WSK - WueSKowe Forum

Panowie,

Co powiecie by spotkać się jeszcze przed imprezą u Matisa? Z racji zbliżających się świąt rozumiem, że przygotowania pełną parą i nie każdemu uda się wygospodarować czas - zwłaszcza ekipie sądeckiej.

Może jednak wybralibyśmy się na piwko/do muzeum inż. miejskiej? Mieliśmy zrobić to już dawno, poprzednio ja byłem organizatorem, niestety zdrowie nawaliło.

Co myślicie? Po rozmowach z niektórymi padł termin - ta niedziela (bo później święta)

ja jestem za tylko w jakim terminie

Czemu nie, zobaczę to muzeum dziesiąty raz

ja jeszcze nigdy tam nie byłem xD

niedziela ze starą motoryzacją i piwem - nie mogę przegapić;)

W takim razie o 15 pod muzeum? O 16 zamykają.

Dwie godziny na to muzeum to minimum...Poza tym kupując bilet poza eksponatami motoryzacyjnymi masz wstęp do stanowisk które obrazują ciekawe zjawiska fizyczne, mozna sie trochę pobawić

Poza tym o 15:30 odczujemy jęczenie i stękanie kobiet z muzeum że "już byśmy chciały zamknąć" - już to przerabiałem.

Dla Ciebie to 5 minut, w końcu byłeś tam 10 razy Ja dopiero raz

To co 14? Ja się spóźnię bo w KRK będę dopiero koło 13.

Panowie idziemy czy odpuszczamy, bo cisza?

będę

ja też będę to o 14 pod muzeum? na Wawrzyńca?

No to ja też będę, ale trochę się spóźnię.

Krzyśka chyba nie będzie, nie można się do niego dodzwonić. Zabił się pewnie deskami w domu i składa WSK na Sącz przyjmując tylko wodę i suchary.

Będę i ja Karolu...tylko po to żeby zapytać Cię dlaczego junak jeszcze nie jeździ?

Zależy który - w piątek jeździłem.

I po imprezie - eksponaty muzealne obiektywnie skrytykowane