WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Ale są podróby, u mnie na 1000% oryginał...
- 35C2S1P
- Posty: 110
- Rejestracja: 2011-12-12, 13:27
- GG: 0
- Moje maszyny: B3'84
CZ 472.6 - Lokalizacja: Wrocław
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Dobra już napisałem tam, ale napiszę i tu. W temacie o gaźniku z TS napisałeś, że motor Ci zalewa i masz problem z regulacją i głównie stąd moje podejrzenie o podróbce. Podróbki są nie do rozgryzienia, chyba że przełożysz parę rzeczy z org. gaźnika to zadziała.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Dziś WSKa chyba już na amen straciła kompresje, bo odpalała na pych ciągnąc autem 300 metrów....!
JARKU DZIĘKUJĘ, ŻE MNIE ZGARNĄŁEŚ 50 km od domu!!!
Dobrze, ze są ludzie na których mogę liczyć!!!
JARKU DZIĘKUJĘ, ŻE MNIE ZGARNĄŁEŚ 50 km od domu!!!
Dobrze, ze są ludzie na których mogę liczyć!!!
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Czekamy na fotki z sekcji zwłok :>.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Będzie masakra, bo tłok tak łapał, że masakra...
Akcja była taka, że zabrałko mi paliwa....
W wiosce koleś sprzedał mi pół litra za 3 zł!!!
Nie mogłem jej na tym odpalić...
Ciągnął mnie inny koleś (ma WSK 125 - wielkie podziekowania dla niego ponoć żona się mega na niego wkurwiła)....
samochodem na hol...
Po 300 metrach wska zapaliła...
Tak doturlałem się 2 km dalej...
Na szczęście ten sam koleś jechał gdzieś tam i mnie zauważył...
Dałem mu 50 zł powiedziałem, ze ma kupic 2 piwa i paliwo!
Myślę sobie kurde ciekawe czy wróci...
Po 40 minutach wrócił z paliwem w butelce po wodzie (na szczęście bez kropel wody)...
Zalałem te 1.5 litra znowu na hol (komprecha za słaba, zeby odpalić na pych)....
Odpaliła jadę 7 km mówię zajadę na stacje doleję za 20 zł paliwa i polecę dalej...
Nie gasiłem macham na orlenie w miejścowości BIERUTÓW, żeby koleś wyszedł...
Mówie lej za 20 zł nie moge zgasić motoru....
Koleś leje ja ją trzymam na obrotach koleś kończy lać kur** zgasła!!!!!!!!!!!!!
Dupa zimna do domu jakieś 50 km!!!
Pcham jak pojebany pcham, nie chce zaskoczyć...
Nic pcham powoli złapałem jakiegoś kolesia mówie, żeby mnie popchali...
Pchają, ale jednak za mała prędkość...
Nic podziękowałem i idę z motorem!
Stoi na poboczu koleś jakiś pytam czy ma line i czy mnie na hol zapcha...
OK! Pchamy wska nic nic ok odpaliła dziękuję mu i ogień....
Lecę jakieś 2 km słyszę kur** tłok puchnie, już łapie.... sprzęgło,!!! korbe zblokowało, ale mam na blacie z 50 km! daję jej odsapnąć puszczam sprzęgło odpaliła, walą pierścienie jakby mały już łapać...!!
Myślę kur** oleju mało!!!!! nic na hamuję na wolnych obrotach, tłok już prawie chce blokować się, ale nic wlewam olej odkręcając zębami buteleczke z olejem (100 ml do pił spalinowych)..
Kręce gazem, ale na minimalnych obrotach, bo tłok już prawie w miejscu stoi...
Dolałem oleju i... .... i zgasła!!!!!!!!!!!!
I już chuj!....!
Stoję w jakimś lesie... Powoli zapada zmrok....
Telefon do jarka i czekam w środku lasu...
Po drodze policja jechała i też się dojebali opony z przodu...
Mówię, że pcham sobie motor, ze lubie i mogę sobie pchać nawet na felgach i nic im do tego....
Wymiana zdań odpuścili...
23 dochodzi ja w środku lasu!! Ciemno jak w dupie!
Jedzie jarek! Normalnie jakbym oczekiwał na zbawienie!
Pakujemy WSKę i lecimy na chatę!
Akcja była taka, że zabrałko mi paliwa....
W wiosce koleś sprzedał mi pół litra za 3 zł!!!
Nie mogłem jej na tym odpalić...
Ciągnął mnie inny koleś (ma WSK 125 - wielkie podziekowania dla niego ponoć żona się mega na niego wkurwiła)....
samochodem na hol...
Po 300 metrach wska zapaliła...
Tak doturlałem się 2 km dalej...
Na szczęście ten sam koleś jechał gdzieś tam i mnie zauważył...
Dałem mu 50 zł powiedziałem, ze ma kupic 2 piwa i paliwo!
Myślę sobie kurde ciekawe czy wróci...
Po 40 minutach wrócił z paliwem w butelce po wodzie (na szczęście bez kropel wody)...
Zalałem te 1.5 litra znowu na hol (komprecha za słaba, zeby odpalić na pych)....
Odpaliła jadę 7 km mówię zajadę na stacje doleję za 20 zł paliwa i polecę dalej...
Nie gasiłem macham na orlenie w miejścowości BIERUTÓW, żeby koleś wyszedł...
Mówie lej za 20 zł nie moge zgasić motoru....
Koleś leje ja ją trzymam na obrotach koleś kończy lać kur** zgasła!!!!!!!!!!!!!
Dupa zimna do domu jakieś 50 km!!!
Pcham jak pojebany pcham, nie chce zaskoczyć...
Nic pcham powoli złapałem jakiegoś kolesia mówie, żeby mnie popchali...
Pchają, ale jednak za mała prędkość...
Nic podziękowałem i idę z motorem!
Stoi na poboczu koleś jakiś pytam czy ma line i czy mnie na hol zapcha...
OK! Pchamy wska nic nic ok odpaliła dziękuję mu i ogień....
Lecę jakieś 2 km słyszę kur** tłok puchnie, już łapie.... sprzęgło,!!! korbe zblokowało, ale mam na blacie z 50 km! daję jej odsapnąć puszczam sprzęgło odpaliła, walą pierścienie jakby mały już łapać...!!
Myślę kur** oleju mało!!!!! nic na hamuję na wolnych obrotach, tłok już prawie chce blokować się, ale nic wlewam olej odkręcając zębami buteleczke z olejem (100 ml do pił spalinowych)..
Kręce gazem, ale na minimalnych obrotach, bo tłok już prawie w miejscu stoi...
Dolałem oleju i... .... i zgasła!!!!!!!!!!!!
I już chuj!....!
Stoję w jakimś lesie... Powoli zapada zmrok....
Telefon do jarka i czekam w środku lasu...
Po drodze policja jechała i też się dojebali opony z przodu...
Mówię, że pcham sobie motor, ze lubie i mogę sobie pchać nawet na felgach i nic im do tego....
Wymiana zdań odpuścili...
23 dochodzi ja w środku lasu!! Ciemno jak w dupie!
Jedzie jarek! Normalnie jakbym oczekiwał na zbawienie!
Pakujemy WSKę i lecimy na chatę!
- robik
- Posty: 328
- Rejestracja: 2012-04-14, 22:27
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 Kobuz '82
M06B3 '75 - Lokalizacja: wielkopolska
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Niezła historia! Będzie co dzieciom opowiadać
Dobrze że miał Cię kto do domu odstawić bo nie widzę jakoś pchania motoru do domu te kilka kilometrów 


- Skinder
- Posty: 2223
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Jak koleś z motóra by była scena na końcu co do częstochowy już dochodził z kaskiem na wieczór
Ale to co, tłok zaczął puchnąc czy jak ? Przesadziłeś z olejem ?

- jarek
- Posty: 305
- Rejestracja: 2007-01-07, 20:05
- GG: 7482920
- Moje maszyny: WSK M06-64
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Hehe, masz szczęście że w porę zadzwoniłeś, 10 minut później a chlapnął bym sobie browarka i byś nocował w tym lesie
Mogłeś namotać jeszcze jakieś motorki bo miejsca na przyczepie było a było
Chore akcje tylko z Audiobasem

Mogłeś namotać jeszcze jakieś motorki bo miejsca na przyczepie było a było

Chore akcje tylko z Audiobasem

-
- Posty: 640
- Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
- GG: 0
- Moje maszyny: swidnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Wieczne katowanie po 90km/h i wyżej w końcu dało o sobie znać.. taka prawda. Słaba kondycja silnika ..no ok ,ale nie oszukujmy się. Sam ją przecież dobiłeś.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
A czy ja mówię, że nie?auriol77 pisze:Wieczne katowanie po 90km/h i wyżej w końcu dało o sobie znać.. taka prawda. Słaba kondycja silnika ..no ok ,ale nie oszukujmy się. Sam ją przecież dobiłeś.
Plan był taki, że będę jeździł do zajechania

Luz na wale miała bardzo spory, tulejka w korbowodzie również luźna, tłok wsadziłem jakiś używany no name + pierścienie również używane

I tak strasznie dużo kilometrów nią zrobiłem

Więcej niż zakładałem

Zanim rozbiorę sprawdzę kompresję - tylko to wszystko jak wrócę z urlopu

Silników mam kilka wrzucę inny tłok + pierścienie (oczywiście również z odzysku) i pewnie będę śmigał kolejne kilometry

- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
I o to chodzi AudioBas
.
Jeżeli ktoś sądzi, że jeżdżenie dwusuwem poniżej połowy obrotów jest dobre to niech kupi 4t. Pozdro.

Jeżeli ktoś sądzi, że jeżdżenie dwusuwem poniżej połowy obrotów jest dobre to niech kupi 4t. Pozdro.
- chomik
- Posty: 343
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 '82r.
Romet 750 - Lokalizacja: Solniki Wielkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Już nie przesadzaj, z Bierutowa nie masz więcej jak 40km do domu 
A z Bierutowa już miałeś blisko do mnie
Mogłeś wpaść albo zadzwonić, to może bym Ci zmotał busa do domu
Ale nie, jeśli to było w sobotę, to mnie ni było w domu
Byłem jakieś 200km stąd, więc i tak bym nie pomógł ;P

A z Bierutowa już miałeś blisko do mnie


Ale nie, jeśli to było w sobotę, to mnie ni było w domu

- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
No racja w sam raz na spacerek z WSKą w środku nocychomik pisze: nie masz więcej jak 40km do domu

Jutro zmierzę komprechę obstawiam jakieś 3 bary max

- 35C2S1P
- Posty: 110
- Rejestracja: 2011-12-12, 13:27
- GG: 0
- Moje maszyny: B3'84
CZ 472.6 - Lokalizacja: Wrocław
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Jak mi padnie jeden gar to wrócę na drugim
Wystarczy, że wykręcę świecę i mogę dalej jechać. Ciekawa historia, warta by ją kiedyś wspomnieć. Właśnie takie historie są bardzo pozytywne. Większość powiedziałaby, że taki sprzęt to szrot, bo się psuje. I bardzo pozytywne podejście kolegi Kamila widać tutaj 
A takie sprzęty zasługują, by wyskoczyć gdzieś dalej niż za komin. No to mamy tutaj WSK'owego Naczelnego Filozofa
Jeszcze tylko brakuje Kamilu byś się do maroka wybrał i zrobił te 8 tyś km 


A takie sprzęty zasługują, by wyskoczyć gdzieś dalej niż za komin. No to mamy tutaj WSK'owego Naczelnego Filozofa


- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Ja jestem taki, że stawiam sobie cel i nie ma .... 
Jarek o tym wie! Jak się nakręcę na coś to jedziemy.
Już śmigał z akumulatorem samochodowym na bagażniku bo świateł nie miał
Latać w okół komina to można, ale dużo większą frajdę daje dalszy wypad...
Zwłaszcza motorem, który skazany jest na dojechanie i czeka na remont...
Jest ta nutka adrenaliny, a co będzie jak stanie....
Ile na forum mamy osób co wsiądą na WSKę i gnają 150 km w jedną stronę bez klucza do świecy i innych narzędzi?
Ja nawet szmatki nie woziłem

Jarek o tym wie! Jak się nakręcę na coś to jedziemy.
Już śmigał z akumulatorem samochodowym na bagażniku bo świateł nie miał

Latać w okół komina to można, ale dużo większą frajdę daje dalszy wypad...
Zwłaszcza motorem, który skazany jest na dojechanie i czeka na remont...
Jest ta nutka adrenaliny, a co będzie jak stanie....
Ile na forum mamy osób co wsiądą na WSKę i gnają 150 km w jedną stronę bez klucza do świecy i innych narzędzi?
Ja nawet szmatki nie woziłem

- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Wracając do tematu to takie małe przytarcie heh 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Przytarcie to jest właśnie m.in jazda na Twoich miksturach. WSK TO nie Simson MiXture 1:50. WSK musi mieć smarowanko porządne nie ważne jaki masz super olej
.

- Łukasz S.
- Posty: 892
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
- GG: 0
- Moje maszyny: wełeski
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Lokurva
Postaw sobie na szafke ten tłoczek
Bierzesz się za remont silnika teraz?


- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Oj tu się nie zgodzę, cały czas śmigała na tych miksturach i było ok...termin21 pisze:Przytarcie to jest właśnie m.in jazda na Twoich miksturach. WSK TO nie Simson MiXture 1:50. WSK musi mieć smarowanko porządne nie ważne jaki masz super olej.
Zatarła się bo już była strasznie wyjechana i nalałem paliwo lipne od kolesia nie wiadomo czy z olejem

No jutro wrzucam kolejny zestaw z odzysku i męczę dalejŁukasz S. pisze:LokurvaPostaw sobie na szafke ten tłoczek
Bierzesz się za remont silnika teraz?

- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 '1979 - Reanimacja AudioBas
Termin, prędzej Twoja dymiąca Osa sypnie się z powodu nagromadzenia nagaru i zapieczonych przez to pierścieni. Też się kiedyś upierałem za katalogiem, ale już swoje przejeździłem i teraz leje 1:35 / 1:40 orlenowskiego półsyntetyka.
Poza tym jak na almota to i tak ten tłok dawał radę
Audio, czemu zestaw z odysku? Weź zapodaj anodowane gorzyce i dawaaaj! 
Poza tym jak na almota to i tak ten tłok dawał radę


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości