JaJo pisze:Ile dałeś za chrom na lagach?

Dobra, kolejne rzeczy oskubane. Jutro pod szlifiere idzie zmieniacz biegów, góra od kopki, bańki wraz z uchwytami i śrubami no i jak wyrobie to zacznę felgi.
JaJo pisze:Ile dałeś za chrom na lagach?
Wiem i zastanawiam się właśnie czy może tak zostać, czy w galwanizerii będą musieli to jeszcze zdzierać. Pytanie, czy można na taki stary chrom który trzyma jak złoto i nie pordzewiał założyć następną warstwę chromu czy nie. Chyba najlepszą opcją będzie napisać o galwanizerii i czekać aż odpowiedzą.Alien pisze:Prawdziwie królewskie wirniki!\
ps. nie chce Cie martwić ale nie zdjąłeś całkowicie warstwy chromu, bardziej to go przeszlifowałeś.
I, aż 3 idą na Dolny ŚląskAlien pisze:Prawdziwie królewskie wirniki!\
Tamte kartery są 060 i maja wykruszone miejsca na lożyska, wał w nich chyba zardzewial bo komora korbowa jest kompletnie zaklejona rdzą wiec nadają się tylko na złom. Najprawdopodobniej będę spawał te kartery co mam. Nie znam też dobrze tego silnika więc jak palne jakieś głupstwo to proszę o wyrozumiałośćjarek pisze:Jeśli kartery są nie od kompletu, a masz 2 silniki, to ja bym ten złożył z gorszych części i jeździł, a w międzyczasie remontował ten drugi, ale tak porządnie, szlif, regeneracja, nowe łożyska, szkiełkowanie![]()
Tylko podstawowe pytanie w jakim stanie są tamte kartery, czy są sparowane, jak siedzą łożyska itd.
Spawanie to nie problem, mam wujka co spawa ameliniumAudioBas pisze:Nie lepiej poszukać porządnych karterów?
Na spawanie, szlifowanie itp stracisz tyle czasu, że chyba lepiej znaleźć coś porządnego...
Gniazda łożysk nie problem, można na klej wkleić
Dzięki, czyli trzeba będzie dokupić. Zastanawiam się jak to działało bez tego dystansu. Zaraz wrzucę jeszcze zdjęcia miejsca gdzie siedzi półksiężyc i wyraźniejsze zdjęcia półksiężyca, klejonego karteru.Skinder pisze:Pod zębatką wału jest dystans, który ciasno siedzi na czopie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości