https://lh6.googleusercontent.com/-acmT ... G_0048.JPG
1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- Łukasz S.
- Posty: 892
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
- GG: 0
- Moje maszyny: wełeski
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
- Kondziu
- Posty: 328
- Rejestracja: 2012-03-30, 16:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-B3 125(1982)
WSK M06-B3(1979)
WSK M06-B3(1984) - Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Jak tam prace z kuframi ??
"Nie ma Boga jest motór"
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
czas na upa
Przez te 5 cieplejszych dni nabłem 120km. wszystko hula, 70km/h z gps pozwoliłem się bujnąć, dalej moja psychika wzięła górę przez zapiaszczony asfalt. To było pod koniec lutego jak coś
Ale coś innego ruszyło. W wieczór rozebrałem pół motóra i wysłałem ocynki do Łukasza.
Wieśka wyglądała i tak wygląda do chwili obecnej.
W między czasie zrobiłem przednie zawieszenie, więc zostało wymontowane (zmiana simerów i oleju + czyszczenie)
Musze sprawdzić gumy zbieraka, układ hamulcowy, nasmarować linki, przerobić filtr powietrza, wyczyścić zakamarki, itp skoro mam to wszystko porozkładane.
A teraz deser który odpakowałem na drugi dzień.
przed po szczegóły: ŁUKASZ dobra robota!
Prócz przeglądu podzespołów i poskładania tego, zostają kufry i kierunki. Plany na sezon 2013 mogą się diametralnie zmienić, bo planuję coś sprowadzić do stajni
jak się uda to zobaczycie.
HEY!
Przez te 5 cieplejszych dni nabłem 120km. wszystko hula, 70km/h z gps pozwoliłem się bujnąć, dalej moja psychika wzięła górę przez zapiaszczony asfalt. To było pod koniec lutego jak coś

Robota stoi - bo studia, bo praktyki, bo milion innych rzeczy które się nakładają niezależnie od mojej woli.Kondziu pisze:Jak tam prace z kuframi ??
Ale coś innego ruszyło. W wieczór rozebrałem pół motóra i wysłałem ocynki do Łukasza.
Wieśka wyglądała i tak wygląda do chwili obecnej.
W między czasie zrobiłem przednie zawieszenie, więc zostało wymontowane (zmiana simerów i oleju + czyszczenie)
Musze sprawdzić gumy zbieraka, układ hamulcowy, nasmarować linki, przerobić filtr powietrza, wyczyścić zakamarki, itp skoro mam to wszystko porozkładane.
A teraz deser który odpakowałem na drugi dzień.
przed po szczegóły: ŁUKASZ dobra robota!
Prócz przeglądu podzespołów i poskładania tego, zostają kufry i kierunki. Plany na sezon 2013 mogą się diametralnie zmienić, bo planuję coś sprowadzić do stajni

HEY!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2013-03-28, 23:59 przez piotrBe, łącznie zmieniany 1 raz.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Jak wsiądziesz na jeden siedem pięć - ciężko będzie wrócić do jeden dwa pięć 

- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Dłuuuugo nic sie nie działo tutaj.
No i się stało, po bezproblemowym przejechaniu 1300 km padła mi sprężyna. Dziś rozkułem główne kartery i zmieniłem cały zestaw. Jeżeli wujek nie zmieniał tej sprężyny od nowości, to przejechała ona 41730 km.
Tak wygląda głowica A to cały sprawca zamieszania. Fart, że nie poszło w skrzynie, bo by było nie miło. Jechałem tak z tym przez 12-14km
zamiennik był z innego silnika
Tłok prezentuje się tak. Przechodził sąsiad który w latach 50-60 jeździł DKW w góry, popatrzył i zdiagnozował mi, że pierścienie trochę kompresje przepuszczają. Ile w tym prawdy nie wiem. Ale podziękowałem za uwagę. Nagaru trochę było na denku. Olej ze skrzyni normalny, już zdążył z ciemnieć, srebrnego miału tyle co nic.
Wszystko poskładałem do kupy i odpaliła z czwartego. Teraz już biegówka nie wisi po zapięciu jedynki.
No i się stało, po bezproblemowym przejechaniu 1300 km padła mi sprężyna. Dziś rozkułem główne kartery i zmieniłem cały zestaw. Jeżeli wujek nie zmieniał tej sprężyny od nowości, to przejechała ona 41730 km.
Tak wygląda głowica A to cały sprawca zamieszania. Fart, że nie poszło w skrzynie, bo by było nie miło. Jechałem tak z tym przez 12-14km

Tłok prezentuje się tak. Przechodził sąsiad który w latach 50-60 jeździł DKW w góry, popatrzył i zdiagnozował mi, że pierścienie trochę kompresje przepuszczają. Ile w tym prawdy nie wiem. Ale podziękowałem za uwagę. Nagaru trochę było na denku. Olej ze skrzyni normalny, już zdążył z ciemnieć, srebrnego miału tyle co nic.
Wszystko poskładałem do kupy i odpaliła z czwartego. Teraz już biegówka nie wisi po zapięciu jedynki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- qpa
- Posty: 618
- Rejestracja: 2011-09-12, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: mustang ttr
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Tłok puszcza, na jakim oleju jeżdżone i co to za tłok i pierścienie?
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
R5 - 53,25 CX. Zacierki nie ma na nim nigdzie, a dostał w dupę już nie raz.... Pierścienie rzemiosło lecz nie takie tragiczne bo chłopaki w SHLkach mają z tej samej wytwórni i hula...qpa pisze:Tłok puszcza, na jakim oleju jeżdżone i co to za tłok i pierścienie?
Olej czerwony semi z Orlena, pierwsze 200km 1:20 później zmniejszałem stosunek do 25 ,30, 35, ostatecznie po nakręceniu jakoś 950/1000 km jeżdżę na 1:38 i jest idealnie z kopceniem. Tak to wcześniej siwy dym i każdy trzymał dystans, że mnie jeszcze policja za to nie zatrzymała by sprawdzić o co kaman

Zanim rozbiłem silnik i dziś po złożeniu buja się 70km/h w dwie osoby po płaskim do 3/4 manetki i jeszcze ma chęć iść.
Jakieś sugestie, czy coś poprawiać, zamieniać?
- Grabar96
- Posty: 136
- Rejestracja: 2012-06-10, 14:22
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '76r.
- Lokalizacja: Raciąż
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Nie wiem co z tym tłokiem jest nie tak. U mnie w obu sprzętach (wsk 125 i skutrrrrr) tłoki były ostro odbarwione (bardziej niż ten
)
Ale może coś prawdy z tymi pierścieniami jest.

Ale może coś prawdy z tymi pierścieniami jest.
Nie mam czasu tracić czas
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
- Kondziu
- Posty: 328
- Rejestracja: 2012-03-30, 16:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-B3 125(1982)
WSK M06-B3(1979)
WSK M06-B3(1984) - Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
u mnie almot tak wyglądał po 10 minutach pracy silnika + ślady po zacieraniu się po bokach 

"Nie ma Boga jest motór"
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 2013-01-12, 16:53
- GG: 0
- Moje maszyny: M72 m, WSK M06 B3
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Ja popróbował bym aby dać tłoki Almot ale pierścienie zamówić od Blursa, taki zestaw mam u siebie w M72 ale i o wiele więcej osób tak ma założone ponieważ pierścienie które daje Almot są tak bardzo słabej jakości że może jedna para na 50 zestawów będzie dobrze się sprawowała.
- Eryk
- Posty: 28
- Rejestracja: 2013-03-13, 20:04
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 84r
WSK M06B3 74r
Romet Ogar 205 87r
Simson S51 B4 - Lokalizacja: Lubuskie
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
WSK piękna,czekam na odzew na PW
"Garbuska nie gubi oleju, ona znaczy swój teren"
- Sebastian440
- Administrator
- Posty: 1964
- Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
- Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com - Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Jakie luzy na zamkach ?
- maykii
- Posty: 792
- Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
- GG: 6056769
- Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r. - Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Co do zacnej sprężyny w skrzyni, to jeżdżę z tak pękniętą od jakichś ponad 3 000km 

(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". 

- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Czas przerwać ten zastój.
Ogólnie tłok ok! Nie złapał jeszcze! Pierścienie nie są Almota tylko rzemiosło miejscowego zakładu, generalnie który zaopatruje też skuterdębica :3
Wieśka w ciągłej eksploatacji.
Po przygodach, jakie miałem ze sprężyną od biegów, silnik sprawuje się nienagannie, lecz kilka przygód było
12 maj: wypad na grila 15km za miasto. 16 maj: wspólne słit focie dwóch sprzętów. Komar zmienił właściciela. Jak komuś się nudzi: Musiałem poprawić podkładkę gumową pod bak, bo się przetarła i poleciałem po wyczyszczony bak od 175. Efekty takie: Z kumplem do sklepu jechaliśmy. Białobrzegi – Pohulanka. 15 czerwca - głównie dla aut impreza, ale też się dołączyliśmy.
Dwa dni wcześniej przygotowania, głównie grzebanina przy S1. Trasa jaką mieliśmy do pokonania to 30km w jedną stronę. Zbyt wiele 2oo nie było. Czarna to troche składak, rama z 77r, przód kosa i inne pierdoły.
WFM juz nie pamiętam z którego roku, ładnie odnowiona.
Jadąc na imprezę Bartek postanowił sprawdzić ile S1 poleci, no i sprawdził ciut ponad100km/h (licznik dobrze wskazuje). Ja też nie odpuściłem i bujnąłem się jakoś 85km/h. Przez to wszystko S1 zaczęła przerywać i zdechła i moja sforsowana B3 przez 11 km holowała S1 na imprezę. W trakcie holowania, im większy dystans tym bardziej słabła mi Czerwona. No nie dojedziemy! Na 3 biegu nie miała siły... fartem doturlaliśmy się do celu!
Na miejscu zajęliśmy się S1. Pobliski sklep – kondensator, kabel WN no i fajka. Zagadała i idzie jak burza
U mnie było ciut gorzej bo poszła uszczelka pod głowicą. Cholera jasna mokro jak djabli, a zapasowej nie miałem. Dodatkowo nikt nie miał nasadowej 11 by odkręcić głowicę.
Bartek pojechał S1 po komplet uszczelek, a w między czasie uprzejmy człowiek skuterem podwiózł mi mikro zestaw kluczy nasadowych. Zajechał Bartek z uszczelkami, wszystko pięknie cacy ale uszczelka ameliniowaaa gruba na 3 kartki, dobra montujemy, może wrócimy jakoś linka jak coś jest....
W drodze powrotnej już spokojnie jechaliśmy za maluchem 600cc sztywne 65km/h!
Połowa trasy a B3 coś nie tego w niższych partiach. Jak już się rozpędziła to byle nie zwalniać. Jeden postój, nie chce odpalić. Krótkie pchanie po stacji, zagadało, albo platynki albo kondensator. Ostatnie 15 km ciężko, ciężko się jechało. Postój gadka i pożegnanie. Już nie odpaliłem pchanie 2km do domu.
Ameliniowa uszczelka puściła do niczego się nie nadawała, bo na tych ostatnich km puściła!
W drodze powrotnej Zabrałem się za sprawdzanie: platyny ok, iskry nie ma. no to kondek, żesz w du..... ale dobra szybka zmiana kondensatora i uszczelki już na zwykłą z miedzianym pierścieniem i dalej hulać. Eeeeeee tam gdzie, ściągam magneto, a klin się rozsypał! Na równiutki z linią czopu. Jak to wyjąć? Punktak, drewienko i jazda. Nie idzie, dojść pilnikiem nie ma jak, dłubanie, przepychanie czym popadnie, no nie idzie! Rozwiązanie rzeźba małym wiertłem. Dało radę po godzinie udręki.
Ja nie wiem z czego był zrobiony ten klin, rozwarstwił się na płatki! Nowy potraktowałem dwa razy młotkiem, ten okazał się dobry i jest do dzisiaj.
Było też Radomskie Kameralne Lato 16 czerwca
http://youtu.be/XtHOJ-a7M_k 720P
http://youtu.be/O_-ynbojspE 720P
W między czasie ustawiałem zapłon w Wartburgu. Ciekawe doświadczenie - 3 platyny na raz, pogubić się trochę można... Hula aż miło teraz... "Rajd Kazimierza" 2013 Dawny i obecny przemysł Radomia - 22.06.2013 Rajd miał równe 50km. Trzeba było wypełnić kartę zadań oraz wykonać zadania sprawnościowe (dwa slalomy oraz obóz harcerski – rozpalanie ogniska krzesiwem, strzelanie z karabinu na kuli). Zadania polegały na uzupełnieniu informacji z danego punktu, np.: Co jest napisane na budynku dawnej fabryki, itp. Atmosfera wspaniała i możliwość rywalizacji.
Przy tej kłódce, gdzieś na dawnych fabrykach wisiał klucz, na niego trzeba było nanieść smar z pojazdu, odbić go na karcie zadań i gnać na rynek oddalony o jakieś 5km. Meta! Zajechałem jako drugi pojazd. Pierwszym był duży fiat.
Nie obyło się bez nagród.
Ja, moja pilotka – Karolyna oraz porządnie przegoniona Czerwona zdobyliśmy:
puchar:
„I miejsce
kat. motocykle
I Radomski Rajd Pojazdów Zabytkowych”
oraz medal:
„ „Rajd Kazimierza”
II miejsce w próbach sprawnościowych,
kat. motocykle”
(slalomy jechałem solo) A taki wazon otrzymała każda ekipa, która wystartowała. Jest duży i ciężki. Wiecej zdjęć i informacji znajdziecie pod tym adresem https://www.facebook.com/media/set/?set ... 926&type=3
cdn...
Standardowe jak książka podaje, już nie pamiętam.Sebastian440 pisze:Jakie luzy na zamkach ?
Ogólnie tłok ok! Nie złapał jeszcze! Pierścienie nie są Almota tylko rzemiosło miejscowego zakładu, generalnie który zaopatruje też skuterdębica :3
Wieśka w ciągłej eksploatacji.
Po przygodach, jakie miałem ze sprężyną od biegów, silnik sprawuje się nienagannie, lecz kilka przygód było

12 maj: wypad na grila 15km za miasto. 16 maj: wspólne słit focie dwóch sprzętów. Komar zmienił właściciela. Jak komuś się nudzi: Musiałem poprawić podkładkę gumową pod bak, bo się przetarła i poleciałem po wyczyszczony bak od 175. Efekty takie: Z kumplem do sklepu jechaliśmy. Białobrzegi – Pohulanka. 15 czerwca - głównie dla aut impreza, ale też się dołączyliśmy.
Dwa dni wcześniej przygotowania, głównie grzebanina przy S1. Trasa jaką mieliśmy do pokonania to 30km w jedną stronę. Zbyt wiele 2oo nie było. Czarna to troche składak, rama z 77r, przód kosa i inne pierdoły.
WFM juz nie pamiętam z którego roku, ładnie odnowiona.
Jadąc na imprezę Bartek postanowił sprawdzić ile S1 poleci, no i sprawdził ciut ponad100km/h (licznik dobrze wskazuje). Ja też nie odpuściłem i bujnąłem się jakoś 85km/h. Przez to wszystko S1 zaczęła przerywać i zdechła i moja sforsowana B3 przez 11 km holowała S1 na imprezę. W trakcie holowania, im większy dystans tym bardziej słabła mi Czerwona. No nie dojedziemy! Na 3 biegu nie miała siły... fartem doturlaliśmy się do celu!
Na miejscu zajęliśmy się S1. Pobliski sklep – kondensator, kabel WN no i fajka. Zagadała i idzie jak burza

U mnie było ciut gorzej bo poszła uszczelka pod głowicą. Cholera jasna mokro jak djabli, a zapasowej nie miałem. Dodatkowo nikt nie miał nasadowej 11 by odkręcić głowicę.
Bartek pojechał S1 po komplet uszczelek, a w między czasie uprzejmy człowiek skuterem podwiózł mi mikro zestaw kluczy nasadowych. Zajechał Bartek z uszczelkami, wszystko pięknie cacy ale uszczelka ameliniowaaa gruba na 3 kartki, dobra montujemy, może wrócimy jakoś linka jak coś jest....
W drodze powrotnej już spokojnie jechaliśmy za maluchem 600cc sztywne 65km/h!
Połowa trasy a B3 coś nie tego w niższych partiach. Jak już się rozpędziła to byle nie zwalniać. Jeden postój, nie chce odpalić. Krótkie pchanie po stacji, zagadało, albo platynki albo kondensator. Ostatnie 15 km ciężko, ciężko się jechało. Postój gadka i pożegnanie. Już nie odpaliłem pchanie 2km do domu.
Ameliniowa uszczelka puściła do niczego się nie nadawała, bo na tych ostatnich km puściła!
W drodze powrotnej Zabrałem się za sprawdzanie: platyny ok, iskry nie ma. no to kondek, żesz w du..... ale dobra szybka zmiana kondensatora i uszczelki już na zwykłą z miedzianym pierścieniem i dalej hulać. Eeeeeee tam gdzie, ściągam magneto, a klin się rozsypał! Na równiutki z linią czopu. Jak to wyjąć? Punktak, drewienko i jazda. Nie idzie, dojść pilnikiem nie ma jak, dłubanie, przepychanie czym popadnie, no nie idzie! Rozwiązanie rzeźba małym wiertłem. Dało radę po godzinie udręki.
Ja nie wiem z czego był zrobiony ten klin, rozwarstwił się na płatki! Nowy potraktowałem dwa razy młotkiem, ten okazał się dobry i jest do dzisiaj.
Było też Radomskie Kameralne Lato 16 czerwca
http://youtu.be/XtHOJ-a7M_k 720P
http://youtu.be/O_-ynbojspE 720P
W między czasie ustawiałem zapłon w Wartburgu. Ciekawe doświadczenie - 3 platyny na raz, pogubić się trochę można... Hula aż miło teraz... "Rajd Kazimierza" 2013 Dawny i obecny przemysł Radomia - 22.06.2013 Rajd miał równe 50km. Trzeba było wypełnić kartę zadań oraz wykonać zadania sprawnościowe (dwa slalomy oraz obóz harcerski – rozpalanie ogniska krzesiwem, strzelanie z karabinu na kuli). Zadania polegały na uzupełnieniu informacji z danego punktu, np.: Co jest napisane na budynku dawnej fabryki, itp. Atmosfera wspaniała i możliwość rywalizacji.
Przy tej kłódce, gdzieś na dawnych fabrykach wisiał klucz, na niego trzeba było nanieść smar z pojazdu, odbić go na karcie zadań i gnać na rynek oddalony o jakieś 5km. Meta! Zajechałem jako drugi pojazd. Pierwszym był duży fiat.
Nie obyło się bez nagród.
Ja, moja pilotka – Karolyna oraz porządnie przegoniona Czerwona zdobyliśmy:
puchar:
„I miejsce
kat. motocykle
I Radomski Rajd Pojazdów Zabytkowych”
oraz medal:
„ „Rajd Kazimierza”
II miejsce w próbach sprawnościowych,
kat. motocykle”
(slalomy jechałem solo) A taki wazon otrzymała każda ekipa, która wystartowała. Jest duży i ciężki. Wiecej zdjęć i informacji znajdziecie pod tym adresem https://www.facebook.com/media/set/?set ... 926&type=3
cdn...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2013-07-24, 02:03 przez piotrBe, łącznie zmieniany 4 razy.
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
CZĘŚĆ 2
Kolejnego dnia statyczna wystawa na słynnym deptaku z „chytrą babą z Radomia” i krótki przejazd ulicami.
Temat zlotu w Lubiczu już dawno ruszył, trzeba spiąć poślady i zrobić te kufry! Kto był ten widział, dla nieobecnych i cikawskich co i jak zdjęcia.
A to już ostateczny produkt: Co potrzebowałem:
-2szt 9L spłuczek z górnym ciągadłem z allegro. Teraz jak ktoś chce jest kilka kolorów do wyboru
-3m gładkiego stalowego okrągłego pręta, na jedną stronę poszło 1,3m + kawałek na rączkę by stawiać motocykl.
metalowa rurka dokładnego fi nie znam, ale w środek wchodzi luźno śruba ta od mocowania wspornika błotnika "stringów", chyba M8?
- 50cm płaskownika, szerokośc 4cm grubość jakoś 3mm do 5mm, brałem najmniejszy jaki meli na składzie (razem z prętem)
- wiertła odpowiednio do rozmiaru śrub
-4 śruby duże dopasowane tak by przeszły przez dociętą rurkę oraz wystawały z ramy + 4 nakrętki i podkładki na śrubę - dwie płaskie i jedna sprężynująca.
- dwa skrzynkowe zamki, ja brałem takie po 9zł sztuka, nie za duże nie za małe.
- 5 sztuk blaszek z otworkami, które poszły od środka by wzmocnić rejon każdego z mocowań.
-2 zawiasy, które musiałem zgrabnie wygiąć młotkiem w imadle. Cholerstwo strasznie nieplastyczne, albo miałem za lekki młotek
- 8 uchwytów w kształcie "omegi" dostępne w Obi, cholery drogie za sztukę 2,70zł
- 20 śrub m6 + 20 nakrętek i podkładki - płaska od kurfa pod ucho mocujące i sprężynująca pod nakrętkę
- 1,5mb skaj/dermy by wszystko obszyć, 30zł
- paczka nitów zrywalnych chyba 4mm oraz nitownica
- farba by pomalować stelaże
- 4szt płyty cd- ja miałem czyste bez folii/srebrekra z "cake`ów" przy nitowaniu jedna mi pękła i jak ktoś ma inny pomysł za załatanie dziury na dnie to niech użyje czegoś innego byle lekkiego i też wytrzymałego.
- kawałek/ arkusz gumy o grubości 3mm, by uzupełnić przestrzeń między; uszami w krztałcie omegi/prętem/kufrem oraz wokół śruby która wchodzi w rurkę/tulejkę przy ramie - też jako tłumienie drgań to wszystko działa.
- klej na ciepło, by zalać upchane docięte gumy przy uszach. Widać na zdjęciach że jest naciapane. Koniecznie trzeba to zrobić bo gumki po prostu się zaczeły wysuwać, a kilka mi wypadło. Dobrze że wpakowałem w każdą 3x1,5L mineralnej i jeździłem z tym dwa dni
Tak wykonane kufry przyjręca się do motocykla nie więcej jak 10min.
Płaskownik który robi jako poprzeczka zapobiegająca złożeniu się wszystkiego w stronę koła, jest przykręcona co górnej śruby mocującej rejestrację.
Wszystko jest na tyle sztywne, że upakowałem w każdy kufer po 5kg starych bateri i zawiozłem je na złom. A by dojechać do skupu musiałem przejechać pół miasta i dwa razy przejazd kolejowy, co na to cała instalacja? Niewzruszona
Tak dowiozła nam zacne zadki do Nieborowa, w kufrach ciuchy, kosmetyki i trochę części pierułek, na to uwiązane karimaty. Śpiwory i namiot na bagażniku. PEŁEN KOMFORT Już grubo ponad 4000km zrobiła, ostatnie liczby z licznika jakie pamiętam to 44250km
Oby spokojnie upalać dalej...
Za wszelkie byki i literówki wybaczcie
Kolejnego dnia statyczna wystawa na słynnym deptaku z „chytrą babą z Radomia” i krótki przejazd ulicami.
Temat zlotu w Lubiczu już dawno ruszył, trzeba spiąć poślady i zrobić te kufry! Kto był ten widział, dla nieobecnych i cikawskich co i jak zdjęcia.
A to już ostateczny produkt: Co potrzebowałem:
-2szt 9L spłuczek z górnym ciągadłem z allegro. Teraz jak ktoś chce jest kilka kolorów do wyboru

-3m gładkiego stalowego okrągłego pręta, na jedną stronę poszło 1,3m + kawałek na rączkę by stawiać motocykl.
metalowa rurka dokładnego fi nie znam, ale w środek wchodzi luźno śruba ta od mocowania wspornika błotnika "stringów", chyba M8?
- 50cm płaskownika, szerokośc 4cm grubość jakoś 3mm do 5mm, brałem najmniejszy jaki meli na składzie (razem z prętem)
- wiertła odpowiednio do rozmiaru śrub
-4 śruby duże dopasowane tak by przeszły przez dociętą rurkę oraz wystawały z ramy + 4 nakrętki i podkładki na śrubę - dwie płaskie i jedna sprężynująca.
- dwa skrzynkowe zamki, ja brałem takie po 9zł sztuka, nie za duże nie za małe.
- 5 sztuk blaszek z otworkami, które poszły od środka by wzmocnić rejon każdego z mocowań.
-2 zawiasy, które musiałem zgrabnie wygiąć młotkiem w imadle. Cholerstwo strasznie nieplastyczne, albo miałem za lekki młotek

- 8 uchwytów w kształcie "omegi" dostępne w Obi, cholery drogie za sztukę 2,70zł
- 20 śrub m6 + 20 nakrętek i podkładki - płaska od kurfa pod ucho mocujące i sprężynująca pod nakrętkę
- 1,5mb skaj/dermy by wszystko obszyć, 30zł
- paczka nitów zrywalnych chyba 4mm oraz nitownica
- farba by pomalować stelaże
- 4szt płyty cd- ja miałem czyste bez folii/srebrekra z "cake`ów" przy nitowaniu jedna mi pękła i jak ktoś ma inny pomysł za załatanie dziury na dnie to niech użyje czegoś innego byle lekkiego i też wytrzymałego.
- kawałek/ arkusz gumy o grubości 3mm, by uzupełnić przestrzeń między; uszami w krztałcie omegi/prętem/kufrem oraz wokół śruby która wchodzi w rurkę/tulejkę przy ramie - też jako tłumienie drgań to wszystko działa.
- klej na ciepło, by zalać upchane docięte gumy przy uszach. Widać na zdjęciach że jest naciapane. Koniecznie trzeba to zrobić bo gumki po prostu się zaczeły wysuwać, a kilka mi wypadło. Dobrze że wpakowałem w każdą 3x1,5L mineralnej i jeździłem z tym dwa dni

Tak wykonane kufry przyjręca się do motocykla nie więcej jak 10min.
Płaskownik który robi jako poprzeczka zapobiegająca złożeniu się wszystkiego w stronę koła, jest przykręcona co górnej śruby mocującej rejestrację.
Wszystko jest na tyle sztywne, że upakowałem w każdy kufer po 5kg starych bateri i zawiozłem je na złom. A by dojechać do skupu musiałem przejechać pół miasta i dwa razy przejazd kolejowy, co na to cała instalacja? Niewzruszona

Tak dowiozła nam zacne zadki do Nieborowa, w kufrach ciuchy, kosmetyki i trochę części pierułek, na to uwiązane karimaty. Śpiwory i namiot na bagażniku. PEŁEN KOMFORT Już grubo ponad 4000km zrobiła, ostatnie liczby z licznika jakie pamiętam to 44250km
Oby spokojnie upalać dalej...
Za wszelkie byki i literówki wybaczcie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Tak jak rozmawialiśmy, po prostu świetne! 

- Arek19973
- Posty: 141
- Rejestracja: 2012-08-09, 22:00
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175, Romet 50 T-1, Simson S51
- Lokalizacja: Lipsk n. Biebrzą
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Wueska widać że nabija dzielnie kilometry i oby tak dalej! Fajnie wyglądają kufry 

- sopi220
- Posty: 272
- Rejestracja: 2010-02-16, 23:43
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk...i jescze troszkę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
Oglądałem na żywo i wszystko super wygląda.Jak ktoś dużo jeździ i to w dwie osoby to takie kufry są naprawdę przydatne.Zostaje jeszcze satysfakcja że się zrobiło coś, co się doskonale sprawdza. 

- Tomekk
- Posty: 367
- Rejestracja: 2011-12-19, 16:19
- GG: 8565479
- Moje maszyny: WSK 125 M06B3 1979
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Re: 1977 Garbata strażacka czerwień (M06B3) -------piotrBe
PiotrBe, rozmawialiśmy już o tym, że te spłuczki mają po jakieś 20 litrów
Sam zaczynam rzeźbić takie coś 


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości