Strona 3 z 9

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-02, 18:09
autor: wujcio
Tą dziurka poprostu smar przechodzi przez ten pręt (oś) i wchodzi w tulejki -> czyli podczas smarowania towot wyjdzie z obu stron, problem zastanej osi też będzie z głowy :)
co do cynkowania to radził bym dobrze przygotować elementy bo wszystkie wżery i rdza zniszczy piękność ocynku.

Ja miałem kilka rzeczy doczyszczonych do samej blachy ale były spore wżery i widać że w tych miejscach się nie pokryło w całości ocynkiem i zostały tak jakby dziurki, zwłaszcza tyczy się sprawa szprych, te które były bardziej zardzewiałe i miały wżery wyszły beznadziejnie a te które były idealnie gładkie wyglądają jak po chromie lub niklu.

W cynkowni z tymi rzeczami nic nie robią żeby usunąć starą warstwę pewnie dają do jakiegoś kwasu i potem do ocynku.

Sismon może się pochwalić jakieś zardzewiałe rzeczy oddał do cynkowania i jak to wyglądało ;p mam jego kilka szprych od kosa i są w stanie tragicznym

Podsumowując im więcej włożymy pracy w przygotowanie elementów pod ocynk będziemy mieli lepszy efekt to jest tak samo jak przygotowanie pod chrom tylko że brak jest miedzi którą łatwiej się poleruje ;)

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-02, 18:58
autor: kapitan zbik
hmmm czyli jak dam do ocynkowania części wypiaskowane to nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie - pomoże jako że cały syf zdjęty i powierzchnia w miarę równa?

jaki jest mniej więcej (chodzi mi o rząd wielkości) koszt cynkowania za kg i jak długo się czeka (czy jest to kwestia dni czy raczej tygodni - wiem że zapewne zależy od obłożenia zakładu)

co do osi to ja swoją ramę grzałem palnikiem i nie uszkodziłem przez to osi przy wyjmowaniu, chyba jednak faktycznie nie będę jej cynkował, napcham smaru i jej ruda nie weźmie :)

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-02, 19:02
autor: wujcio
no właśnie nie do końca z tym piaskowaniem bo piaskowanie robi wżery najlepiej jest wyczyścić to wszystko szczotką drucianą a potem wypolerować papierem ściernym tak żeby nie było wżerów.

Ja płaciłem 10 zł za 1 kg zrobione miałem na drugi dzień, cena jest też różna od elementów bo niektóre cynkują w wannie a inne na zawieszkach.
Robiłem to wszystko w Niepołomicach w firmie NYCZ.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-02, 20:18
autor: morda
MAniekk pokrowiec na siedzenie robiłeś sam??

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-02, 21:43
autor: Maniekk
Pokrowiec jest od tapicer11, można taki dostać na allegro jakość 1 klasa.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-03, 16:32
autor: morda
A nity były w komplecie czy dokupowałeś?

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-03, 17:02
autor: Maniekk
Dokupione, w sasadzie to całe siedzenie sam robiłem wyciąłem podstawe założyłem pokrowiec i ponitowałem.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-03, 18:15
autor: mateusz 46
zapowiada sie ładna wsk :D
mam pytanko co do podkładu czy kłdałeś go pedzlem ??

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-03, 19:00
autor: Maniekk
Pędzlem bo podkład przez części wypiaskowane jest dosłownie wciągany jak w gąbkę woda. Teraz poszła szpachla poczekam jeszcze dobe żeby porządnie związała zeszlifuje na gładziutko i pójdzie drugi podkład ze sprayu a potem lakiernik dokończy :->

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-03, 19:09
autor: pawel15
Długo czekałeś po położeniu pierwszej warstwy podkładu? Docierałeś go przed położeniem szpachli? Czy podkłąd w spray to na pewno dobre rozwiązanie(nie lepiej jak byś nałożył podkład pistoletem- oczywiście jeżeli masz warunki)? Czy temperatura na położenie podkłądu nie jest za niska(chyba, że masz ogrzewany garaż)?
P.S: Czy jak bym ramę wyczyszczoną do gołej blachy(nie piaskowanej) pomalował bym pędzelkiem podkładem to czy pierwsza warstwa nie była by za gruba? Taki mały off-topic ;)

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-03, 20:55
autor: Maniekk
Po położeniu 1 warstwy podkładu do szpachlowania czekałem jakieś 48h bo mam dużo czasu. Nie docierałem przed położeniem szpachli. Dopiero po szpachli dotre. Myślę że podkład w sprayu to dobre rozwiązanie . To ma tylko dobrze wiązać i konserwować a nie ładnie wyglądać bo i tak będzie na równiutko wyszlifowane. Wszystko było malowane w temperaturze ok. 20 st.
Możesz tak pomalować ale nie wiem czy malowanie pędzlem po niepiaskowanej powierzchni to dobry pomysł. Powierzchnia nie jest chropowata i podkład nie osiądzie na niej odpowiednio.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-04, 00:12
autor: 175mirek
Zadaj pytanie sobie czy malowanie pędzlem po piaskowanej powierzchni jest dobre...no i położyłeś szpachle na niedotarty podkład więc ma prawo kiedyś tam odlecieć,a już zapewne jak wyschnie do końca,to miesiąc po malowaniu albo i wcześniej będziesz widział gdzie jest szpachla,zacznie sie odznaczać... robi się to tak: masz wypiaskowane elementy,kupujesz podkład reaktywny,albo epoksydowy,ja użyłem reaktywnego ponieważ przeznaczony jest właśnie na czysty metal,dokładnie taki http://allegro.pl/item869582963_novol_p ... pl_2l.html nanosisz 2 bardzo cienkie warstwy,po wyschnięciu powinno być troche prześwitujące,że jeszcze widać metal,bo inaczej malowanie tym podkładem nie ma sensu...po wyschnięciu czyli jakieś 24h najlepiej,malujesz 2-3 średnie warstwy w odstępach jakieś 5min przy 18st.C tym podkładem http://allegro.pl/item868027643_podklad ... 1_4kg.html a jak już koniecznie chcesz w sprayu to tylko i wyłącznie tym http://allegro.pl/item844159925_novol_p ... szary.html no i potem to już masz gotowe,tylko zmatowić papierem 800,potem poprawić 1100 i kłaść lakier ;)

Edit: Firmy nie są brane przykładowo,takich używamy w lakierni do profesjonalnych napraw,więc są sprawdzone i nadają się najlepiej do tego do czego są przeznaczone.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-04, 00:29
autor: tomasz87
Fakt,że jak dla mnie to chyba coś jest nie tak. A podkład chociaż był dwuskładnikowy ? mieszałeś z utwardzaczem i w tedy pędzlem ? Tyle kaski już poszło w motocykl i teraz pędzel.. Ja po piaskowaniu nie zauważyłem,żeby jakoś kosmicznie wciągał podkład i normalnie polakierowałem z pistoletu 2składnikowym.I to nie przetarcie podkładu pod szpachlę..Troszkę zalatuje to odwalanką ale nikt książkowo robić nie musi :P No ale efekt "pędzla" będzie niewidoczny tylko pytanie ile to wytrzyma :)

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-04, 00:44
autor: 175mirek
efekt pędzla będzie widoczny,jeśli nie zmatowi podkładu kosmicznie dokładnie,co przy takich nierównościach jak po pędzlu zajmie mu 3 razy więcej czasu niż normalnie,no i bez przesady,tak jak mówi tomasz87,przecież to podkładu kosmicznie nie wciąga,no bo jak?to nie drewno Maniekk ;)

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-04, 00:47
autor: tomasz87
wydaje mi się,że to ma być podkład pędzlem>szpachla> przetarcie szpachli i podkładu> podkład> wyrównanie po "pędzlu" i wtedy lakier to widać nie powinno być co siedzi pod akrylem :)

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-04, 00:54
autor: 175mirek
Widać czy nie widać,trwałe to to nie będzie,no i ta szpachla zapewne "siądzie" jak wszystko wyschnie do 0 czyli zapewne w lecie,no i będzie sie niestety troche odznaczać...

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-04, 20:18
autor: Maniekk
Spoko spoko, czego z garbatej nic nie odpadło? Na pewno masz Mirek racje bo znasz się na tym, jednak sądzę że to co robie jest git bo już tak robiłem i działa do tej pory.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-05, 19:54
autor: Wojtek
Jaka jest rola podkładu reaktywnego?
Co do cynkowania to 2 tygodnie temu także oddawałem elementy do galwanizerni. Przygotowanie w postaci wytarcia syfu szmatką można włożyć między bajki. Zależność jest prosta. Na gładkiej i czystej powierzchni powłoka będzie ładna a na brudnej lub chropowatej brzydka. Nikt tam się nie cacka z tymi przedmiotami i nie kąpie ich niewiadomo ile razy. Ja zaniosłem pudełko z mnóstwem drobiazgów od Jawy jednak nic z nimi nie robiłem bo przeczytałem właśnie tylko takie opinie że w kąpieli wszystko samo się wyczyści. Mister w galwanizerni krzyknął 120 złotych razem z przygotowaniem lub 50 za samo nałożenie powłoki bez dotykania się do niczego. Powiedział że wszystko musi być oszlifowane na gładko bo inaczej powłoka wyjdzie brzydka. W takim wypadku sam wziąłem się za przygotowanie i w zasadzie mały ułamek elementów wymaga poprawy. Wcale nie wczuwałem się specjalnie w czyszczenie elementów. Grubsze osady szczotką drucianą, następnie dosyć drobnym papierem ściernym. Powłokę cynkową warto wypolerować gdyż uzyskuje wtedy ładny połysk. Graty zaraz po cynkowaniu mają ładny kolorek ale on znika po przetarciu paluchem. Wystarczy parę ruchów szmatką z pastą.
Aby być wiarygodnym zamieszczam zdjęcie dwóch podnóżków. Prawy był w lepszy stanie. Lewy był bardziej skorodowany i niezbyt dokładnie oszlifowany.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-06, 16:19
autor: 175mirek
Podkład reaktywny chroni metal i powinno się go kłaść na elementy po piaskowaniu i ma właściwości antykorozyjne.Bo on ma doskonałą przyczepność i jak nim coś pomalujesz to jest taki troche przezroczysty no i jak np. rama dostanie jakimś kamieniem i odpadnie farba,to ten podkład nadal tam zostanie bo siedzi w tych nierównościach po piaskowaniu i "wgryzł" sie w metal,w ten sposób to działa.Tak że jak masz jakiś odprysk na ramie to w tym miejscu nie zardzewieje.

Re: WSK M06-Z2 1959r

: 2010-01-06, 22:57
autor: Tukan
175mirek pisze:Podkład reaktywny chroni metal i powinno się go kłaść na elementy po piaskowaniu i ma właściwości antykorozyjne.Bo on ma doskonałą przyczepność i jak nim coś pomalujesz to jest taki troche przezroczysty no i jak np. rama dostanie jakimś kamieniem i odpadnie farba,to ten podkład nadal tam zostanie bo siedzi w tych nierównościach po piaskowaniu i "wgryzł" sie w metal,w ten sposób to działa.Tak że jak masz jakiś odprysk na ramie to w tym miejscu nie zardzewieje.
Czyli lepiej malować proszkowo czy tym podkładem?