Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-03, 20:12

Witam,

Nie zauważyłem nic niepokojącego, bo też doświadczenia z docieraniem nie mam, ale dziś robiłem inne rzeczy, i przez wyjście w cylindrze kuknąłem na tłok :mrgreen: i wydawało mi się, że idą dwa sznity po 2mm, pomyślałem, że rozkręce, a co mi tam i się upewnie. Na szczęście takich sznitów nie było, ale porobiłem zdjęcia i proszę oceńcie. Tak się tłumacze bo motor na luzie gdy stał, chodził może z godzine, a ja jeździłem nim 4-5 km, tak łącznie jakby to pyrkanie na luzie zliczyć to zrobiłem nim z 12km :mrgreen: Jak jezdzielm to pyrkając delikatnie na dwójce i trójce, dlatego tak tłumacze sie, bo to chyba za wczesnie żeby ponownie ściągać cylinder.

Tłok jest almota, luz 0,08mm był robiony przy szlifie, leje olej Orlena 2T w proporcjach 1:25, a drugi raz dałem 1:30 bo aż po wydechu, i z wydechu ciekło, myśle sobie, o cholera, za dużo, ale dodam, że nie docierałem nigdy, wczesniej jak jezdzilem tym motorem to lałem benzyne, i na oko mixola wlewałem, ale nie takich ilosciach jak teraz.

Tak to wygląda, jak ktoś ma ochote, to prosze niech napisze, czy już jest lipa, czy źle nie jest?:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

---------------------------------------------------------------------------

A tutaj wytarłem już tłok chusteczką, starłem ten film olejowy co na nim pozostał:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: franq87 » 2014-04-03, 20:23

Docieranie płaszcza tłoka, oraz pierścieni postępuje prawidłowo, szkoda że nie ma zdjeć gładzi tuleji.
Kilka takich uwag:
po pierwsze każde ściągnięcie cylindra i zamontowanie z powrotem przyspiesza zużycie,
do tego tłoka zabezpieczenia sworznia powinny być z drutu sprężynowego,
do tego tłoka pierścienie powinny być z okrągłym zamkiem (rzemieślnicze) .
To będzie oczywiście pracowało ,lecz istnieje ryzyko kolizji w ukł.

Pozdrawiam

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-03, 20:50

Dzięki kolego.
Człowiek ciągle się czegoś uczy :)

Jeżeli chodzi o gładź cylindra, to nie robiłem bo światło już było kiepskie pod miarodajne zdjęcia. Gładź wygląda jakby miała kreski po całej długośći, ale jednostajne, nie co kawałek kreska tylko jedna od góry do dołu, tak to bym ocenił.

Jeżeli chodzi o zabezpieczenie, ja wyczytałem, że pod almota idzie seger, nawet patrzyłem na rowek i tak by sie zgadzało.
Co do pierścieni, to nie miałem zielonego pojęcia, trafiły się PRIMA łódź, ponoć lepsze to niż rzemieślnicze to wziąłem.

Jedynie co jeszcze mi sie przypomniało, to to, że tłok na sworzniu ma jakby ciut większy luz, dostał chyba oleju i chodzi lżej jak tuż po założeniu.

Awatar użytkownika
MajkelCIN
Posty: 455
Rejestracja: 2013-06-27, 10:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 59' XJr 1300 01'
Gnom 5.?
Lokalizacja: Cinowo
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: MajkelCIN » 2014-04-03, 21:03

Grigoro235 pisze:...

