Czas na kolejny update. Z ta lakiernia nic nie załatwiłem. Byłem u nich 2 razy, jednakże za każdym razem zakład był zamknięty. Trzeci raz nie jadę, bo pewnie i tak bym żadnego zwrotu nie dostał od tych partaczy a dojazd do nich trochę mnie kosztuje. Zakupiłem za to szpachle firmy Novol oraz farby samochodowe prosto z mieszalni, łącznie koło 100zł wyszło. Czemu w tym kraju jak chcesz mieć coś dobrze zrobione to musisz to zrobić sam?

Jutro pewnie zalutuję ta dziurkę w baku srebrem u znajomego, zmatowię papierkiem lampę, boczki, osłonkę łańcucha oraz ten nieszczęsny bak i jeszcze w tym tygodniu mam zamiar to pomalować. W poprzednim tygodniu wyszkiełkowałem blok silnika z zewnątrz, cylinder oraz głowicę za 70zł, dobra cena?

Z ojcem rozebraliśmy silnik na części pierwsze, zmieniliśmy łożyska oraz uszczelniacze. Zużycie praktycznie zerowe, bo na liczniku jest 19tys. 'przejechane' a tego 15tys wujek 'wydmuchał' żeby móc kupić wueske z wojska w przetargu

Jedynie łożyska były podrdzewiałe już i tarczki sprzęgła miały trochę ponad 3mm więc zamówiłem nowe. Stan na chwilę obecną :
1.jpg
2.jpg
3.jpg
silnik :
s1.jpg
s2.jpg
s3.jpg
s4.jpg
s5.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.