WSK 175 - bezstykowy zapłon CDI za 40zł
: 2014-05-06, 23:01
Cześć wszystkim, na szybkości mały poradnik o CDI do 175 za 40zł
.
dzięki koledze Muciek (ukłony!) zamontowałem zapłon bezstykowy w swojej WSK 175.
Zapłon CDI - myślę, że każdy wie o co chodzi? Brak przerywacza, akumulator niepotrzebny.
Temat jest naprawdę prosty i przyjemny, każdemu polecam taką przeróbkę.
Zasada działania jest taka sama jak przy zapłonie z przewiniętą cewką - tam podmieniamy jedną z cewek ładowania, żeby zasilić moduł. W moim przypadku użyłem do tego transformatora z radia, nie pamiętam oznaczenia, ale coś 6V/230V.
Idea zawsze jest taka sama - potrzebne jest wysokie napięcie na module, można je dostarczyć bezposrednio z przewiniętej cewki bądź podać napięcie 6v z cewki i "przerobić" je transformatorem na wymagane dla modułu. Co śmieszne właśnie takie trafo z radia pasuje
. Podejrzewam, że pod instalacje 6v każde trafo z jakiegoś urządzenia domowego (napięcie z gniazdka) będzie chodziło.
Zalety tego rozwiązania:
Wyciągamy transformator z radia, u mnie to wyglądało tak: W radiu pełnił funkcję zmiany napiecia z 230 na 6V - u nas będzie odwrotnie, 6 na 230V
.
OK, mamy transformator i wszystkie elementy. Możemy teraz wymontować cewkę zapłonową z pod zbiornika oraz platynki, kondesator itp - ma tam zostać tylko krzywka i sam dekielek
.
Teraz podłączamy nowe elementy: najlepsze rozwiązanie do którego doszedłem to cewka i moduł pod bakiem (w miejscu mocowania starej cewki zapłonowej) a transformator w belce ramy pod siedzeniem, obok puszki prądów - mocowane z podkładką gumową na trytykę.
Podłączenie modułu i cewki jest standardowe, kolorki zależne od modułu - łatwo dojść
. Sam transformator podpinamy cieńszymi przewodami do cewek ładowania, tj wlutujemy się w konektorki, które idą na ładowanie - zazwyczaj jest to kolor żółty/brązowy. Ja rozciąłem koszulkę na konektorze, podlutowałem kabelek, dałem nową koszulkę termokurczliwą. W zasadzie możemy rozegrać to inaczej, najważniejsze, zeby transformator miał napięcie 6V na wejściu
Grubsze kabelki z większym napięciem podpinamy pod masę i moduł (czerwono czarny) - bez znaczenia które do czego.
W ten oto sposób załatwiliśmy ładowanie modułu, teraz trzeba ogarnąć impulsator.
Otworki w takie odległości, żeby znacznik miał minimalny odstęp od impulsatora. Sam znacznik wykonujemy tak jak do CDI z przewijaną cewką, szerokość tego kółeczka w impulsatorze, reszta żeby pasowało
Są dwa typy impulsatorów - dwa i jeden kabel. Ten dwukablowy to masa na oddzielnym kablu, podłączenie bez znaczenia. Jeden kabel idzie do modułu, u siebie użyłem ten czarny kabelek, który potem wychodzi na starą cewkę - swoją drogą, nie wiem czy to dobry pomysł
Zapłon występuje wtedy kiedy impulsator mija znacznik, pokazałem to na zdjęciu, będzie też widać na filmie.
Kiedy mamy wszystko podpięte jak trzeba - ustawiamy zapłon na 3,8mm przed GMP i odpalamy
.
Jedyny problem to brak gaszenia - drobiazg, można załatwić masującym przełącznikiem lub przekaźnikiem, ale do tego drugiego potrzebny jest akumulator. Całość już została opracowana, odsyłam do tematu z CDI na przewijanej cewce
.
Małe podsumowanie: zmiana oryginalnego układu polega na "wpięcie" się w układ ładowania transformatorem - jednocześnie wywalamy oryginalną cewkę, platynki itp. Innych magii w elektryce nie ma - jedynie podpinamy nowe elementy, ale to nieskomplikowane. Powrót do oryginału to odpięcie wszystkiego i zamontowanie przerywacza z cewką
.
Gadanina
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=a0rsHMh ... e=youtu.be[/youtube]
Testy na szybko w mojej wuesce:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=iLJUNrTPBI4[/youtube]
Sprawdzanie lampą stroboskopową momentu zapłonu:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=mLc5g91Dho8[/youtube]
Przepraszam najmocniej za nieprofesjonalizm w opisie jak i w zdjęciach, sam uczyłem się tego (jeszcze raz dzięki Dawid!), miałem do dyspozycji tylko telefon, także zdjęcia nie za piękne i trochę mało... ale myślę, że da się to zrozumieć
. W razie czegoś piszcie śmiało. Jeśli nie wiecie jak podłączyć kabelki itp. wstawcie zdjęcia i pomyślimy razem.
Pozdrawiam i powodzenia

dzięki koledze Muciek (ukłony!) zamontowałem zapłon bezstykowy w swojej WSK 175.
Zapłon CDI - myślę, że każdy wie o co chodzi? Brak przerywacza, akumulator niepotrzebny.