Jedynie co jeszcze mi sie przypomniało, to to, że tłok na sworzniu ma jakby ciut większy luz, dostał chyba oleju i chodzi lżej jak tuż po założeniu.
Osadzenie pływające.

auriol77
Posty: 640
Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
GG: 0
Moje maszyny: swidnik
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: auriol77 » 2014-04-03, 21:11

Ja tylko powiem ,że zabezpieczenie jest źle zamontowane. Musi być ustawione oczkami pionowo w górę lub w dół. Jeśli tak założyłeś ,a po zdjęciu cylindra było tak jak teraz, to słabo trzyma i się obraca, co może się skończyć wypadnięciem zabezpieczenia z tłoka w trakcie pracy silnika.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Savier » 2014-04-03, 21:26

Do almota idą segery :-). Niestety,jeśli chodzi o aktualnie produkowane tłoki do trójki (które w produkcji wychodzą dwa piwa :D) - prędzej czy później spuchną. Swoją drogą, sworzeń w tłok wszedł bez problemu?
Zwróć uwagę na filtr paliwa i powietrza, nie może Ci się dostawać syf np. Ze zbiornika po piaskowaniu. Pamiętaj, żeby mieć bogatą mieszankę paliwo-powietrze, a nie tam jakieś olej-paliwo :D - częste na oryginalnym gaźniku niestety dobrze tego nie wyregulujesz... Warto zastanowić się nad tym 21mm, podróbka dellorto. Popatrz jeszcze czy nie łapie Ci powietrza gdzieś po drodze gaźnik-cylinder :). U mnie bierze i przez to ostatnio nawet mi chycnęło.
Ogólnie, jeśli chcesz mieć to fajnie zrobione to polecam przyłożyć się do wyregulowania gaźnika (obserwuj kolor świecy), przejrzeć czy nie łapie fałszywego powietrza, mieszanka olej-paliwo 1:30 będzie ok :) , zwracaj też uwagę na częste przestoje, unikaj przymykania przepustnicy. Ogólnie w 3/4 przypadków przyłapuje przez niedosmarowanie/nadmierne spuchnięcie tłoka. Nie spotkałem się, żeby ktoś popierdzielił mieszankę olej-paliwo, zazwyczaj większośc wręcz przesadza :D.
Mi wueska się "odblokowała" po jakiś 200-300km, także życzę powodzenia w docieraniu ;-). Z odrobiną szczęścia powinno być supcio :D. Tylko pamiętaj, że i tak czy siak te tłoki przy dużym obciążeniu mogą spuchnąć, nawet po okresie docierania :).

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: franq87 » 2014-04-03, 21:36

Te kreski to ''choinka'' po honowaniu, to że jest widoczna to bardzo dobrze.
Pierścienie łódzkie są bardzo dobre( czyżbyś kupił u mnie przez allegro?) ,ale ich zamek jest przewidziany do zabezpieczenia spotykanego w państwowych tłokach , przy tym zabezpieczeniu w rowku pierścień ma duży luz obrotowy i przy powiększeniu się szczeliny krawędz pierścienia może zahaczyć o kanał w tulei, ale to tylko teoria.
A sworzeń się po prostu ułożył(widzę ,że masz ten świecący tajwański sworzeń) ma on zaniżoną średnicę względem oryginału o ok 0,03mm i dlatego jest troszkę luzny ,ale to wytrzymały sworzeń i wcześniej wypracują się piasty w tym tłoku niż on właśnie, także spokojnie jeszcze parę ładnych tysięcy km przed nim.
Co do zabezpieczenia sworznia tłoka to widoczne wybranie materiału tłoka w okolicach piasty sworznia ma służyć do demontażu tego zabezpieczenia z drutu (chodzi mi o te ,które nie są zagięte do wewnątrz przez to są właściwie bezawaryjne ) i dlatego wnioskuję, że takie powinno być zastosowane. Nie widziałem rowka ale nie wierzę by stosowano ten patent i rowek pod seger przecież byłby to paradoks.
Montuj bracie to wszystko z powrotem i nie ma co tam więcej zaglądać bez naprawdę poważnych powodów, choć i tak masz u mnie plus ,bo nie wypaprałeś tego czerwonym silikonem. Powodzenia tam.

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-03, 22:29

Dzięki za odpisanie.

Typ spuchnięciem nawet po dotarciu, nie pocieszyles mnie, nie wiem kiedy wykręce te 500km, bo juz mam ochote pocisnąć, a tu trzeba pyrkać, choc to motor na pola, w sensie do lasu, nad jakis staw okoliczny i dojzec swoje co zasiane itp :) Jak bede jezdzil jak dawniej, to te 500km i dwa lata moge krecic, trzeba bedzie cos podniesc srednia przejazdową zeby w tym roku to ogarnąc :)

Tłok wszedł ale dziure w nim troche trzeba było powiększyć bo ten sposób zamrażarka i podgrzewanie to było za mało.

Pierscienie na pewno nie od Ciebie kolego. Kupiłem je w sklepie AUTO-HANDEL, moto części Kapka, prze internet, gosc mowil ze Prima Łodz, kupowalem inne rzeczy i rzetelnie mnie obsłużyli.

Jak sprawdzić czy lewe powietrze nie łapie? Krucieć między cylindrem a gaźnikiem dobrze skręcony, paliwo nie cieknie boczkiem, filtr jest, guma jest ...

Tak jeszcze zapytam ... Jak się dokręca głowice to jak mocno, z wyczuciem po prostu czy jak najmocniej?

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Savier » 2014-04-03, 22:57

Głowice na krzyż z wyczuciem ;-).
Jeśli wszytko sztywne to powinno być okej ;-)

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-05, 12:21

Skręciłem to.
Nie wiem czy coś zrobiłem źle, ale o ile wcześniej motor pięknie palił itp to teraz żeby go odpalić, czy ciepły czy zimny to musze zapełnić ten odstojnik z pływakiem paliwem, w końcu po jakimś czasie sam zgaśnie. Jak dodaje gazu to motor jakby dławi. Wydaje mi się, że wszystko skręciłem nawet mocniej jak poprzednio.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: zmyngut » 2014-04-05, 13:01

Gaźnik jak rozumiem g20? A czy nie jest przechylony w lewo lub w prawo?

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-05, 21:47

Normalny gaźnik od WSK, czyli pewnie ten G20. odchylenie rzędu 2 czy 3 mm robi róznice? Nie przygladalem sie mega dokladnie, ale raczej dobrze osadzilem. tak sobie mysle, ze ja dodaje gazu i ją dławi, to nie za duzo paliwa dostaje?

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-11, 22:42

Nie wiem co jest.

Teraz sytuacja wygląda tak, ze zaleje gaznik do pelna, kopie ze trzy razy nic, za chwile zlapie na pol sekundy doslownie, kopie i znowu nic, znowu zlapie na pol sekundy, po chwili mi zlapal na pare sekund, ale ewidentnie ledwo ledwo ciagnie, dodam gazu to go zdławie, ale w koncu zalapie. Ale zejdzie paliwo ze zbiorniczka w gazniku i koniec. Zauwazylem, ze tez nie ciagnie z baku paliwa, po pierwszych odpaleniach po remoncie tak mialem, ale potem juz ladnie sam sobie bral, nie bylo problemow, tylko rozebralem ten cylinder zeby popatrzec na tlok i te jaja.

Awatar użytkownika
AudioBas
Administrator
Posty: 4114
Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
GG: 3615115
Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: AudioBas » 2014-04-11, 22:46

Nie dostaje paliwa...

Zobacz drożność kranika :)
Profesjonalne zapłony CDI WSK i nie tylko... KLIKNIJ :super:
Uważaj na podróby! ---> ZOBACZ

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-11, 23:47

Ale nic z kranikiem nie bylo, poza tym teraz zalewam ten baniaczek przy gazniku do pelna, i dalej nie chce zapalic, pierdnie ze sie tak wyraze pare razy, i dopiero po jakims czasie na dluzej, a wczesniej jak byl zimny, to drugi, trzeci kop i jazda, na cieplym do ledwo kopnąlem i paliła.

Awatar użytkownika
Halski
Posty: 209
Rejestracja: 2011-12-29, 11:33
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 1980r.
SHL M04 1953r.
SHL M17 Gazela 1969r.
...
Lokalizacja: LPU
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Halski » 2014-04-12, 08:52

Wykręć kranik i daj go pod sprężarkę. Tam są kanaliki rzędu ok. 1,5mm i łatwo się zapychają.

HunT
Posty: 129
Rejestracja: 2013-05-18, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Trzebnica
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: HunT » 2014-04-12, 15:26

Jak już widzę kolega tutaj ciągnie ten temat co mam z nim wspólnego to napisze i swój zapytajnik :}

Mam aktualnie zrobione 230km na oleju Stihl mineralny do dwusuwów. Docierać do 1000km na tym oleju? Czy po zmianie na półsyntetyk ( myślę o orlenowskim, a może inny? ) jakoś przepłukać silnik czy coś ? :} Czy po prostu od razu po wypróżnieniu zbiornika z mineralnego lać ten półsyntetyk. Takie jeszcze pytanie, dlaczego półsyntetyk polecacie na później zamiast mineralnego? Jakie dozowanie? Iglica z 3 rowka od góry zmienić na 2 rowek od góry po 1000km czy po 500km ? :}
Moja maszyna i jej historia :} viewtopic.php?f=71&t=15749

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-21, 21:08

Witam ponownie,
nie miałem wcześniej okazji żeby pogrzebać przy motorze.

Przypomnę, że mam problem taki, że gdy ten odstojnik z pływakiem mam pełny paliwa to motor pali, wcześniej nie bardzo chciał i tak palić, ale dziś się poprawiło gdy odkręciłem i przykręciłem gaźnik. Jak w odstojniku brakuje paliwa, to i motor gaśnie, jak chce dodać wtedy gazu, zeby go utrzymać i żeby nie zgasł to sie dławi i gaśnie jeszcze szybciej. Z kranika paliwo leci, natomiast czy ciągnie paliwo podczas pracy samodzielnie to tego nie jestem pewien, jak tak patrze to sie wydaje jakby nie ciągną.

Awatar użytkownika
Wojtas530
Posty: 47
Rejestracja: 2012-01-28, 23:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-B1
WSK 175
Komar 3 s38
Lokalizacja: Na wschód od Wrocławia
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Wojtas530 » 2014-04-22, 11:52

Rozbierz kranik na części pierwsze, przemyj go pędzelkiem i benzynką, przedmuchaj sprężarką, skręć.
Rozbierz gaźnik na części pierwsze, przemyj go pędzelkiem i benzynką, przedmuchaj sprężarką, skręć.
Innej rady raczej nie ma, to nie jest nadzwyczaj skomplikowany silnik :)
W drodze ewentualności, możesz dostarczyć troszkę paliwa do kanału dolotowego, i spróbować odpalić, jeśli jest wszystko w porządku do silnik pochodzi kilka sekund :)

Grigoro235
Posty: 67
Rejestracja: 2014-02-10, 23:27
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Tarnów
Kontaktowanie:

Re: Nowy tłok i szlif, proszę o ocene po kilku odpaleniach

Post autor: Grigoro235 » 2014-04-24, 00:28

Nadal jest lipa. Przeczyściłem gaźnik i kranik, choć wiedziałem, że raczej będzie okej, bo nie dawno bardzo DOKŁADNIE to czyściłem.
Nadal sytuacja jest taka, że gdy jest zimny, napompuję paliwa do odstojnika to pali, w odstojniku brakuje to obroty się zmniejszają, słychać, że nie długo zgaśnie, aż w końcu gaśnie, jeżeli dodam gazu to przydławi go sekundę lub dwie i coś tam pociągnie paliwa z baku, ale pare kropoelek i pali nadal, ale muszę w tym czasie gazowac non stop, jak by mi już prawie gasł po tym jak paliwo w odstojniku się kończy i dopiero wtedy przygazował to go zdławi totalnie.

Wszystko było cacy, do momentu jak zachciało mi się sprawdzać czy z nowym tokiem wszystko ok. Mogłem coś nie tak zrobić przy cylindrzej? Wydaje mi się ze mocno skręciłem, siedzi twardo, tutaj gdzieś może być problem?

Strasznie zły jestem, bo przed tym rozkręcaniem cylindra praca obrotów to była bajka, minimalny kop i motor palił i miał super obrony.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości