Temat zakurzył się na kilka milimetrów...
Prace w okresie zimowym zwolniły, głównie dlatego, że nie mam ogrzewanego garażu i działać w niskiej temperaturze jest dosyć trudno. Powiem inaczej, tacie nie chciało siedzieć się i przygotowywać części do ocynku (do Osy, moje były gotowe) przy -15*C.
No i urodził mi się braciszek.
Jak tatuś szczęśliwy wspominać raczej nie trzeba, sprawa oczywista, ale to co mnie interesuje zeszło na dalszy plan. W czasie "wolnym" od konkretnych zadań uczyłem się polerować aluminium i, metodą prób i błędów zwaną raczej "no kur**! znowu nie wyszło, jeba* to!", wypolerowałem klamki z mocowaniami, obsadę rolgazu, jeden bęben. Doszedłem do wniosku, że nie opłaca się spuszczać, bo efekty są bardzo podobne. Na dniach zamierzam więc skończyć przedni bęben i tym samym definitywnie zakończyć polerkę. Ah, no i ramka siedzenia do małych poprawek. No to jeszcze trochę mi "zejdzie", a raczej pokręci na wiertarce...
13.JPG
12.JPG
11.JPG
10.JPG
9.JPG
8.JPG
7.JPG
6.JPG
5.JPG
4.JPG
3.JPG
2.JPG
1.JPG
Czym nie ma się chwalić, założyłem stomile w bdb stanie w zakładzie (10 PLN koszt usługi) na koła. W przyszłości będę musiał pomyśleć nad czymś lepszym, jak na razie zaglądam co chwilę na konto i sprawdzam czy starczy... Ale powiem Wam tak szczerze, te oponki nie są złe
. Nawet cycuszki mają.
19.JPG
18.JPG
17.JPG
16.JPG
15.JPG
14.JPG
Co tam się potem działo... Ah, gdzieś "między wierszami", kupiłem bak łezkę z przykręcanymi emblematami (45 PLN). Okazał się mocno zmęczony, ale został bohatersko odratowany przez tatę. Mam zamiar zaadaptować ten zbiornik do lelka... na pewno będzie lepiej wyglądało
.
Hmm, potem w końcu się ociepliło, ja powoli traciłem cierpliwość i zamierzałem wysyłać ocynki samemu... no. Wypolerowałem parę elementów pastą pod powłokę, zobaczymy jak wyjdą. Na zdjęciach nie widać nakrętki sztycy i tabliczki znamionowej, zapomniałem o tych elementach i zostały wysłane do Danexu razem z chromami. Nie wiem czy wcześniej wspominałem, postanowiłem odejść od oryginału i zastosować metalowe tylne podnóżki. Prezentują się lepiej jak gumówki i bardziej pasują do ogólnego stylu motocykla
. Części wysłałem jakoś 1,5 tygodnia temu. Myślę, że w tym tygodniu będą już u mnie.
Lista elementów, waga i zdjęcia:
19.1.JPG
20.JPG
21.JPG
22.JPG
23.JPG
24.JPG
25.JPG
26.JPG
27.JPG
28.JPG
29.JPG
Potem wzięliśmy się za przygotowanie elementów pod chrom. W sumie nie było tam wiele do roboty, ale i tak musieliśmy wyselekcjonować i zdecydować co, gdzie i jak. W moim przypadku miałem sporą zagwozdkę, a bo szklanki tylnych amorków w takim sobie stanie są... Summa summarum pomyślałem, że w przyszłości jeszcze będzie okazja, żeby coś dochromować. Zobaczymy jak się to będzie zachowywać po kilka k km. Części wysyłaliśmy do Danexu, będą dopiero na maj... Do tego czasu i tak będzie co robić
. Wstępnie oszlifowalem nakrętki kolanka i tłumika, a śruby lampy wypolerowałem. Redukcja kosztów
.
30.JPG
31.JPG
33.JPG
34.JPG
35.JPG
36.JPG
37.JPG
38.JPG
39.JPG
40.JPG
41.JPG
42.JPG
43.JPG
44.JPG
45.JPG
46.JPG
47.JPG
48.JPG
49.JPG
50.JPG
Chromy wyszły tydzień temu razem z tabliczką znamionową, nakrętką szprychy i dwoma śrubkamki pod stopkę centralna (autorski pomysł Kierownika).
Teraz trwają usilne prace nad blachami. Do ramy zostały przyspawane: blokada skrętu będąca jednocześnie obsadą blokady kierownicy, mocowanie klaksonu i inne duperele. Ponadto musieliśmy ją trochę poprostować z tatą, bo przy zdejmowania wahacza Świdnicka stal (jak zwykle) zgięła się wcześniej niż ktokolwiek byłby wstanie przewidzieć. Co prawda zwichnięcie było bardzo drobne, jednak wolałem tego nie zostawiać.
Wahacz został obspawany w miejscach przetarć od łańcucha, a następnie dokładnie wyszlifowany (przy okazji uczyłem się jechać kątówką
). Wcześniej jeszcze dostał młotem gdzie trzeba no i generalnie teraz jest ładniutki.
Stopka centralna również wymagała ingerencji spawarki. W odpowiednich miejscach została napawana i wyszlifowana. Pojeździłem też pilnikiem w miejscach przetarć od kamieni itp. Poprawiliśmy otwór na zaczep sprężyny (wszystko zaspawane, wyszlifowane i na koniec wywiercone).
Rozebraliśmy z grubsza tylne amorki, jeden niestety leci. Będziemy kombinować, żeby wymienić uszczelniacze na takie z amortyzatora... z pralki. Serio, są bardzo podobne, tłoczysko itp. Bedę musiał zgłębić sprawę. Ponadto będziemy ja malować na czarno akrylem (decyzja kierownika, w sumie będzie łatwiej, bo tłoczyska nie trzeba będzie chronić przed malowanie proszkowym).
Błotnik przedni potrzebował paru korekt w postaci zaspawania jednego malutkiego pęknięcie i otworów pod chlapacz; były w nieodpowiednim miejscu, bo z przodu motocykla. Dodatkowo naprostowaliśmy go lekko. Tylny błotnik z tego co pamiętam wygląda OK, chyba tylko miał przetarcie od przodu. Zaspawane i wyszlifowane na gładko.
Więcej nie kojarzę cośmy robili. Wypadałoby jeszcze bak lekko naprostować (ten trójdzielny) i wypalić tłumik: Kierownik poleca zrobienie to palnikiem, spróbujemy więc.
Z częściami do malowania robimy tak: wszystko idzie do Włocławka, do piaskowania, potem podkład a następnie wybrane elementy do malowania proszkowego, reszta w nasze łapy i pod akryl. To byłoby na tyle chyba?
Ah, zapisałem się na kurs na prawo jazdy A1. Było ciężko... mimo, że płacę każdy grosz ze swojej sakiewki to wszyscy wokół jęczą, że chcę się pozabijać na drogach, szczególnie rodzice. A z resztą, szkoda sobie humoru teraz psuć... Za mną już 8h teorii
.
Tradycyjnie, koszty. Teraz doszła tylko łezka i zakładanie opon?
Ile jak na razie wydałem?
- - kupno: 550zł
- cylinder: 212zł
- membrana: 30zł
- gaźnik: 41zł
- regeneracja wału: 80zł
- aluminium: 50zł
_______________________
- szablon na napisy: 21zł
- nowe klosze lampy zeemde: 12zł/szt
- części z Ag-Motu: 215 zł
_______________________
- nowy wałek zdawczy: 50zł
_______________________
- nowy pokrowiec: 51zł
- gaźnik again: 39zł
- skuter dębica: 81zł
________________________
- zapłon CDI: 63zł
- szprychy: 64zł
- tulejki wahacza: 36zł
________________________
- oś wahacza: 21zł
- tulejki karterów: 9zł
- malowanie obręczy: 80zł
________________________
- zakładanie opon: 10zł
- bak łezka: 45zł
Suma: 1750 zł
Pozdro!
PS. Już wiem o czym zapomniałem. Przednie zawieszenie poskładane na nowych simmeringach i 200ml na lagę. Fajnie pracuje. Nie, nie mam fotek...
Na koniec - miły akcent. Yellow bahama <3.
1.JPG