M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Njet. Nie dystansowałem, oryginalnie w tym silniku była zapodana uszczelka 0.5mm, takiej samej grubości założyłem i biegi wchodziły dobrze to też nie drążyłem tematu.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Cechuje Cię w takim razie optymizmiron_bird pisze:Njet. Nie dystansowałem, oryginalnie w tym silniku była zapodana uszczelka 0.5mm, takiej samej grubości założyłem i biegi wchodziły dobrze to też nie drążyłem tematu.

- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
To gitAlien pisze:Cechuje Cię w takim razie optymizmiron_bird pisze:Njet. Nie dystansowałem, oryginalnie w tym silniku była zapodana uszczelka 0.5mm, takiej samej grubości założyłem i biegi wchodziły dobrze to też nie drążyłem tematu.co do uszczelki pod głowicę to jest OK. Na takiej właśnie jeżdżę i jak na razie jedyna która zdała egzamin. Tylko musisz lekko obciąć po średnicy zewnętrznej bo się nie zmieści w podtoczenie głowicy.

Części ze skutera mają być wysłane w poniedziałek, ja natomiast silnik oddaję do złożenia mistrzowi Eugeniuszowi Zielińskiemu z Witkowa, jak złożył robikowi silnik, to nie ma pytki we wski


- krzysiek200
- Posty: 880
- Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77 - Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Działaj działaj bo chę zobaczyć Twój sprzęt na żywo i zobaczyć co musze jeszcze u siebie poprawic 

- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Niestety Kobuz nadal stoi z rozłożonym silnikiem i czeka aż magik z Witkowa który zajmuje się składaniem silników ogarnie wał, wycentruje go, wyważy i złoży silnik. W międzyczasie dłubnąłem parę rzeczy. Wyrównałem z grubsza króciec gaźnika z chropowatych odlewów papierem 100 :
Pewnego razu będąc u Robika, zgubiłem emblemat z boczka, będzie trzeba go odmalować i przykleić jakimś klejem.
Na początku chciałem zrobić z tych korków wypełniacze wału. Widać, że są wykonane z tworzywa sztucznego, ale ostatecznie się rozmyśliłem i wylądowała balsa od Glutka zalepiona klejem epoksydowym(klej jeszcze nie obrobiony papierem z braku czasu) :
Kolejnym zakupionym fantem jest uszczelka pod cylinder od jawy/cz 175/350. Trzeba ją lekko z zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej strony podpiłować, bo nie chce wejść w rower oraz tłok by o nią obijał.
Przed : Po : Następna rzecz, którą musiałem kupić to tryb z22 który również przemieliłem
Jest to nowa produkcja, kupiony ze skutera :
Jak wyżej, tyle że z23 przemieliony do wymiany, tym razem made in prl, także ze skutera :
Znalazłem też w swoim składziku 4 sworznie, kiedyś je mierzyłem to miały około 18.5mm. Czyżby ktoś sobie sworznie dorabiał we własnym zakresie?
Zakupione podkładki dystansowe od Audiobasa :
Oraz zabezpieczenie sworznia baj wossner, także odkupione od Audia :
Tłok po przejechaniu 200km wygląda jak by jakieś małe kamienie wpadły na gładź i trochę go zarysowały, gładź cylindra nie ma śladów. Musiało się to stać zanim zamieniłem filtr na papierowy.
Garażownia
:
Czegoś tutaj brakuje
Niewiadów w oczekiwaniu na odmalowanie :
Zakupiłem też taką folię do uszczelnienia kolanka wydechowego z cylindrem :
Oraz filtr powietrza od malusza. W miejsce starego wyląduje narzędziówka zrobiona z nierdzewki.
Co jeszcze muszę zrobić? Napewno wyrównać gluty w kanałach w cylindrze, porobić fazki, wyczyścić i przygotować resztę części silnika do złożenia, iść do sąsiada po akumulator 12v do kobuza bo ten umarł oraz jeden do rowera. No i niewiadów czeka na nowy lakier.
Zakupiłem zapas popychaczy sprzęgła ze skutera, nie wyglądają zbyt dobrze, ale zobaczymy co z nich wyjdzie.
Usunąłem próg wg porady Mućka i wyrównałem go papierem 100, Dociąłem też uszczelkę z gambitu o grubości 0,5mm. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zakupiłem wałek kopniaka dzisiejszej produkcji ze skutera, poprzedni był już trochę wyjechany od orgina i nader częstego kopania.
Kolejnym 'zakupkiem' był wałek z16 od Audiobasa który zmieliłem w skrzyni 
Przed : Po : Następna rzecz, którą musiałem kupić to tryb z22 który również przemieliłem



Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Kolejny apdejt. Silnik w 100% przygotowany do składania. Jutro zadzwonię do dziadka spytać się, czy ma czas wycentrować wał i złożyć silnik. Lecim z fotami.
Najlepszy sposób na dorobienie uszczelek : posmarować przylgnie olejem i odcisnąć na uszczelce, po czym wyciąć nożykiem tapicerskim, a otwory na śruby łuską od pocisku 7.62mm i 9mm
Zrobiłem też obrys z uszczelek papierowych sprzedawanych po 9zł ale toż to w ogóle nie pasuje do silnika
Tyle, jutro może jeszcze jakieś fotki cyknę 
Najlepszy sposób na dorobienie uszczelek : posmarować przylgnie olejem i odcisnąć na uszczelce, po czym wyciąć nożykiem tapicerskim, a otwory na śruby łuską od pocisku 7.62mm i 9mm



Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Dobrze zdystansuj skrzynię i upalaj!
- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Po długim czasie oczekiwania aż dziadek złoży silnik, a zajęło mu to od końca lipca aż do wczoraj, udało mi się włożyć silnik w ramę.
Zapłaciłem 320zł, Pan Eugeniusz chciał 340zł ale 20zł udało mi się utargować. Podsumujmy całość :
- czas oczekiwania to prawie 2 miesiące - porażka
- co było robione? Zmienione uszczelniacze. Wał został rozłożony bo mówił, że trzeba było poprawić łożysko na korbie. Wstawił inny wodzik prosty bo ten mój miał nie pasować wg niego. Dystansowanie skrzyni, wału, ustawienie poziomu paliwa w gaźniku no i złożenie tego wszystkiego do kupy.
Jeszcze w ten sam dzień silnik powędrował w ramę. Pierwsze co mnie zaskoczyło, to to, że po zalaniu gaźnika paliwem, paliwo zaczęło wyciekać dziurką obok zatapiacza. Pierwsza myśl jaka mnie naszła to ''super regulacja kur**, super regulacja''... No nic, odkręciłem komorę pływakową, lekko poprawiłem pływak i nie wycieka już benzyna.
Dalej, zapłon ustawiłem na 3.9mm przed gmp, lampą sprawdziłem - jest elegancko. Iglica na 3ci rowek od góry w gaźniku, wszystko poustawiane, myślę sobie ''czas na odpał'.
No i teraz najlepsze się zaczyna. Próbuję odpalić na ssaniu jak to zawsze robiłem na zimnym silniku. Po jakimś czasie wreszcie zaskoczyło i co? Pierwszy raz w życiu słyszałem silnik w2b z takim dźwiękiem dzwonienia pierścieni... Załamanie totalne, w dodatku zgasł za chwilę... Podniosłem trochę przepustnicę żeby nie gasł na biegu jałowym, kolejny odpał. Pochodził trochę dłużej niż 4 sekundy i co? Jeśli przedtem wał nie był wycentrowany i motocykl po dodaniu gazu przesuwał się na betonie na stopce centralnej, tym razem... przesuwa się bez dodania gazu.... No ja pierdole! 320zł wydane a jest gorzej niż było! Sprzęgło ustawione, no to pomimo tego że jest gorzej niż było, trzeba by się w końcu przejechać. Wyłączam ssanie i... zgasł. No kur**. Kopię znowu, ssanie wyłączone bo silnik trochę zagrzany. Nie ma bata żeby odpalił, dopiero po ponownym włączeniu ssania udaje się odpalić. Próba ruszenia na włączonym ssaniu zakończona niepowodzeniem, bo pomimo tego, że na jałowym mając włączone ssanie jako tako silnik pracował i reagował na gaz, to podczas próby ruszenia gasł za każdym razem, tak jak by mocy nie miał. Myślę sobie 'ładne kur** rzeczy, 320zł i 4 dyszki na dojazdy wyjebane w błoto, za te pieniądze wiatr powinien tańczyć, śpiewać prasować i gotować...' Zostawiłem to bo dochodziła 22 godzina i sąsiedzi pewnie by zaraz po policję zadzwonili. Następny dzień z tym szajsem powalczę.
Następny dzień czytaj dzisiaj godzina 8 rano. Ponownie sprawdziłem zapłon, obejrzałem gaźnik, sprzęgło. Wszystko z mojej strony ok ustawione. Do godziny 13 jedyny postęp jaki uczyniłem to że przy ssaniu włączonym na 3/4 udaje się ruszyć motorem z miejsca i jako tako nawet wbić dwójkę o ile się uda, bo nie wygląda na to, żeby zmiana biegów chodziła lepiej niż poprzednio. Na dodatek z rana pod silnikiem leżało jakieś 20ml oleju które ucieka pomiędzy karterem a deklem olejowym, z części dolnej. Z tego co z zewnątrz zauważyłem to dziadek jedynie przesmarował uszczelkę pomiędzy deklami hermetykiem(uszczelkę oczywiście wykonałem ja z gambitu o grubości 0.5mm) a dekiel sprzęgła jest skręcony też na uszczelkę wykonaną przeze mnie ale nawet bez silikonu ani nawet hermetyka. Wg mnie to gdzieś jest nieszczelność i z tego powodu chodzi tylko przy włączonym ssaniu na 3/4 rączki.
Jestem załamany. Jeszcze trochę a kobuz skończy na ibeju.
Zapłaciłem 320zł, Pan Eugeniusz chciał 340zł ale 20zł udało mi się utargować. Podsumujmy całość :
- czas oczekiwania to prawie 2 miesiące - porażka
- co było robione? Zmienione uszczelniacze. Wał został rozłożony bo mówił, że trzeba było poprawić łożysko na korbie. Wstawił inny wodzik prosty bo ten mój miał nie pasować wg niego. Dystansowanie skrzyni, wału, ustawienie poziomu paliwa w gaźniku no i złożenie tego wszystkiego do kupy.
Jeszcze w ten sam dzień silnik powędrował w ramę. Pierwsze co mnie zaskoczyło, to to, że po zalaniu gaźnika paliwem, paliwo zaczęło wyciekać dziurką obok zatapiacza. Pierwsza myśl jaka mnie naszła to ''super regulacja kur**, super regulacja''... No nic, odkręciłem komorę pływakową, lekko poprawiłem pływak i nie wycieka już benzyna.
Dalej, zapłon ustawiłem na 3.9mm przed gmp, lampą sprawdziłem - jest elegancko. Iglica na 3ci rowek od góry w gaźniku, wszystko poustawiane, myślę sobie ''czas na odpał'.
No i teraz najlepsze się zaczyna. Próbuję odpalić na ssaniu jak to zawsze robiłem na zimnym silniku. Po jakimś czasie wreszcie zaskoczyło i co? Pierwszy raz w życiu słyszałem silnik w2b z takim dźwiękiem dzwonienia pierścieni... Załamanie totalne, w dodatku zgasł za chwilę... Podniosłem trochę przepustnicę żeby nie gasł na biegu jałowym, kolejny odpał. Pochodził trochę dłużej niż 4 sekundy i co? Jeśli przedtem wał nie był wycentrowany i motocykl po dodaniu gazu przesuwał się na betonie na stopce centralnej, tym razem... przesuwa się bez dodania gazu.... No ja pierdole! 320zł wydane a jest gorzej niż było! Sprzęgło ustawione, no to pomimo tego że jest gorzej niż było, trzeba by się w końcu przejechać. Wyłączam ssanie i... zgasł. No kur**. Kopię znowu, ssanie wyłączone bo silnik trochę zagrzany. Nie ma bata żeby odpalił, dopiero po ponownym włączeniu ssania udaje się odpalić. Próba ruszenia na włączonym ssaniu zakończona niepowodzeniem, bo pomimo tego, że na jałowym mając włączone ssanie jako tako silnik pracował i reagował na gaz, to podczas próby ruszenia gasł za każdym razem, tak jak by mocy nie miał. Myślę sobie 'ładne kur** rzeczy, 320zł i 4 dyszki na dojazdy wyjebane w błoto, za te pieniądze wiatr powinien tańczyć, śpiewać prasować i gotować...' Zostawiłem to bo dochodziła 22 godzina i sąsiedzi pewnie by zaraz po policję zadzwonili. Następny dzień z tym szajsem powalczę.
Następny dzień czytaj dzisiaj godzina 8 rano. Ponownie sprawdziłem zapłon, obejrzałem gaźnik, sprzęgło. Wszystko z mojej strony ok ustawione. Do godziny 13 jedyny postęp jaki uczyniłem to że przy ssaniu włączonym na 3/4 udaje się ruszyć motorem z miejsca i jako tako nawet wbić dwójkę o ile się uda, bo nie wygląda na to, żeby zmiana biegów chodziła lepiej niż poprzednio. Na dodatek z rana pod silnikiem leżało jakieś 20ml oleju które ucieka pomiędzy karterem a deklem olejowym, z części dolnej. Z tego co z zewnątrz zauważyłem to dziadek jedynie przesmarował uszczelkę pomiędzy deklami hermetykiem(uszczelkę oczywiście wykonałem ja z gambitu o grubości 0.5mm) a dekiel sprzęgła jest skręcony też na uszczelkę wykonaną przeze mnie ale nawet bez silikonu ani nawet hermetyka. Wg mnie to gdzieś jest nieszczelność i z tego powodu chodzi tylko przy włączonym ssaniu na 3/4 rączki.
Jestem załamany. Jeszcze trochę a kobuz skończy na ibeju.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Taki stary chlop, a nie wie ze sie nie oddaje 'mechanikom' silnika do wueski 

- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Nie załamuj się. Jak jesteś zmęczony sprzętem to odstaw go, przykryj kocem i zapomnij, że w ogóle istnieje. Trzeba to zrobić jeszcze raz jak trzeba... ale to tylko wueska, więc
.
PS. Pokaż dziadkowi co się z tym silnikiem stało w ogóle
.

PS. Pokaż dziadkowi co się z tym silnikiem stało w ogóle

- iron_bird
- Posty: 629
- Rejestracja: 2011-09-29, 20:25
- GG: 9680903
- Moje maszyny: M06B3 83r
M21W2 Kobuz 76r - Lokalizacja: Zagórów - PSL
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
W życiu bym nie oddał mu silnika gdybym nie zobaczył jak został zrobiony ten robika... Najgorsze jest to, że jego silnik chodzi miód malina, żadnych wibracji, wycieków, lewego powietrza...
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 2012-01-29, 23:17
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk;)
- Lokalizacja: Ciążeń / Słupca
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
kiedyś jak miałem skuterka,robił mi szlif itp,cały czas dzwonił a po miesiącu się zatarł..,teraz wsk grzebie tylko sam;)
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
iron_bird!
Powiem Ci jedno!
Dobrze Ci tak!
Sam byś to 100 razy lepiej złożył, a 340 zł wydał na wał od Bay'a!
Koleś wał Ci rozkładał?
Ciekawe czy wyważył
Powiem Ci jedno!
Dobrze Ci tak!
Sam byś to 100 razy lepiej złożył, a 340 zł wydał na wał od Bay'a!
Koleś wał Ci rozkładał?
Ciekawe czy wyważył

- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Raczej wycentrował...AudioBas pisze:iron_bird!
Powiem Ci jedno!
Dobrze Ci tak!
Sam byś to 100 razy lepiej złożył, a 340 zł wydał na wał od Bay'a!
Koleś wał Ci rozkładał?
Ciekawe czy wyważył
Łupaj to bo jeszcze trzeba przed zimą V-max sprawdzić

- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Ja bym poszedł do kolesia i jebnął mu tym silnikiem na stół...
Albo niech reguluje, albo niech oddaje kasę...
Albo niech reguluje, albo niech oddaje kasę...
-
- Posty: 640
- Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
- GG: 0
- Moje maszyny: swidnik
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
"Panie ja wiem jak ma być ! 40 lat to robię więc się nie mądruj" Szkoda tej kasy aby.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Ale tak swoją drogą, ciężko jest coś popsuć przy takim składaniu....
- Sebastian440
- Administrator
- Posty: 1964
- Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
- Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com - Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Nie ma to jak dobra grafika od Administracji na sobotni poranek 

- Sebastian440
- Administrator
- Posty: 1964
- Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
- Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com - Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
- Kontaktowanie:
Re: M21W2 'Projekt Kobuz' 76r. - Pszczółka :D
Czuć tu rękę mistrza 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości