbyt dużym nakładem pracy zrobić sobie przyrząd jaki widać na filmie MZ maintenance. Blacha z otworami, gwintami i podporami w odpowiednich miejscach. Służy do rozpoławiania silnika, wyciągania łożysk czy zdejmowania sprzęgła ze stożka.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
-
SEBA
- Posty: 283
- Rejestracja: 2008-05-27, 22:37
- Moje maszyny: WSK M21W2 x2
Čezet 350 472.6
- Lokalizacja: Hajnówka
-
Kontaktowanie:
Post
autor: SEBA » 2008-10-07, 22:41
Ja jak kupiłem motor to dostałem przyrząd do wyciskania wału chyba jest to samoróbka, jak ktoś chcę to w sobotę mogę porobić zdjęcia tego przyrządu.
-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2008-10-07, 23:17
Pewnie, wrzucaj. O takie rzeczy nie ma co się nawet pytać, czy ktoś chce. W dziale Warsztat jest temat o narzędziach w warsztacie.
Dobrze podgrzane łożysko nie wymaga żadnej siły przy zakładaniu na czop, po prostu nazwyczajniej wsuwa się na sam jego koniec. Po ostygnięciu wszystkie luzy są zniwelowane. To samo z karterami, z tym że dużo dłużej grzeją się jeśli używamy np. kuchenki eletrycznej, u mnei to ok 10-15min.
-
igo
- Posty: 20
- Rejestracja: 2008-07-29, 06:43
- GG: 0
-
Kontaktowanie:
Post
autor: igo » 2008-10-08, 10:20
Dobrze podgrzane łożysko nie wymaga żadnej siły ...
Dobrze, ale nie za dobrze
Nie ryzykował bym podgrzewania łożysk powyżej 200 st. mogą stracić swoje właściwości.
-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2008-10-08, 13:53
Nie przesadzaj. Wiadomo, że wszystko ma swój umiar. Wystarczy do 100*C może mniej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość