WSK - WueSKowe Forum

Światła jeszcze nie świeca, klaksonu szukam ale na upartego można jeździć... Rok temu było znacznie z Wieśką gorzej..

WSK jeździ - zrobiła pierwsze 60km, jeszcze z 300km i będzie wstępnie dotarta - awarii jak na razie brak. Rotor doda jej jakieś 500km przebiegu i będzie pełnowartościowym motorem.

Będziesz w Olsztynie ?

zrobiona ładnie ,ale kolor jak dla mnie na maxa paskudny mimo ,że oryginalnie niby taka była.

Kolor to cały urok. Mega nowoczesne, innowacyjne malowanie popełnione we wczesnych latach 60tych..

PS. Będę na Rotorze. (jak co roku)

No to zobaczymy twoją Wsk na żywo Trzeba stworzyć temat może jeszcze ktoś zjawi się w Olsztynie.

Motór super zrobiony masz u mnie szacun. Co do cewek z podwójnym uzwojeniem to można było takowe znaleźć na skuterze w dziale WFM, ale były to cewki dzisiejszej produkcji. Ja gdzieś u siebie mam takie cewki oryginalne, ale nie wiem czy są sprawne - musiałbym sprawdzić.

Dziękuję Man za opinię, a cewki faktycznie kupiłem w skuterze - narazie dają radę.

motocykl ma aktualnie przejechane lekko ponad 90km i wciąż się dociera. Zamówiłem naklejki na bak i jestem bardzo ciekawy jak zmieni się motocykl po ich naklejeniu. Nie mam zdania czy dodadzą mu uroku, czy ujmą i sie tego boję..

Fakt, faktem, że być powinny - zobaczymy w weekend.

Piękna WSK juz pomijam ,ze jakościowo wszystko extra ,ale właśnie ten kolor sprawia ,ze zawiesiłem na niej oko dłuzej niż na ładnie zrobionych bordowych czy też czarnych.
Jak pomaluje Junaka zgłosze sie do Ciebie ze zrobieniem szparunków pozdro

Jak zakupisz logo daj fotkę jak wygląda zanim przykleisz szkoda że nie kalkomania jak w oryginale w tak pięknym motocyklu

Prosze o pomoc w umiejscowieniu naklejek na bak. Czy tak jak prezentuje poniżej będzie poprawnie?

Wg mnie jest dobrze umiejscowiona. Ale poczekaj na wypowiedź innych.

Więc chwalę się efektem końcowym. WSK ma przejechane 130km (edit:180km), usterek nie stwierdzono. Do szczęścia brak mi jedynie klaksonu ale z tym się nie spieszy.

WSK Z2, rok 1962, malowanie 20515.

A tak mogło by wyglądać zdjęcie odnalezione w archiwach rodzinnych, gdyby ktoś uwiecznił zakup nowego motocykla w latach 60-tych

Jeśli ktoś chciałby postarzeć zdjęcia swoich motorków podaje pomocnego linka - miłej zabawy:

http://labs.wanokoto.jp/olds

WSK przeżyła Rotor oraz ponad 160km rajdu. Od czwartku do niedzieli zrobiła 600km, obecnie ma przejechane 850km i jestem z niej dumny - sprawdziła się w każdym calu.

Trasa Olsztynek - Gdańsk (180km) z przerwami na dwie kawy i tankowanie, to 4 godziny.

Osiągi książkowe: prędkość max: 80km/h, prędkość podróżna: 60-70km/h, spalanie w okolicach 3 litrów.

Fajnie że taką trasę bezawaryjnie przebyłeś, teraz z tym logo motocykl jest w 100% kompletny
Odnoszę wrażenie że szparunek na puszcze narzędziowej koło kopki jakby się rozmazał

To mi się podoba. Kupić, wyremontować i użytkować. A nie kisić.

Wpis do rejestru pojazdów zabytkowych nr. 588

Czekam na żółte blach

Renowację uznaję za zakończoną.

Gratulacje. Solidna robota. Mam nadzieję, że moją też się uda doprowadzić do takiego staniu.