

Co się w tych 220zł zawiera :
- wstawienie nowej komory pływakowej - stara była uszkodzona od zbyt mocnego dokręcenia śruby.
- nowy pływak, stary już się odkształcił od nadmiernej zabawy i przewalania z kąta w kąt podczas moich pseudo remontów

- nowy zaworek odcinający dopływ beny + mosiężna rurka na którą wchodzi wąż z benką(czy jakoś tak

- przetoczony korpus w celu usunięcia jaja, wytoczenie i nabicie nowej, mosiężnej tulei na przepustnice
- dorobienie nowych rozpylaczy, w tym 2 głównych zapasowych o większym oraz mniejszym rozmiarze niż ori, jeszcze testów nie skończyłem, może trzeba będzie którąś z tych dysz założyć
- ocynk śrub od regulacji przepustnicy, mieszanki, linek gazu i ssania, sprężyn, diabła i motopompy.
- nowe uszczelki komory pływakowej i pod nakrętką skręcającą komorę
- nowa sprężyna i tulejka co w chodzi w przymyk? w każdym bądź razie co wchodzi w ssanie, o
Fotek nima, nie chciało mi się robić bo wizualnie nic się nie zmieniło, poza tym że polerki trochę zmatowiały i się gdzie niegdzie lakier przerysował. Podociągałem też hamulce, przedni i tylni to jest, w miedzyczasie zacząłem się smiać sam z siebie, bo zrobiłem to dopiero po 950km od podstawienia ptaka na kołach, można powiedzieć że jakaś tam poprawa hamowania jest

Jest też trochę planów w bardzo niedalekiej przyszłości. Jutro jadę do tokarza, żeby orzenił mi simmera 20x26x4 z kapą olejową. Pomysł zjechałem od Irka, trzeba wydłubać otwór na głębokość 7-8mm conajmniej, żeby się simmer na wieloklinie nie opierdał.
Następne co zrobię, będzie ucięcie wkładki z tłumika i finalne jej zamontowanie. Jak już wcześniej wam płakałem, z ori wkładką silnik rakietowy przestaje być silnikiem rakietowym i czuję się jak bym jechał komarem

Hmmm co jeszcze? Męczę chłopakom z Łowicza o chromowaną stopkę boczną, może wymęczę, może nie


Tyle.