WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Za dużo oleju!
125 na jeden litr paliwa?
Ja na 10 litrów leję 250 ml oleju!!!
125 na jeden litr paliwa?
Ja na 10 litrów leję 250 ml oleju!!!
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Chłopak się pomylił przecież, 1 z 5 dokładnie
.
- 125 arek
- Posty: 535
- Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
- GG: 6055683
- Moje maszyny: M 06 B1
- Lokalizacja: marcinkowice
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Żarówka pali się albo przez cewki, albo przez jakieś uszkodzone połączenia w instalacji elektrycznej, sprawdź napięcie na żarówce przy zapalonych światłach, posprawdzaj konektory.
Zbyt duża ilość oleju powoduje uszkadzanie się świec, które to nie mogą wypalić z izolatora złej mieszanki tworzą się związki węgla które przewodzą prąd i świeca pada. 125ml oleju na 5l ok.
Zbyt duża ilość oleju powoduje uszkadzanie się świec, które to nie mogą wypalić z izolatora złej mieszanki tworzą się związki węgla które przewodzą prąd i świeca pada. 125ml oleju na 5l ok.
Ekipa Południe®
- fuel123
- Posty: 124
- Rejestracja: 2012-09-30, 16:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '69
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Sorki, porcja oleju na 5 litrów oczywiście
Ojciec mówi, że kiedyś były lepsze świece. Przynajmniej radziły sobie w dwusuwach. Także temat świec jak rzeka.
Co do świateł. Rzeczywiście zrobię przegląd instalacji. Co prawda jest nowa, ale akurat może gdzieś słabo łączyć, no i sprawdzę prądy na światło.
Ostatnio szybko aku mi się rozładował. Sprawdziłem miernikiem, niby prąd nie ucieka, ale ładowania też nie było. Zajrzałem do lampy. Odkręciła się nakrętka mocująca lampę, wpadła na płytkę selenu. Problem rozwiązany.
Pracuję nad kosztorysem remontu. Mam wszystko przygotowane, tylko wklepać w excela.
Ojciec mówi, że kiedyś były lepsze świece. Przynajmniej radziły sobie w dwusuwach. Także temat świec jak rzeka.
Co do świateł. Rzeczywiście zrobię przegląd instalacji. Co prawda jest nowa, ale akurat może gdzieś słabo łączyć, no i sprawdzę prądy na światło.
Ostatnio szybko aku mi się rozładował. Sprawdziłem miernikiem, niby prąd nie ucieka, ale ładowania też nie było. Zajrzałem do lampy. Odkręciła się nakrętka mocująca lampę, wpadła na płytkę selenu. Problem rozwiązany.
Pracuję nad kosztorysem remontu. Mam wszystko przygotowane, tylko wklepać w excela.
- metzek
- Posty: 473
- Rejestracja: 2012-05-31, 17:22
- GG: 0
- Moje maszyny: New B3 85' S2,S1,S1EX,lelek,Kos,itpTriumph T140
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
I jak z tym kosztorysem, policzyłeś już ile remont cię wyniósł ?
- Hussar
- Posty: 54
- Rejestracja: 2014-09-08, 19:17
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 Gil
WSK 125 Kos
SHL M11
CZ 350 - Lokalizacja: Jelcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
świetna robota, będziesz ją sprzedawal?
https://www.facebook.com/motocyklezpolski
Zapraszam na stronę poświęconą Polskim Motocyklom !
Zapraszam na stronę poświęconą Polskim Motocyklom !
- fuel123
- Posty: 124
- Rejestracja: 2012-09-30, 16:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '69
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Kosztorys - odwieczny problem braku czasu. Ale obiecuję, robię.
Co do pytania o sprzedaż. Nie planuję. Mam nadzieję, że nigdy tego nie zrobię, a dochodzę do tego przekonania po każdej przejażdżce.
Co do pytania o sprzedaż. Nie planuję. Mam nadzieję, że nigdy tego nie zrobię, a dochodzę do tego przekonania po każdej przejażdżce.
- fuel123
- Posty: 124
- Rejestracja: 2012-09-30, 16:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '69
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Próbka sesji. "WSKa w ruchu"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Grinch
- Posty: 242
- Rejestracja: 2015-12-03, 00:26
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B3
WSK M06 B1
WSK M21W2 KOBUZ - Lokalizacja: PL
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Jeśli Ja się teraz Mylę to Mnie popraw ale Chyba od Hartmannafuel123 pisze:Założyłem nowy wydech od Hatmanna.
I jeśli Chodzi o tego Chartmanna -> http://www.motory.hg.pl/katalog
Jeśli chodzi o wykonanie to wysoka klasa
Piękna maszyna, widać ogromny wkład i serce
Pozdrawiam
Michał
- fuel123
- Posty: 124
- Rejestracja: 2012-09-30, 16:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '69
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Chcę wymienić tłok z pierścieniami bez honowania. Czy mogę to zrobić, czy za sam pomysł koledzy mnie zlinczują.
-
halcik
- Posty: 2266
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Zlinczują, ... ale to Twoja maszyna
- BikerDS
- Sponsor
- Posty: 744
- Rejestracja: 2013-07-17, 07:44
- GG: 4533379
- Moje maszyny: WSK M06B3 1977
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
ale czemu chcesz wymienić ? Co się stało?
- fuel123
- Posty: 124
- Rejestracja: 2012-09-30, 16:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '69
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Tak się zastanawiam czy można tak zrobić i czy ma to sens, czy nie pogorszę czasem.
Dzwoni i mnie trochę to denerwuje i w sumie to tyle z moich bolączek. Kupiłem ten silnik od starszego pana na nowym nominalnym cylindrze i tłoku z przeszłości. Silnik miał piękny dźwięk, przyjemny dla ucha szum.
Nie jestem mechanikiem i moja motoryzacyjna wiedza jest ograniczona. Dlatego pytam kolegów. Jak mój pomysł jest nie trafiony to się z niego wycofuję.
Dzwoni i mnie trochę to denerwuje i w sumie to tyle z moich bolączek. Kupiłem ten silnik od starszego pana na nowym nominalnym cylindrze i tłoku z przeszłości. Silnik miał piękny dźwięk, przyjemny dla ucha szum.
Nie jestem mechanikiem i moja motoryzacyjna wiedza jest ograniczona. Dlatego pytam kolegów. Jak mój pomysł jest nie trafiony to się z niego wycofuję.
- Dżjordżjo
- Posty: 282
- Rejestracja: 2016-02-11, 21:31
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kobuz 77'
- Lokalizacja: Sadowne
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Ale po co tłok ? Skoro dzwonią pierscionki to wymien pierscionki,to tak jakbys przebił opone a wymieniał całe koło
-
halcik
- Posty: 2266
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Nie skomentuje chyba tej wypowiedzi 
-
Darek lpu
- Posty: 8
- Rejestracja: 2018-11-01, 09:35
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk M06B1
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Nareszcie zrobiona
- fuel123
- Posty: 124
- Rejestracja: 2012-09-30, 16:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '69
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M 06 B1 czarna, rok 1969
Przypomniałem sobie o forum he he. Kiedyś pisałem o kosztorysie, że go zrobię. Podliczyłem koszty i wyszło mi 4771zł na tamten czas, jednak skłaniałbym się do około 5 tys. Nie remontowałem silnika (wał, cylinder)
Remont obejmował:
1. Piaskowanie, malowanie proszkiem (wszystko poszło w proszek. Potem zbiornik, lampa i osłony boczne zostały zmatowione, wyszpachlowane i pomalowane akrylem w garażu przeze mnie. Szparunki zostały wytrasowane taśmą lakierniczą do odcinania i pomalowane przeze mnie.
2. Wszystkie blaszki, elementy eksponowane zostały ocynkowane lub chromowane zgodnie z literaturą i dostępnymi archiwaliami.
3. Kolano wydechu i tłumik nowy współczesny. Odbłyśnik lampy został zregenerowany w profesjonalnym zakładzie.
4. Blacha kanapy została wycięta na plazmie i pospawana. Gąbkę jakiś spec dorobił i uszył obicie. Nie było to najlepiej zrobione i po latach kupiłem dorabianą blachę, gąbkę z formy i dałem lokalnemu tapicerowi do obszycia - sztos.
5. Wszystkie ruchome części - łożyska, uszczelniacze nowe. Szczęki hamulcowe, linki.
6. Zawieszenie przednie i amortyzatory tył zostały rozebrane. Wymieniono olej i z dostępnych części zawieszenie zostało zregenerowane.
7. Prędkościomierz został odnowiony, ramka, szkiełko, serwis w zewnętrznej firmie.
8. Co się udało kupić z zapasów PRL było wymienione, a co nie udało dostać zostało zastąpione współczesnymi wyrobami.
9. Wiele śrubek eksponowanych, akcentów i detali zostało wykonane z wysoką starannością, np. chromowane lub ze stali nierdzewnej śruby lampy, śruby klamek,, końcówki osi kół, dekiel chromowany na zabieraku zębatki tylnej i wiele innych.
10. Gumy dźwigni zmiany biegów, rozrusznika, podnóżków wymienione na nowe lub z zapasów udało się dostać.
11. Silnik oryginalny został rozebrany i wyszkiełkowany a cylinder pomalowany na czarno jednak wał ani cylinder, skrzynia nie były ruszane.
12. Gaźnik dellorto oryginalny 20 AS + dysze.
13. Opony nowe Mitas H03 i dętki.
Podsumowując, bardzo dużo czasu i pracy kosztowało zrobienie wueski. W czasie remontu całkowicie przypadkiem wpadł mi w ręce silnik w bardzo dobrym stanie na nominalnym tłoku. Ponieważ miałem problemy z tym moim odświeżonym silnikiem włożyłem ten drugi i śmiga on bez zarzutów. Przyszedł czas na remont tego pierwszego. I takie spostrzeżenie. Nie liczę drobiazgów jak uszczelniacze łożyska, to cylinder z tłokiem-zestaw Aliena 620zł (na sklepie Aliena na allegro 700zł), wał duells 600zł. Wał oryginalny to kupa złomu, nie opłaca się kupować oryginalnego zajechanego i robić go za te same a może większe pieniądze (brat ma shl m11 na duellsie i jest dobrze). W bloku silnika robimy tulejowanie gniazd i osiowanie. Wejdzie też zapłon cdi, też liczę jakieś 400-600zł. Zużyte wałki, tryby skrzyni biegów to kolejne koszty. Kosz sprzęgłowy, sprzęgło. Także z 2.5 tys. zł w częściach. Zatem remont takiego złomka, który nie przedstawia jakiejś znacznej wartości materialnej wydaje się nie mieć sensu. Jednak robię go dla siebie i w ramach tzw. hobby i własnych zainteresowań.
Remont obejmował:
1. Piaskowanie, malowanie proszkiem (wszystko poszło w proszek. Potem zbiornik, lampa i osłony boczne zostały zmatowione, wyszpachlowane i pomalowane akrylem w garażu przeze mnie. Szparunki zostały wytrasowane taśmą lakierniczą do odcinania i pomalowane przeze mnie.
2. Wszystkie blaszki, elementy eksponowane zostały ocynkowane lub chromowane zgodnie z literaturą i dostępnymi archiwaliami.
3. Kolano wydechu i tłumik nowy współczesny. Odbłyśnik lampy został zregenerowany w profesjonalnym zakładzie.
4. Blacha kanapy została wycięta na plazmie i pospawana. Gąbkę jakiś spec dorobił i uszył obicie. Nie było to najlepiej zrobione i po latach kupiłem dorabianą blachę, gąbkę z formy i dałem lokalnemu tapicerowi do obszycia - sztos.
5. Wszystkie ruchome części - łożyska, uszczelniacze nowe. Szczęki hamulcowe, linki.
6. Zawieszenie przednie i amortyzatory tył zostały rozebrane. Wymieniono olej i z dostępnych części zawieszenie zostało zregenerowane.
7. Prędkościomierz został odnowiony, ramka, szkiełko, serwis w zewnętrznej firmie.
8. Co się udało kupić z zapasów PRL było wymienione, a co nie udało dostać zostało zastąpione współczesnymi wyrobami.
9. Wiele śrubek eksponowanych, akcentów i detali zostało wykonane z wysoką starannością, np. chromowane lub ze stali nierdzewnej śruby lampy, śruby klamek,, końcówki osi kół, dekiel chromowany na zabieraku zębatki tylnej i wiele innych.
10. Gumy dźwigni zmiany biegów, rozrusznika, podnóżków wymienione na nowe lub z zapasów udało się dostać.
11. Silnik oryginalny został rozebrany i wyszkiełkowany a cylinder pomalowany na czarno jednak wał ani cylinder, skrzynia nie były ruszane.
12. Gaźnik dellorto oryginalny 20 AS + dysze.
13. Opony nowe Mitas H03 i dętki.
Podsumowując, bardzo dużo czasu i pracy kosztowało zrobienie wueski. W czasie remontu całkowicie przypadkiem wpadł mi w ręce silnik w bardzo dobrym stanie na nominalnym tłoku. Ponieważ miałem problemy z tym moim odświeżonym silnikiem włożyłem ten drugi i śmiga on bez zarzutów. Przyszedł czas na remont tego pierwszego. I takie spostrzeżenie. Nie liczę drobiazgów jak uszczelniacze łożyska, to cylinder z tłokiem-zestaw Aliena 620zł (na sklepie Aliena na allegro 700zł), wał duells 600zł. Wał oryginalny to kupa złomu, nie opłaca się kupować oryginalnego zajechanego i robić go za te same a może większe pieniądze (brat ma shl m11 na duellsie i jest dobrze). W bloku silnika robimy tulejowanie gniazd i osiowanie. Wejdzie też zapłon cdi, też liczę jakieś 400-600zł. Zużyte wałki, tryby skrzyni biegów to kolejne koszty. Kosz sprzęgłowy, sprzęgło. Także z 2.5 tys. zł w częściach. Zatem remont takiego złomka, który nie przedstawia jakiejś znacznej wartości materialnej wydaje się nie mieć sensu. Jednak robię go dla siebie i w ramach tzw. hobby i własnych zainteresowań.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości