WSK - WueSKowe Forum

najlepiej go zdjąć i zanieść do sklepu gdzie sprzedają oringi oni Ci dobiorą najczęściej mierzy się średnice wewnętrzną i grubość ścianki.
Wydaje mi się że jego średnica wewnętrzna jest taka jak tego zatoczenia na prowadnicy aluminiowej to takie większe po lewej od tłoczka z prawej strony

maykii pisze:Jeśli robisz standardowy przód to polecam mieszankę amortyzolu 60ml i hipolu 50ml. Bardzo ładnie tłumi przy takiej konfiguracjii. Przynajmnie tak u mnie jest

Razem daje 110 ml.
To ile tam się leje 90 mm czy 110?

W oryginalnej instrukcji ma podane 90ml. Ja zalałem 110ml takiej mieszanki i jest git. Oczywiście mowa tu jest o przednich amorkach.

Możesz napisać czy kupiłeś te uszczelniacze do swoich amorków tylnych ?

mateo88k pisze:AudioBas takie uszczelniacze dostaniesz tutaj:

http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=1110

Ja takowe posiadam i są w porządku

Jestem po regeneracji przednich lag i chciałem je zalać i złożyć i zastanawiam się nad uszczelkami, żeby mi olej nie uciekał Czy ten zestaw jest wystarczający do przednich lag do M06-B1? Jak naleje 90cm^3 Lux10 z Orlenu będzie dało się tym jeździć? Ktoś ma z tym jakieś doświadczenia, dopiero się uczę motóra

Jeżeli jesteś nowy to ściągnj sobie jakies książki do wieśki, tam się wszystkiego dowiesz.
Do każdej lagi lejesz koło 200 ml, bo 90 to podobno za mało (nigdy sam tego nie robiłem). Uszczelniacze w lagach to simmeringi, dokładnego wymiaru nie pamiętam.
Tutaj też warto poszperać. viewforum.php?f=66
Pozdr.

Savier pisze:Do każdej lagi lejesz koło 200 ml, bo 90 to podobno za mało (nigdy sam tego nie robiłem).

To jak zrobisz to SAM to daj znać jak się jeździ na zregenerowanych amortyzatorach z 200ml oleju w jednej ladze. w zwykłej zawieszce z przodu wystarczy max 130ml i zawieszenie jest mega sztywne. No chyba że ktoś ma rozklekotane tulejki w zaiweszniu to ani dobre sprężyny ani dużo oleju nie pomoże...

Dzisiaj walczylem troche z tylnym amorkiem, dekiel sie nie chcial odkrecic. Podgrzewalem, uderzalem przecinakiem i nic. Juz zakladalem tarcze na szlifierke zeby odzyskac srodek amorka, o ktory mi chodzilo az wpadlem na genialny pomysl - poklepalem mlotkiem po sciance gdzie jest gwint. W efekcie dekielek sie odkrecil praktycznie w rekach.

To jak zrobisz to SAM to daj znać jak się jeździ na zregenerowanych amortyzatorach z 200ml oleju w jednej ladze. w zwykłej zawieszce z przodu wystarczy max 130ml i zawieszenie jest mega sztywne. No chyba że ktoś ma rozklekotane tulejki w zaiweszniu to ani dobre sprężyny ani dużo oleju nie pomoże...

A właśnie, sprawdziłem to i zawieszenie chodzi zauważlnie lepiej. Pozdro.

Mam pytanie- aby wykonać "regenerację" amortyzatora tylnego należy wymienić uszczelkę(na rys oznaczona jako-A)? Czy gdzieś są jeszcze jeszcze jakieś uszczelki, które należało by wymienić? Bo ja ich nie znalazłem... Czy olej wlewa się do części B czy C? I kwestia oleju- piszecie w tym temacie, że najlepszy był by olej Hipol- czy chodzi o taki sam olej, jak lejemy, do silnika naszych WSK, czy może to być olej używany do układów wspomagania w samochodach Hipol ATF? I najważniejsze- jaka ilość, bo różnie się pisze- 90ml czy więcej(ile)? Nie chciał bym aby tył był taki bardzo twardy.