Temat jest naprawdę prosty i przyjemny, każdemu polecam taką przeróbkę.
Zasada działania jest taka sama jak przy zapłonie z przewiniętą cewką - tam podmieniamy jedną z cewek ładowania, żeby zasilić moduł. W moim przypadku użyłem do tego transformatora z radia, nie pamiętam oznaczenia, ale coś 6V/230V.
Idea zawsze jest taka sama - potrzebne jest wysokie napięcie na module, można je dostarczyć bezposrednio z przewiniętej cewki bądź podać napięcie 6v z cewki i "przerobić" je transformatorem na wymagane dla modułu. Co śmieszne właśnie takie trafo z radia pasuje

Zalety tego rozwiązania:
- praktycznie brak ingerencji w całość - wystarczą dwa małe otworki w dekielku zapłonu (może i da się bez tego) - nie trzeba nawet ściągać statora!
- cena, wszystko wychodzi śmiesznie tanio
- bezawaryjność - części są sprawdzone, tanie, ogólnodostępne
- brak przerywacza
- akumulator nie jest potrzebny do pracy
- niezablokowany modułu od skutera - bez znaczenia jaki, bierzemy najtańszy - koszt od 10 do 15zł. U siebie zastosowałem kabelkowy, dedykowany bodajże do Yamahy Jog. Ten z kostką też można podłączyć, ale nie mam mocowania na śrubkę.
- cewka zapłonowa od skutera - byle jaka, najtańsza - 10zł.
- impulsator od 2T chińskiego, ok 15zł - niestety najtańszy od 4T nie mieści się pod dekiel.
- lutownicę i inne przyrządy (cyna itp), konektory (czy jak tam lubisz podłączyć), trochę koszulek termokurczliwych, trochę przewodów i takie inne bzdety - kosmetyka ogólnie
- transformator z radia
Wyciągamy transformator z radia, u mnie to wyglądało tak: W radiu pełnił funkcję zmiany napiecia z 230 na 6V - u nas będzie odwrotnie, 6 na 230V

OK, mamy transformator i wszystkie elementy. Możemy teraz wymontować cewkę zapłonową z pod zbiornika oraz platynki, kondesator itp - ma tam zostać tylko krzywka i sam dekielek

Teraz podłączamy nowe elementy: najlepsze rozwiązanie do którego doszedłem to cewka i moduł pod bakiem (w miejscu mocowania starej cewki zapłonowej) a transformator w belce ramy pod siedzeniem, obok puszki prądów - mocowane z podkładką gumową na trytykę.
Podłączenie modułu i cewki jest standardowe, kolorki zależne od modułu - łatwo dojść


Grubsze kabelki z większym napięciem podpinamy pod masę i moduł (czerwono czarny) - bez znaczenia które do czego.
W ten oto sposób załatwiliśmy ładowanie modułu, teraz trzeba ogarnąć impulsator.
Otworki w takie odległości, żeby znacznik miał minimalny odstęp od impulsatora. Sam znacznik wykonujemy tak jak do CDI z przewijaną cewką, szerokość tego kółeczka w impulsatorze, reszta żeby pasowało

Są dwa typy impulsatorów - dwa i jeden kabel. Ten dwukablowy to masa na oddzielnym kablu, podłączenie bez znaczenia. Jeden kabel idzie do modułu, u siebie użyłem ten czarny kabelek, który potem wychodzi na starą cewkę - swoją drogą, nie wiem czy to dobry pomysł

Zapłon występuje wtedy kiedy impulsator mija znacznik, pokazałem to na zdjęciu, będzie też widać na filmie.
Kiedy mamy wszystko podpięte jak trzeba - ustawiamy zapłon na 3,8mm przed GMP i odpalamy

Jedyny problem to brak gaszenia - drobiazg, można załatwić masującym przełącznikiem lub przekaźnikiem, ale do tego drugiego potrzebny jest akumulator. Całość już została opracowana, odsyłam do tematu z CDI na przewijanej cewce

Małe podsumowanie: zmiana oryginalnego układu polega na "wpięcie" się w układ ładowania transformatorem - jednocześnie wywalamy oryginalną cewkę, platynki itp. Innych magii w elektryce nie ma - jedynie podpinamy nowe elementy, ale to nieskomplikowane. Powrót do oryginału to odpięcie wszystkiego i zamontowanie przerywacza z cewką

Gadanina
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=a0rsHMh ... e=youtu.be[/youtube]
Testy na szybko w mojej wuesce:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=iLJUNrTPBI4[/youtube]
Sprawdzanie lampą stroboskopową momentu zapłonu:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=mLc5g91Dho8[/youtube]
Przepraszam najmocniej za nieprofesjonalizm w opisie jak i w zdjęciach, sam uczyłem się tego (jeszcze raz dzięki Dawid!), miałem do dyspozycji tylko telefon, także zdjęcia nie za piękne i trochę mało... ale myślę, że da się to zrozumieć

Pozdrawiam i powodzenia
