Nie wkręca się na obroty, bądź robi to wolno

primo88
Posty: 9
Rejestracja: 2007-04-07, 11:04
GG: 0
Lokalizacja: Polska :)
Kontaktowanie:

Nie wkręca się na obroty, bądź robi to wolno

Post autor: primo88 » 2007-04-07, 11:31

Witam razem z kolegą mamy wsk starą z 79 leżała jakieś 10 lat w szopie i tera chcemy aby znów ożyła. Postanowiliśmy silnika nie rozbierać i po wyczyszczeniu gaźnika wymiany głowicy i cylindra bo stare były zniszczone tzn głowica wyglądała jak po bombardowaniu same dziury dookoła świecy a w cylindrze były uszczerbienia przy kanałach. Więc po tych zmianach i ustawieniu zapłonu, paliła na kopa. Ale nie wkręca sie na obroty dawaliśmy pełen gaz i chodziła jak na wolnych obrotach. Po zmianie gaźnika efekt był ten sam. Ale po zdjęciu filtra i tej gumy zaczeła wkręcać sie na obroty jednak trochę jej to zajmowało szczególnie jak z wolnych na wysokie, jak już weszła na wysokie to wkręcała sie płynnie. Niestety założenie filtra powodowało to ze gasła. Jeśli chodzi o jazdę to to był raczej spacer nie wkręcała sie prawie wogule jedynie na sprzęgle, a 2 nie można było wbić bo gasła a na 1 to pieszo można by ja wyprzedzić.

Jesli chodzi o kompresje to jest ok bo ciezko jest przekrecic magneto za pomoca dloni.
Silnik byl odpalany po odlaczeniu elektryki tak wiec zwarc i innych tam dolegliwosci nie ma.
Po zdjeciu cylindra wal jest mokry niewiem czy taki ma byc moze ona bierze olej.

Prosze o pomoc bo ja juz nie mam pomyslu

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-04-07, 11:46

Uzupełnij profil, bo nie wiem z kim gadam. :-P

Jeśli chcesz zrobić to dobrze to musisz mieć trochę grosza. Stała 10 lat więc będzie trzeba zrobić kapitalny remont. Jeśli chcesz mogę opisać jak naprawić silnik, aby śmigał cacy, ale jak nie chcesz dołożyć do niej kasy to nawet nie myśl, że ją naprawisz młotkiem. Po tylu latach pewnie trzeba zrobić szlif cylindra, przygotować nowy tłok... bla bla bla

primo88
Posty: 9
Rejestracja: 2007-04-07, 11:04
GG: 0
Lokalizacja: Polska :)
Kontaktowanie:

Post autor: primo88 » 2007-04-07, 11:55

Xabingo pisze:Uzupełnij profil, bo nie wiem z kim gadam. :-P

Jeśli chcesz zrobić to dobrze to musisz mieć trochę grosza. Stała 10 lat więc będzie trzeba zrobić kapitalny remont. Jeśli chcesz mogę opisać jak naprawić silnik, aby śmigał cacy, ale jak nie chcesz dołożyć do niej kasy to nawet nie myśl, że ją naprawisz młotkiem. Po tylu latach pewnie trzeba zrobić szlif cylindra, przygotować nowy tłok... bla bla bla
Cylinder i głowica które daliśmy są ok tłok i pierścienie są nowe. Podeslij mi opis jak naprawić silnik zeby smigał jak należy i ile by to kosztowalo

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-04-07, 11:57

możliwe że łożyska się zastały/zardzewiały i trzeba je wymienić , trochę regulacji na pewno nie zaszkodzi ;-) a filtr powietrza jest na pewno zapchany
Xabingo, przecierz primo88, napisał że zmienial głowice i cylinder , choć tłok z pierścieniami też by się przydało wymienić
spróbuj równierz zdjąć tłumik i wyczyścić bo czasem lubią się w nim myszy zagnieździć i nie ma przelotu to też mogło by być winą nie wkręcania się na obroty oraz wymień świecę
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-04-07, 12:01

Jeśli silnik stoi tyle czasu nie używana to nie ma ch...ja żeb y go nie rozbierać na czynniki pierwsze. Taki remont nie powinien kosztować więcej niż 200zł - nowe łożyska (wszystkie), pierścienie, tłok, szlif, dorobienie nowych tulejek karterów i korbowodu, simmeringi, oringi i może jakieś inne duperela. Opisze to za jakiś czas.

primo88
Posty: 9
Rejestracja: 2007-04-07, 11:04
GG: 0
Lokalizacja: Polska :)
Kontaktowanie:

Post autor: primo88 » 2007-04-07, 12:05

Filtr powietrza jest czysty jak pupa niemowlęcia jak juz wspomnialem tlok i pierscienie sa nowe. Na wale jest lekki nalot rdzy ale to bardzo malo, tylko dlaczego po zalozeniu filtra nagle gasnie, jesli chodzi i swiece to juz chyba 5 sprawdzilismy i na kazdej to samo. Jesli chodzi o tlumik to nie zagladalem jak ona wyglada spaliny wylatuja normalnie spróbuje na samym kolanku :evil:

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-04-07, 12:09

Zrób kapitalny remont i będziesz miał spokój na długi czas. A jak nie zrobisz, to w trakcie jazdy będą Cię spotykały niespodzianki. Jeśli remontujecie ją we dwóch, to złożycie się po stówce i będzie cacy. Opisać Ci jak zrobić kapitalke?

primo88
Posty: 9
Rejestracja: 2007-04-07, 11:04
GG: 0
Lokalizacja: Polska :)
Kontaktowanie:

Post autor: primo88 » 2007-04-07, 12:13

Remontujemy ja dla kumpla bo ten los nie ma zielonego pojecia o tym a z kasa to moze byc ciezko bo no to by chcial po jak najmniejszej linii oporu. wiec prosze o opis jak zrobic kapitalke na maila lub na forum jakos ta kase od niego wyciagne bo inaczej z tego co mowicie to lipa :-?

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-04-07, 12:14

Remont musi być i już, nie ma innego wyjścia. Opis zapodam na forum dziś wieczorem. Jak bym nie napisał to mi przypomnij na PW lub maila.

primo88
Posty: 9
Rejestracja: 2007-04-07, 11:04
GG: 0
Lokalizacja: Polska :)
Kontaktowanie:

Post autor: primo88 » 2007-04-07, 12:17

ok Thx czekam na opis i Pozdrawiam wszystkich ktorzy mi odpisali

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-04-07, 12:42

jak zrobicie to "po linii oporu" to za jakiś czas zaczną się narzekania że wsk to kupa złomu i ciągle się sypie no a nic dziwnego jak się nie dba , ile lat można jeździć na starych częściach 20 ?? to i nic dziwnego że się rozleci .
zrób tak jak ci poradzi Xabingo, to i będzie czym pojeździć a nie tylko siedzieć w garażu i robić ;-)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
marianek_spox
Posty: 218
Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar
Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
Kontaktowanie:

Post autor: marianek_spox » 2007-04-07, 13:44

No i nie przyczepił się nikt do tego mokrego wału... Jeśli jest mokry ,to pewnie simmery poszły - typowe po tylu latach.. jak to sprawdzić bez rozpoławiania silnika ? Proste : musisz upuścić szatanowi trochę krwi :evil: .... Spuść olej ,powąchaj ;jak czuć etylinkę to wiesz co jest grane ;) Objawy typowe jak co do złego ustawienia zapłonu ,możliwe że masz przekręcony wał i poprawne ustawienie kąta wyprzedzenia zapłonu jest niemożliwe. Jednak jeśli nie rozbierzesz silnika nie dowiesz się... Nie jest to bardzo skomplikowany silnik ,jestem pewny że w Twoim wieku dasz sobie radę ;) Do wymiany standardowo simmeringi ,tarcze sprzęgłowe ,łańcuszek sprzęgłowy ,łozyska (jeśli mają luz) ,polecam wymianić sworzeń korbowodu i tulejkę z brązu. Tłok oczywiście dokup ;) Są to części zużywające się naturalnie podczas eksploatacji motocykla ,jeśli wszystko dokładnie obejrzysz ,dojdziesz co jeszcze jest do wymiany. Filtr powietrza wsadź od malucha ,tłumik przeczyść BROŃ BOŻE NIE PRZEBIJAJ !! . Zalej od biedy kretem ,albo przepal beną.. Pomalujesz (jeśli nie był chromowany) i będzie jak nowy ,a jeśli przebijesz wydech to silnik będzie pracował nieciekawie. Pytaj nas jeśli masz wątpliwości ;) Od tego jest to forum.
Pozdrawiam Marian

Ekipa Południe

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-04-07, 14:18

marianek_spox pisze:No i nie przyczepił się nikt do tego mokrego wału...
zostawiliśmy to specjalnie dla ciebie :-P
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-04-07, 17:16

1angel pisze:No i nie przyczepił się nikt do tego mokrego wału...

zostawiliśmy to specjalnie dla ciebie :-P
Tak, to prawda.


1.Odkręcamy tłumik i kolanko
2.odkręcamy gaźnik
3.odkręcamy dekiel od strony zapłonu
4.odkręcamy zębatkę przednią napędową, polozuwujemy tylne koło, tak aby zdjąć łańcuch z zębatek (UWAGA!: przy zdejmowaniu zębatki przedniej nie urywaj aluminium które będzie Ci przeszkaszać. Bo wielu kutasów to urywa, aby mieć łatwy dostęp do zębatki!! Więc ostrożnie i z cierpliwością)
5.Odkręcamy silnik (4 śruby, 2 z przodu i 2 schowane z tyłu)
6.wyjmujemy go i kładziemy na jakiś szmatach
7.spuszczamy olej (poprzez odkręcenie dekla olejowego)
8.odkręcamy i zdejmujemy głowicę
9.zdejmujemy cylinder (jak nie chce zejść to rozkręć kartery!)
-pamiętaj o wszystkich śrubach (jedna jest ukryta pod zapłonem, druga koło zębatki napędowej)
10.cylinder powinien zejść (można pomagać sobie tylko drewnem! Nie uderza i nie podwadzaj o żeberka, bo są kruche!!!)
11.wyjmujemy zabezpieczenia ze sworznia i wyjmujemy sworzeń i tłok
12.ściągamy koło magnesowe TYLKO ŚCIĄGACZEM (koszt ściągacza ok.10zł) Wielu niedorozwiniętych ćwoków magneto ściąga młotkiem, kluczem lub śrubokrętem!!!
13.można wyjąć zapłon, ale nie trzeba (jak chcesz przeczyścić to wyjmij)
14.rozpoławiamy kartery (możemy pomagać sobie drewnianymi klinami), w razie problemów można wybić tulejki centrujące kartery.

Silnik już rozebrany - nie pogub drobnych części!!!!!!

15.sprawdzamy czy na wałku pośrednim tryb pośredni (ten najmniejszy) czy nie ściąga się lekko z wałka, jak schodzi leciutko to trzeba kupić nowy tryb.
16.obejrzyj dokładnie skrzynię czy nie jest zniszczona.
17.sprawdź zmieniacz biegów czy jest ok.
18.rozbierz sprzęgło i je odkręć.
19.ściągnij zębatkę sprzęgłową z wału (uważaj, aby nie zniszczyć kartera!)
20.teraz wyjmij całe sprzęgło
21.sprawdź stan zębatek sprzęgłowych
22.wyjmij wał korbowy
23.sprawdź stan wału - czy miejsca na kliny są dobre, czy czopy nie są przestawione, sprawdź luzy korbowodu.

I narazie to koniec. Jak kupisz kilka części to napisze Ci jak złożyć silnik:
Musisz kupić to:
-łańcuszek sprzęgłowy - oryginalny (rzemiosło to chu...ostwo) - mogę Ci załatwić oryginała
-wytoczyć z brązu samosmarnego tulejkę korbowodu i tulejki wałka pośredniego (nie kupuj ich w sklepie! NIGDY!), prawa tulejka wałka ma być nieco dłuższa od oryginału. Wewnątrz tulejek biegów musisz zrobić 2 nacięcia, bo tam musi docierać olej.
-łóżyska - wszystkie. Na wał 4 sztuki, na wałek zdawczy i na wałek główny - razem 6 sztuk. Nie kupuj tandet! Kup tylko łożyska firmy SKF z luzem C3 - jak chcesz wiedzieć gdzie takie kupić to pisz na maila to Ci powiem.
-sworzeń tłokowy
-simmeringi - 2 na wał korbowy i jeden na wałek zdawczy
-oringi - na oś zmiany biegów i oś startera
-segery - zabezpieczenia sworznia tłokowego 2 sztuki - najlepiej takie jak zakrzywiony drut, 2 na wał i jeden na przed łożysko wałka głównego
-kabel do świecy - wysokiego napięcia. Najlepiej jakiś dobry np. firmy BOSCH na allegro można taki kupić przezroczysty
-świeca z krótkim gwintem
-uszczelek nie kupuj papierowych w sklepie! To najgorsze dziadostwo! Jak chcesz to mogę Ci załatwić komplet uszczelek olejoodpornych - jak by co to pisz na maila. Można też kombinować przy użyciu hermetyka, ale nic nie mówię, bo tego nie stosuję.
-tarcze sprzęgłowe - komplet

Czy coś jeszcze?

Jak na razie to chyba tyle, jak to kupisz to daj znać to Ci napisze co robić dalej.


PS: sprawdź, czy w nakrętce wlewu oleju jest szczelna dziurka, bo w razie jej braku, lub jeśli jest zatkana - musi być i już! Jeśli jest zatkana to będzie Ci pękał simmering na wałku zdawczym i olej będzie lał się cholernie bardzo!

Awatar użytkownika
Gaceczkos
Posty: 203
Rejestracja: 2007-01-01, 23:28
GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Gaceczkos » 2007-04-07, 19:04

Xabingo pisze: 4.odkręcamy zębatkę przednią napędową, polozuwujemy tylne koło, tak aby zdjąć łańcuch z zębatek
Znam prostszy sposób - zdjęcie spinki łańcuchowej. Nie wiem w jakim celu chcesz poluzować tylne koło... Widzę, że są różne szkoły zdejmowania łańcucha, przynajmniej nie używasz do tego kątówki...
Xabingo pisze:7.spuszczamy olej (poprzez odkręcenie dekla olejowego)
Mam nadzieję, ze miałeś na myśli korek spustowy, chociaż "dekiel olejowy" nie kojarzy mi sie z niczym innym jak z pokrywą od strony sprzęgła.
WSK - Wrócisz Szybciej Koleją

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-04-07, 20:10

22.wyjmij wał korbowy
Chyba raczej WYBIJ (przez drewno), w przypadku gdy wyjmiesz wał korbowy ręką a łożysko zostanie na czopie, tzn. że masz wyjechane gniazdo na łożysko i będziesz musiał skorzystać z jednego z kilku patentów przy osadzaniu nowych łożysk. W przypadku gdy WYJMIESZ wał a łożysko zostanie w karterze to najprawdopodobniej masz wyślizgany owy czop wału, tzn. czop się już do niczego nie nadaje, ewentualnie można użyć cyny przy osadzaniu go w nowym łożysku, żeby spasować na ciasno.

23.sprawdź stan wału - czy miejsca na kliny są dobre, czy czopy nie są przestawione, sprawdź luzy korbowodu
I czy czopy nie są wyślizgane, a także stan gwintów.

primo88 polecam lekturę Naprawa WSK. H. Załęski (powszechnie dostępna w necie) tam jest co nie co opisane, przyda się jeśli nie masz osoby, która tobą pokieruje przy rozkładaniu. Ogólnie każdą czynność opisać po kolei nie sposób, zawsze coś się przeoczy, czytaj rozkładaj i pytaj ;)

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-04-07, 23:20

Gaceczkos pisze: 4.odkręcamy zębatkę przednią napędową, polozuwujemy tylne koło, tak aby zdjąć łańcuch z zębatek


Znam prostszy sposób - zdjęcie spinki łańcuchowej. Nie wiem w jakim celu chcesz poluzować tylne koło... Widzę, że są różne szkoły zdejmowania łańcucha, przynajmniej nie używasz do tego kątówki...
Masz rację, zapomniałem o spince. Ale jak by jej brakowało to trzeba sobie radzić inaczej.
Gaceczkos pisze:7.spuszczamy olej (poprzez odkręcenie dekla olejowego)


Mam nadzieję, ze miałeś na myśli korek spustowy, chociaż "dekiel olejowy" nie kojarzy mi sie z niczym innym jak z pokrywą od strony sprzęgła.
Tak "dekiel olejowy" to właśnie chodziło mi o pokrywę silnik od strony kosza sprzęgłowego. Szybciej po prostu spuści się olej. A korek spustowy warto wymienić z żelaznego na plastikowy, bo żelaznym można łatwo uszkodzić gwint.

Awatar użytkownika
marianek_spox
Posty: 218
Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar
Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
Kontaktowanie:

Post autor: marianek_spox » 2007-04-08, 00:16

Oj Żbiku z pełnym szacunkiem ,ale nie spotkałem się jeszcze w życiu z tęgo siedzącymi łozyskami w gniazdach od silników WSK 125 ;) Tak samo jak z tulejkami wałka pośredniego skrzyni biegów - to słabe punkty tego silnika. a Wasze wywody na temat spuszczania oleju podsumuję tak: Chłopak pisze że silnik odpalał ,więc niech zagrzeje go chwilkę na wolnych obrotach ,zgasi i postawi na stopkach. Odkręci korek i olej wypłynie z całym syfem ;) Zdaje się że tak było to opisywane w wueskowej biblii. Zajrzyj do działu ze skanami książek ,warto zapoznać się z materiałami zawartymi w "naprawie motocykli WSK" ,masz tam pięknie napisane jak rozpoznać co się zużyło ,a co jeszcze pochodzi :)
Pozdrawiam Marian

Ekipa Południe

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2007-04-08, 07:45

marianek_spox pisze:nie spotkałem się jeszcze w życiu z tęgo siedzącymi łozyskami w gniazdach od silników WSK 125 ;) Tak samo jak z tulejkami wałka pośredniego skrzyni biegów
Hehe ... może w M06-64 gniazda są wyrypane, ale o tyle w mojej M06-B1 wszystko siedzi ciaśniusieńko jak trzeba :D Długo szukałem takich karterów. A mam jeszcze takowe do wfm, do których łożyska i tulejki skrzyni tak sobie nie włożysz :) Ale faktem jest, że reszta to zarzyna :( Widywałem już takie silniki gdzie gniazda były już 100 razy punktowane. No ale jak ktoś wbija na chama łożyska = niszczy styk z karterem to co się potem dziwić że się szybko wycierają? Karter trzeba podgrzać (jak w książkach) a dopiero potem wkładać łożyska.

Awatar użytkownika
marianek_spox
Posty: 218
Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar
Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
Kontaktowanie:

Post autor: marianek_spox » 2007-04-08, 10:19

U mnie mimo tego że łozyska ciasno wchodziły w gniazdo po rozbiórce silnika widać było że łożysko obracało się zewnętrzną częścią. Byćmoże tak dzieje się z nieodpowiednimi łożyskami ,które pod wpływem ciepła zacierają się. Tak czy siak miałeś fart z tymi eleganckimi karterami bo sam wiem że to ciężka sprawa znaleźć coś dobrego.
Pozdrawiam Marian

Ekipa Południe

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości