Na 8-sme urodziny tata sprezentował motorynkę88' 
Tak mogłem jeździć do woli po polach 
następnymi maszynami była druga motorynka z silnikiem wsk125 i WskM06b3 dosyć oryginalna kompletna z dorżniętym silnikiem. Te maszynki starczyły mi do 12roku życia potem kupiłem ogara200 który służył za środek transportu i frajdy (rozebrałem go w drugi dzień 
)po drodze dostałem jawke kaczke od wujka i kupiłem ramę niekompletną w częściach od ogara 205 . Doświadczenie w remontach silników nabyłem głównie sam ale poważniejsze tematy pomogli mi dwaj wujkowie 
No i na koniec (14lat) Kupiłem ze złomu wsk 175 kobuza ze zmasakrowanym silnikiem i rozkradzioną ramą...
Silnik robiony u mnie 2 razy
Za pierwszym razem wymieniłem łożyska luz c3 kartery wypiaskowane z zewnątrz drobniutkim piachem potem przejechane delikatną szczotką na wiertarce co dało efekt szkiłkowania , cylinder po szlifie z zmd'owskim tłokiem nadwymiar 1. No i wiadomo czyszczenie na błysk i części te co trzeba . Przejechałem na tym silniku ok.200km po czym stwierdziłem że wał ma za duże luzy
Za drugim razem dałem jeszcze wał do regeracji zapłon ustawiany na perfekto gaźnik od cz175, nowy łańcuszek sprzęgłowy romet , zębatka sprzęgłowa mała (jakiś chinol
) no i takie rzeczy jak tarcze itp. )Chyba pora na jakieś zdjęcia:
