- Stary - Africa Twin
- Wujcio - WSK 175
- 125 arek - Suzuki Savage
- Ozzy - Yamaha Tenere
- SHLMatis - Yamaha Virago
Jak widać wiesia dała radę

Trasa odemnie:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Krako ... 7&t=m&z=11
Wyjazd o 7:30 dojazd do Tarnowa i tam chwila spotkania ze Starym i Ozzym przepakowanie bagaży na japonie i około 11:30 wyjazd w dalszą trasę.
Kolejny punkt spotkania był Kryg kolo Gorlic gdzie dojechali: SHL Matis i 125 Arek.
Wszyscy w piątkę wyruszyliśmy w dalszą trasę i co jakieś około 100 km mieliśmy postoje na stacjach i chwilowy odpoczynek dojechaliśmy na miejsce około godziny 19.
Trasa powrotna była troszkę inna bo pojechałem przez Nowy Sącz:
https://maps.google.pl/maps?saddr=zatwa ... 5&t=m&z=11
Powrót :
wyjazd około godziny 9 ja dojechałem do domu o godzinie 20.
W tym czasie mieliśmy przerwy na tankowania oraz godzinny spacer na zaporze w solinie + dłuższy postój w Krygu.
Sumarycznie dystans wyszedł mi 750 km i zatankowana ilość paliwa to: 24-25 litry czyli spalanie wychodziło na poziomie 3.3 l/100 km.
Oczywiście wiesia nie była zapakowana bo miałem tylko plecak i resztę rzeczy w kufrach u pozostałych osób na mocnych maszynach.
Jazda w kolumnie za japoniami nie była dla WSK problemem pod każdą górkę praktycznie wyjeżdżałem na 4 biegu bez żadnych problemów średnia prędkość była w zależności od możliwości drogi ale w granicach 70-90 km/h czasami nawet około 100 wg gps.
Na trasie nie było na szczęście żadnej awarii tylko postoje z uwagi na tankowanie.
Dobre opony oraz zawieszenie od kosa poprawiało komfort jazdy ponieważ spokojnie można było WSK składać się w krętych drogach górskich a również na dziurawej drodze jechało się bardzo przyjemnie.
Dzięki chłopaki za super wypad mam nadzieję że będzie kolejny.