Protest po generalce - Wsk 175

Odpowiedz
zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-09-29, 01:03

Witam ! Jestem tu nowy także witam wszystkich serdecznie :) .
Mam problem jak prawie każdy ze swoją Wiesią mianowicie :


Wszystko było jak najbardziej ok miała moc , wkręcała się na obroty aż miło , paliła za kopke do czasu ... gdy zaczeła świrować : paliła raz dobrze za raz a czasem tylko łapnie i gaśnie po rozgrzaniu silnika i gazowaniu na biegu jałowym lub normalnie jadąc wchodziła na obroty jak by chciała a nie mogła ( wejdzie po około 1sek zejdzie troche zamuli strzeli przerywa i tak ciagle) . Mysle sobie zapłon ok dam Ci nowe styki - nie pomogły regulacja też okazała się zbędna ,więc gaźnik (pegaz) jednen,drugi - to samo . No to sie wkurzyłem rozwaliłem go na części pierwsze .

Wymieniłem :[/color]

Wszystkie łożyska (na wałku od kosza również)
symeryngi(zimmeryngi) jak kto woli;p
Wyczysciłem komory na obu karterach
Pierścienie
Polerka tłoka ( z nagaru itp na lustro)
Ładnie uszczelniłem

- Wał w stanie bardzo zadowalającym :) ( bardzo minimalny luz góra - dół )
- Tłok wraz z cylkiem orginalne w bdb stanie ( nie prywaciarskie błyszczyki za 12 zł )

Zadowolony że już będzie ok dałem jej popyrkać nie gazując przez jakies kilka godzin ( oczywiście gasząc do ostygnięcia - nowe pierścienie )
Więc stopniowo zaczełem dawac jej w gaz - nie koniecznie do końca , ku mojemu ździwieniu było znów to samo ALE doszło coś jeszcze :

Po odpaleniu i odpuszczeniu ssania w górę ( położenie przepustnicy jest w gaźniku na dole)
ładnie pyrka na wolnych i wkręca się do wiecej niż połowy gazu,gdy tylko ssanie zaciągnę ( położenie otwarte) nie dodawając gazu słychać po pracy silnika że zaczyna łapać płytkie obroty jak by brakowało mu paliwa (wiecie o co mi chodzi :) ) gdy juz prawie zgasła aby temu zapobiec daje jej w gaz przez jakies 1,5-2 sek słysze ŁEEEEEEEE czyli zmułe po czym objaw sie powtarza gdy puszcze gaz. Wykluczam lewe powietrze oraz złą regulacje zapłonu a także nie sprawną świecę. Nie mam już pomysłów o o jej chodzi ...? Może wymiana gaźnika na jikov (taki posiadam CZ-350) ? Pegazy które posiadam już troszkę ciekną więc chyba swoje przejechały.Dodam iż wska zapala za 1-2 razem jak jej sie zechce ale juz gdy ją pomecze tym gazowaniem rozkręcic na obroty ją moge jedynie na "pych". Zwracam się do Was z prośbą o pomoc :)
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: adasiek185 » 2008-09-29, 07:34

Witaj! A cewka i przewód świecy w jakim stanie?
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-09-29, 10:01

nowa fajka i przewód cewka ok bo daje ładną iskre ( nawet pod prostownikiem do aku czy bez ). Czyż to nie zagadka :(
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: wujcio » 2008-09-29, 11:32

może padł kondensator bo jak uszkodzony to też się robią dziwne rzeczy z zapłonem

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: ŻbiKu » 2008-09-29, 11:40

Kondensator może być przyczyną ale skoro iskra jest w porządku to założyłbym jakiś PEWNY gaźnik, chociaż wydaje mi się, że to bardziej sprawka simmeringu po stronie zapłonu. Świeca nie jest zaolejona?

Awatar użytkownika
WSKarz
Posty: 185
Rejestracja: 2007-11-05, 17:09
GG: 960779
Lokalizacja: świdnica
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: WSKarz » 2008-09-29, 15:47

Ewentualnie zarąbany w cholerę filtr powierza....
Jedzie wielki ociężały,brudny,stary traktor polami kopci,dymi
tah tah tah gdzie po mojej miedzy!!!!

zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-09-29, 21:43

Sprawdzę ten symeryng możliwe że nakładke źle dokręciłem . Kondensator nowy tyle że już różni się symbolem na "dupce" . Gaźnik założyłem od CZ-350 wraz z linką i .... Pali za 2 kopa nawet na zimnym ładnie sie teraz kręci ale na maxa gaz i prycha,muli. Na gaźniku od cezety jest jeszcze coś takiego jak : raptownie dodam gazu chwila zmuły i idzie . Filtr wykluczony,bez czy Z - bez zmian. Ale silnik zachowuje sie w zbliżony sposób jak wcześniej - minimalnie jest lepiej .Gaźnik 100% pewny jest od CZ za pegaza nie ręcze. Najdziwniejsze jest to że PRZED i PO remoncie jest tak samo. Dostrzegłem że po lewej stronie wały symeryng minimalnie siezadarł o karter ( może krzywo wbijałem ?) jeśli to ma znaczenie to wszystko jedno przed zmianą było tak samo w pracy silnika.Męcze Was koledzy tą zagadką ale to sie naprawde niestetyy dzieje :/.
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: adasiek185 » 2008-09-29, 22:30

To teraz zadaj sobie pytanie-co zostało sprzed remontu? Fajka? Kabel od świecy? Świeca?
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-09-29, 22:36

cylek,tłok,wał założyłem te same. Cała reszta (zapłon,cewki itp) z innej - ale i tak to samo. Przełożyłem silnik do innej ramy ponieważ stara miała pokićkaną instalacje . Tu światła i reszta działa. W starej ramie dopuki nie było NIC czyt: świateł,stopu i całej reszty prócz ładowania było OK . Bawiłem sie instalka według schematu i od tamtej pory .... Ale aktualnie siedzi w pewniej ramie z pewną instlką.
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: adasiek185 » 2008-09-29, 22:52

A po prostu przy wibracjach bezpiecznik nie przerywa? Skoro stało się to po robieniu kabli to tam szukaj przyczyny, spróbuj podłączyć na krótko. Prosto z aq do cewki i z cewki na zapłon
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
yahoo
Posty: 118
Rejestracja: 2008-07-19, 22:07
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: yahoo » 2008-10-01, 16:17

zieliip pisze:Sprawdzę ten symeryng możliwe że nakładke źle dokręciłem . Kondensator nowy tyle że już różni się symbolem na "dupce" . Gaźnik założyłem od CZ-350 wraz z linką i .... Pali za 2 kopa nawet na zimnym ładnie sie teraz kręci ale na maxa gaz i prycha,muli. Na gaźniku od cezety jest jeszcze coś takiego jak : raptownie dodam gazu chwila zmuły i idzie . Filtr wykluczony,bez czy Z - bez zmian. Ale silnik zachowuje sie w zbliżony sposób jak wcześniej - minimalnie jest lepiej .Gaźnik 100% pewny jest od CZ za pegaza nie ręcze.
A ja właśnie stawiam gaźnik, albo szerzej - zasilanie silnika paliwem. Objaw który opisujesz całkiem nieźle pasuje do zbyt ubogiej mieszanki powyżej wolnych obrotów. Jeżeli Cię dobrze rozumiem: na wolnych pracuje normalnie, czy ze ssaniem czy bez niego. Przy próbie wkręcenia wyżej masz klasyczne "buuuuuuuu", po czym następuje wkręcenie. Dla mnie to klasyczny objaw zbyt niskiego poziomu paliwa (spowodowanego ustawieniem pływaka (nie znam tego gaźnika) albo zbyt małą wydajnością kranika paliwa) i/lub zbyt nisko opuszczonej/źle dobranej iglicy.

Zacząłbym od spisania wszystkich nastawów i rozmiarów dysz, rozebrania, wyczyszczenia jakimś rekomendowanym szuwaksem (np Motul CarbuClean), przedmuchania sprężonym powietrzem i ponownego złożenia. Wtedy w pierwszej kolejności wykluczyłbym kranik (podłączając paliwo z jakiejś butelki bezpośrednio do gaźnika, z pominięciem baku). Następnie sprawdzenie i ewentualna regulacja poziomu paliwa. Jeżeli nadal nic się nie zmienia - podniesienie iglicy, stopniowo, co 0,5mm (za pomocą odpowiednich podkładek) a w ostateczności - większa dysza główna.

W sumie to spróbuj zasłonić częściowo (np ręką) wlot powietrza do gardzieli (albo do obudowy filtra), tak, aby zmniejszyć ilość zasysanego powietrza. Powinno to wzbogacić mieszankę - zobacz czy wtedy problem zniknie.

--
pzdr
yahoo

zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-10-01, 20:47

tak właśnie dobrze mnie rozumiesz :). Czy powinienem manewrować ustawieniem iglicy jeśli założyłem gaźnik od CZ-350 ? Dysza chyba jest w nim większa niż w pegazie. W tym problem że jadąc i dając na każdym biegu gaz max by sprawdzic czy nie muli , ciężko jest utrzymać rękę jedną na filtrze a jedną na kierce :) na luzie prawie zawsze jak przepompuje wkreca sie dobrze . Rozwierciłem troche czapke na gaźniku do której podłączony jest przewodzik od kranik,kranik przedmuchałem ale co racja podłączę do butelki . Po przewierceniu czapki na większą średnicę na 1,2 i przez jakies 2 sek na 3 biegu idzie lux do końca i tu : gdy wrzucam 3 i trzymam gaz taki jak gdy wrzucałem bieg idzie idze idzie .... beeeeeeeeeeeee musze stanąc i przepompowac i jest jak napisałem wyżej .Bezpiecznik nawet po złączeniu gwoździem :D nie przyniusł nowości. Macie chłopaki racje to razej gaźnik i jego ustawienie. I tu moje pytanie :

Czy jeśli mam założony gazior od |CZ-350 nie zalewa mi jej przez ta wieksza dysze jak dam na max ?
Czy muszę przestawiać iglicę ? jeśli gaźnik jest 100% pewny - wyjęty z chodzącej CZ-ty
Zauważyłem że w komorze pływakowej wpływ paliwa do dyszy jest bardzo wysoko - aż dziwne przyklepanie pływaka na górze do okoła to dobry czy zły pomysł ? Celem jest to żeby więcej paliwa dostawało sie do wpływu.

Aha jeszcze coś , kolor świecy brązowa jasna - czyli chyba dobrze ?
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

rutkowski
Posty: 220
Rejestracja: 2008-03-25, 11:25
GG: 9296900
Moje maszyny: FSM 126 BIS '89
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: rutkowski » 2008-10-01, 21:04

ziomuś pomyśl troche skoro musisz stanąć żeby przepomopować gaźnik to znaczy że paliwko za wolno leci
proponuje ci odkręcenie kranik i rozebranie go na czynniki pierwsze, oraz dokładne czyszczenie
mój kolega w 125 miał tak samo i okazało sie że kranik był zasyfiony,

zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-10-01, 21:59

oj kolego paliwko leci i kranik jest nowy,przedmuchiwany dla pewności . Może poprostu leci za wolno dlatego zrobie jak napisał kolega wyżej - podłącze butelke w celu sprawdzenia
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: ŻbiKu » 2008-10-02, 10:28

Jak kranik jest nowy to go rozwierć na normalne rozmiary.

zieliip
Posty: 9
Rejestracja: 2008-09-28, 10:48
Kontaktowanie:

Re: Protest po generalce - Wsk 175

Post autor: zieliip » 2008-10-02, 12:07

Udało się,winny był kranik i stary wychodzony pegaz. Rozwierciłem kranik a wcześniej czapke od jkova którego wsadziłem aktualnie ,kręci na obroty aż miło pozostała jedynie regulacja bo czasem jeszcze sobie prychnie ale jest o niebo lepiej. Dzięki za pomoc Koledzy :).
Strzeż Mnie Boże PrzedDiabłamiwMundurachoNiebieskimKolorze

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości