Shl M11 by Michallres !
: 2012-09-28, 19:13
Witam, postanowiłem zaprezentować moje oczka w głowie, czyli moje Shl
W planach mam renowację jednej, a reszta będzie jako dawca części
Maj 2010
Będąc na złomowisku przypadkowo zauważyłem Shlkę. Była nie kompletna, ale miała silnik. Przez tydzień udało mi się nazbierać pieniędzy i pojechałem. Kupiłem za 99zł + przód od WSK B3.


Pod koniec czerwca trafił się kupiec na silnik i sprzedałem za 200zł.
Rama jest do dziś schowana w bezpieczne miejsce
Lipiec 2010
Kupiłem kolejną Shl z tego samego roku. Dałem 350zł niekompletna bez kółek zbiornika , ale za to silnik dzwon przebieg ok 16k ale widać że nie miał jej w łapach gówniarz bo silnik pięknie cyka. Przełożyłem brakujące części i shl wyglądała tak:

Styczeń 2011
Kupiłem osłony silnika oraz zbiornik (bez wytłoczeń). Te części kosztowały mnie 90zł.


Luty 2011
Części zamontowane:

Czerwiec
Z dziadkiem zaczęliśmy robić shl aby można było się przejechać. Założony łańcuch,linki. Wkrótce Shl można było się przejechać
Przy okazji wuja załatwił siedzenie z wszystkimi listwami



Wrzesień
Udało mi się załatwić ramę od Shlki. Wuja od niej miał siedzenie. Za ramę dałem 20zł

24 Listopada 2011r
Dziś o to przyszły lakiery na moją Shl
Kurier przyjechał 192zl przy kasował i pojechał 
Kupione lakiery:
-Utwardzacz uniwersalny 1L 40zł
-Podkład szary 0,8l 28zł
-Lakier akrylowy RAL 9005 1L 41zł
-Lakier akrylowy RAL 7035 0,4L 16zł
-Lakier bezbarwny 2:1 1,5L 42zł
-Transport 25zł (pobranie)

Dziś również przyszedł zbiornik za 15zł
Który miał być jako wzór na malowanie szparunków, ale okazał się w lepszym stanie od mojego 
Po rozpakowaniu paczki...

Po umyciu...

Grudzień
Przeglądając tablicę wpadło mi w oko ogłoszenie z dwoma Shl'kami porozbieranymi. Od razu z pytaniem czy osłona łańcucha na sprzedaż i cena. Zaproponował 40zł, utargowałem na 30zł. Fotki:


23 Grudzień
Dziś przyszła rama z kwitami
Kurier nie mógł się unieść, ale we dwóch daliśmy radę ! 
Odpakowanie tego diabelstwa jakieś 20 min. Pudło wielkie po jakiejś plaźmie 50". Osłony łańcucha przyszły dzień wcześniej (nie są takie złe, da się uratować). Shl została rozebrana, stara rama pojechała do babci do 3 pozostałych też z 1966r

Tak to się teraz prezentuje

26 Grudzień
Zakupiłem szprychy.

27 Grudzień
Dziś po świętach postanowiłem wziąć się za eshaelkę
Na pierwszy ogień poszła rama, trochę się naużerałem ze zmatowaniem całej, ale wkrótce się udało
Następny krok to usunięcie starych szprych, które po prostu odciąłem "boszem".




KOŁA PRZED:



I PO:



28 Grudzień
Dziś 7,5 godz w warsztacie, już mi palce do d*** wchodzą, ale prawie koniec tego nędznego czyszczenia przerdzewiałych blach
Kilka fotek:
Zbiornik dostał drugą warstwę szpachli i jest już niemal że idealny
Jedna szklanka była wgnieciona to też nałożyłem szpachel i jest już bdb
Osłona łańcucha została pospawana, nałożyłem też na nią trochę szpachli. Fotkę dodam jutro jak już będzie gotowa
Felgi z zewnątrz gotowe, a środku jest jeszcze rdzy którą jutro wyczyszczę. W sobotę może uda się położyć podkład, we ferie lakier a później to już z górki
Powoli rozglądam się za jakąś galwanizernią.
29 Grudzień
Dziś przyszedł pokrowiec. Super wykonany, jeśli ktoś zamierza odnowić siedzenie w swojej Shl to polecam. Kupiłem też szpachlówkę i kilka potrzebnych rzeczy do malowania. 4 dychy znów w plecy.Foto:

31 Grudzień 2011r
Podkład poszedł nawet szybko bo o 15 byłem po robocie. Namówiłem tatę żebyśmy pomalowali chociaż srebrny. Kolor srebrny wyszedł taki se. Może z czasem ściemnieje, a jeśli nie to muszę dolać trochę czarnej. Później ładnie szedł srebrny to poszedł czarny aż wreszcie cała Shlka została pomalowana
Wyszło kilka zacieków, ale w poniedziałek kupię tempo to może uda mi się to spolerować. Połysk bardzo ładny, takiego oczekiwałem. Choć jeśli ktoś naprawdę chce mieć lakier jak w oryginale to autorenolak tylko i wyłącznie
Ogólnie sylwester udany w bani się sieje od tych rozpuszczalników i lakierów
Prace od 11 do 20 dziś 
Fotek sporo, wstawię kilka miniatur i link.




LINK DO ZDJĘĆ
http://imageshack.us/g/560/sdc12695o.jpg/
Shlka ma zeszłoroczny lakier
5 Styczeń 2012r
Dziś wysłałem części do cynkowania. A tak po za tym wysłałem też szprychy do komara i tłumik charta do proszkowego malowania.

5 stycznia 2012r
Wczoraj mój tata pomalował szparunek na przednim błotniku i na połowie tylnego. Czekamy aż wyschnie. Widać że ma do tego rękę wyszło jak w oryginale, bez żadnych taśm, normalnie od ręki. Mi tylko gały wyszły na efekt końcowy. Zdjęcia nie oddają prawdziwego piękna tych szparunków.

Felgi na szczęście ściemniały
Na zdjęciach są za jasne, ale w rzeczywistości mają bardzo podobny kolor do oryginalnych
Bałem się że będę musiał od nowa szukać lakieru, i wydawać kolejne pieniądze, ale jest dobrze 
Przymiarka z szprychą

C.D.N
27 stycznia 2012r
Dziś można powiedzieć że zacząłem ferie tak więc po szkole wziąłem się do pracy
Felgi pomalowane, osłona łańcucha i półka też. Tym razem kolor wygląda bardzo dobrze
Poprawiłem też zbiornik bo miał zacieki i o dziwo tym razem wyszedł super ! Nie ma żadnego zacieku
osłony silnika też zostały jeszcze raz polakierowane
Czekam na ocynk bo już bym zaczął składać, wkrótce kupię nowe opony, polecacie jakąś firmę z tych współczesnych ?
Fotki:





Zdjęcia nie oddają uroku tego zbiornika...


Reszta gratów przykurzona już trochę.

Porównanie koloru
30 stycznia 2012r
Dziś dłubałem przy siedzeniu. Jako iż jestem zielony w tych sprawach to zeszło mi 2 godziny
Nie jest jeszcze wszędzie dobrze uciągnięte, ale najważniejsze że gąbkę się udało uzupełnić
Dziś może jeszcze porządnie je uciągnę. Wkrótce maluję szparunki i szare boki na zbiorniku.





Szparunki C.D



Reszta jutro
2 luty 2012r
Wczoraj nie było zbytnio czasu, więc doszedł tylko szparunek na zbiorniku

Szukam jeszcze oryginalnych gum na bak, ale o takie ciężko
Będę chyba skazany na chińskie 
Oglądając dr.Housa zaplotłem jedno koło
Jutro jadę się rozejrzeć za oponami 



Jak na pierwsze koło to nawet szybko mi poszło, bo zaplatałem godzinę i tylko ze zdjęć jakie zrobiłem przed odcięciem szprych
Drugie pójdzie znacznie szybciej bo już opanowałem o co w tym chodzi 
8 luty 2012r
Trochę mnie w domu nie było na wypoczynku byłem u babci, ale co to za życie bez dłubaniu przy Shl
Przyszła lampa z pięknym licznikiem
Logo Shl z jednej strony pomalowane, z drugiej strony na dniach się pomaluje
Guma na zbiorniku tylko tak przyłożona, bo i tak będą nowe gumy
Łożyska w koło założone





Oraz fotki ocynku, dziś został wysłany wraz z łożyskami FAG oraz simeringami
Co do ceny za to co na fotkach dokładnie nie wiem ale razem z łożyskami i tym ocynkiem i wysyłka 140zł.


Jak dojdzie ocynk zacznę składać
9 luty 2012r
Dziś trochę poprzytykałem do zdjęć i wygląda w miarę dobrze
Miejscami trzeba szparunek poprawić, ale nie ma co przesadzać bo będzie jeszcze za ładna 

Reszta tutaj:
http://imageshack.us/g/715/201202091002.jpg/
20 luty 2012r
Dobra mamy ocynk i łożyska
Na wał pójdą Kinexy C3 reszta FAG
Dziś nie biorę się za składanie bo jutro trzy sprawdziany i trzeba się uczyć
Kilka fotek :>






W następnej paczce przyjdzie wydech do charta i pręt hamulca do shl
23 luty 2012r
Błotnik tył skończony, przykręcony, tak samo filtr powietrza i podstawek akumulatora. Koło przednie prawie gotowe. Zamieszczam jedną fotkę i link, bo się forum przymuli

http://imageshack.us/g/580/201202231096.jpg/
25 luty 2012r
Przeglądając allegro wpadł mi w oko wydech od shl. Zdjęcia były mało wyraźne ale zdecydowałem się. Podając dane do wysyłki okazało się że ten wydech jest 30km ode mnie, więc pojechałem
Cenę chciał 80zł, ostatecznie kupiłem za 60zł z bananem na twarzy bo mam wydech w bdb stanie
Za nowy musiałbym zapłacić 310zł. Dwie godziny polerowania i gotowy
Tak wyglądał po umyciu zewnętrznym:



A tak po polerce:








29 luty 2012r
Piękna pogoda, wolne czego chcieć więcej
Wytaszczyłem Shl na dwór i pstryknąłem parę fotek 

I link do fotek
http://imageshack.us/gal.php?id=sp2k1s_Wl56ylK7bmd3W06g
2 marca 2012r
Chromy spakowane, na dniach wysyłam... W miesiąc mają być gotowe, więc ostro zabieram się za zbieranie kasy
Foty:






http://imageshack.us/g/715/201202101012.jpg/
8 marca
Cześć, dawno nic nie pisałem w temacie bo czasu mało. Przednie koło wreszcie gotowe i założone. Chromy wyślę w poniedziałek, bo jutro mam 8 lekcji...







No i chromy ;]

15 marca 2012r
Dobra, chromy wysłałem w poniedziałek, a wczoraj w wolnym czasie zaplotłem tylne koło
Poszło znacznie szybciej od poprzedniego więc dochodzę do wprawy

No i koło GOTOWE !


31 marca 2012r
Cześć !
Dawno nic nie pisałem, ale to nie znaczy że nic nie grzebię
Jak już wcześniej wspomniałem skończyłem rozkładać silnik. Na szczęście jego stan w środku nie był aż tak zły jak by się mogło wydawać. Kartery powiedziałbym że w bdb stanie, miałem bardzo duże problemu żeby rozpołowić dziada bo tak dobrze trzymały łożyska
Dziś to wszystko pomyłem. Co prawda zajęło mi to 3 godziny, ale przynajmniej będę miał wszystko czyściutkie jak będę składał. Nie powinno być ani grama piachu itp
Doszła do mnie wieść że chromy przyjdą dopiero po świętach
No cóż, ale jak już będą chromy to zaczniemy kończyć imprezę
Za silnik biorę się od razu jak tylko przyjdą uszczelki, pierścienie i tarcze sprzęgłowe 




Oraz reszta gratów ;]


Do wakacji muszę skończyć nie ma ch*** ;]
4 kwietnia 2012r
Jako iż chromy mają być po świętach, wziąłem się za półkę. Wstępne czyszczenie wsporników i polerka
Będzie się to super komponowało z świeżo pochromowaną kierownicą
Wkrótce biorę się za polerkę karterów oraz kap bocznych 8)





Jeszcze muszę pastę kupić i to prze polerować, w tedy będzie połysk
8 maja 2012r




Tak po za tym to jakiś czas temu udało mi się kupić kartery w dobrym stanie
Od razu poszły na stół i delikatna polerka 









1 czerwca 2012r
Dziś natchnęło mnie i mam już prawie złożony silnik
Oczywiście bez schematów się nie obyło
Zastanawia mnie tylko wał, jest czas że kręci się lekko, a czasami zaczyna kręcić się tak topornie że prawie nie idzie go ruszyć
Mam nadzieję że mu to przejdzie.
Do zrobienia został zapłon, niezły tam jest bałagan trzeba lutownice grzać
Jak się uda założę dziś jeszcze górę tj, cylinder, tłok, głowica.






Co do chromów to jeszcze ich nie ma, ale do wakacji na pewno wrócą
10 lipca 2012r
No są wakacje, są chromy





Jeszcze tylko 400zł i mam nadzieję że koniec wydatków
13.07.2012r
W tym tygodniu chcę uruchomić silnik, miejmy nadzieję że się uda
Kilka fotek z wczoraj














19.08.2012r
Dawno nic nie pisałem więc trzeba trochę odświeżyć temat.
Shlka jeszcze niestety nie jest na chodzie, ale to kwestia kilku dni i pierwsze jazdy
Silnik został złożony do końca, kompresja jest miodna, biegi wchodzą iskra jest
Jutro kupuję olej i silnik ląduje do ramy.
Amortyzatory zostały zregenerowane, nowe szklanki, olej uszczelniacze itp
Instalacja już prawie gotowa, jutro jadę jeszcze po 5 końcówek do przewodów bo brakło.
Dużo do zrobienia nie zostało, więc trzeba zrobić jak najwięcej w te wakacje.
Moim cichym marzeniem jest ukończenie jej do 2 września, bo w tedy właśnie jest III Zlot w Złoczewie i chciałbym nią pojechać
Ale zobaczymy 
Kilka aktualnych fotek











Wszystko uje***, ale nie było mnie jakiś czas w domu i wszystko stało i się kurzyło
Na koniec mini zlot passatów u mojej babci na podwórku, czyli nasze barwy :F


20.08.2012r
No i dziś dosyć długo oczekiwana chwila, założyłem amortyzatory:D
Silnik już zamontowany, ale zębatka ciężko się kręci na luzie, to normalne ? Moto strasznie ciężko się pcha, ale koło nie blokuje. Oleju jeszcze nie ma i przypomnę że dużo części było wymieniane i tłumaczę to sobie że musi wszystko się ułożyć po pierwszym odpale, ale zapytam się bo mnie to trochę niepokoi.
Tutaj filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=3exgbExd ... e=youtu.be
Oraz kilka fotek jak to się teraz:




Aktualnie shlka była na chodzie, jednak coś źle złożyłem w silniku i ciężko kręci się zębatka na luzie. W zimę to ogarnę i na wiosnę już będzie jeździć
Jeśli ktoś to wszystko przeczytał to podziwiam wytrwałości, tym co przejrzeli fotki choć trochę przybliżyłem jak to wszystko wyglądało po kolei
Pozdrawiam.

W planach mam renowację jednej, a reszta będzie jako dawca części

Maj 2010
Będąc na złomowisku przypadkowo zauważyłem Shlkę. Była nie kompletna, ale miała silnik. Przez tydzień udało mi się nazbierać pieniędzy i pojechałem. Kupiłem za 99zł + przód od WSK B3.
Pod koniec czerwca trafił się kupiec na silnik i sprzedałem za 200zł.
Rama jest do dziś schowana w bezpieczne miejsce

Lipiec 2010
Kupiłem kolejną Shl z tego samego roku. Dałem 350zł niekompletna bez kółek zbiornika , ale za to silnik dzwon przebieg ok 16k ale widać że nie miał jej w łapach gówniarz bo silnik pięknie cyka. Przełożyłem brakujące części i shl wyglądała tak:
Styczeń 2011
Kupiłem osłony silnika oraz zbiornik (bez wytłoczeń). Te części kosztowały mnie 90zł.
Luty 2011
Części zamontowane:

Czerwiec
Z dziadkiem zaczęliśmy robić shl aby można było się przejechać. Założony łańcuch,linki. Wkrótce Shl można było się przejechać

Przy okazji wuja załatwił siedzenie z wszystkimi listwami

Wrzesień
Udało mi się załatwić ramę od Shlki. Wuja od niej miał siedzenie. Za ramę dałem 20zł


24 Listopada 2011r
Dziś o to przyszły lakiery na moją Shl


Kupione lakiery:
-Utwardzacz uniwersalny 1L 40zł
-Podkład szary 0,8l 28zł
-Lakier akrylowy RAL 9005 1L 41zł
-Lakier akrylowy RAL 7035 0,4L 16zł
-Lakier bezbarwny 2:1 1,5L 42zł
-Transport 25zł (pobranie)

Dziś również przyszedł zbiornik za 15zł


Po rozpakowaniu paczki...

Po umyciu...

Grudzień
Przeglądając tablicę wpadło mi w oko ogłoszenie z dwoma Shl'kami porozbieranymi. Od razu z pytaniem czy osłona łańcucha na sprzedaż i cena. Zaproponował 40zł, utargowałem na 30zł. Fotki:


23 Grudzień
Dziś przyszła rama z kwitami


Odpakowanie tego diabelstwa jakieś 20 min. Pudło wielkie po jakiejś plaźmie 50". Osłony łańcucha przyszły dzień wcześniej (nie są takie złe, da się uratować). Shl została rozebrana, stara rama pojechała do babci do 3 pozostałych też z 1966r


Tak to się teraz prezentuje


26 Grudzień
Zakupiłem szprychy.

27 Grudzień
Dziś po świętach postanowiłem wziąć się za eshaelkę

Na pierwszy ogień poszła rama, trochę się naużerałem ze zmatowaniem całej, ale wkrótce się udało





KOŁA PRZED:



I PO:



28 Grudzień
Dziś 7,5 godz w warsztacie, już mi palce do d*** wchodzą, ale prawie koniec tego nędznego czyszczenia przerdzewiałych blach








Zbiornik dostał drugą warstwę szpachli i jest już niemal że idealny




29 Grudzień
Dziś przyszedł pokrowiec. Super wykonany, jeśli ktoś zamierza odnowić siedzenie w swojej Shl to polecam. Kupiłem też szpachlówkę i kilka potrzebnych rzeczy do malowania. 4 dychy znów w plecy.Foto:


31 Grudzień 2011r
Podkład poszedł nawet szybko bo o 15 byłem po robocie. Namówiłem tatę żebyśmy pomalowali chociaż srebrny. Kolor srebrny wyszedł taki se. Może z czasem ściemnieje, a jeśli nie to muszę dolać trochę czarnej. Później ładnie szedł srebrny to poszedł czarny aż wreszcie cała Shlka została pomalowana




Fotek sporo, wstawię kilka miniatur i link.




LINK DO ZDJĘĆ
http://imageshack.us/g/560/sdc12695o.jpg/
Shlka ma zeszłoroczny lakier

5 Styczeń 2012r
Dziś wysłałem części do cynkowania. A tak po za tym wysłałem też szprychy do komara i tłumik charta do proszkowego malowania.




5 stycznia 2012r
Wczoraj mój tata pomalował szparunek na przednim błotniku i na połowie tylnego. Czekamy aż wyschnie. Widać że ma do tego rękę wyszło jak w oryginale, bez żadnych taśm, normalnie od ręki. Mi tylko gały wyszły na efekt końcowy. Zdjęcia nie oddają prawdziwego piękna tych szparunków.







Felgi na szczęście ściemniały



Przymiarka z szprychą



C.D.N

27 stycznia 2012r
Dziś można powiedzieć że zacząłem ferie tak więc po szkole wziąłem się do pracy




Fotki:





Zdjęcia nie oddają uroku tego zbiornika...


Reszta gratów przykurzona już trochę.

Porównanie koloru

30 stycznia 2012r
Dziś dłubałem przy siedzeniu. Jako iż jestem zielony w tych sprawach to zeszło mi 2 godziny







Szparunki C.D





Reszta jutro

2 luty 2012r
Wczoraj nie było zbytnio czasu, więc doszedł tylko szparunek na zbiorniku


Szukam jeszcze oryginalnych gum na bak, ale o takie ciężko


Oglądając dr.Housa zaplotłem jedno koło





Jak na pierwsze koło to nawet szybko mi poszło, bo zaplatałem godzinę i tylko ze zdjęć jakie zrobiłem przed odcięciem szprych


8 luty 2012r
Trochę mnie w domu nie było na wypoczynku byłem u babci, ale co to za życie bez dłubaniu przy Shl










Oraz fotki ocynku, dziś został wysłany wraz z łożyskami FAG oraz simeringami



Jak dojdzie ocynk zacznę składać

9 luty 2012r
Dziś trochę poprzytykałem do zdjęć i wygląda w miarę dobrze



Reszta tutaj:
http://imageshack.us/g/715/201202091002.jpg/
20 luty 2012r
Dobra mamy ocynk i łożyska









W następnej paczce przyjdzie wydech do charta i pręt hamulca do shl

23 luty 2012r
Błotnik tył skończony, przykręcony, tak samo filtr powietrza i podstawek akumulatora. Koło przednie prawie gotowe. Zamieszczam jedną fotkę i link, bo się forum przymuli


http://imageshack.us/g/580/201202231096.jpg/
25 luty 2012r
Przeglądając allegro wpadł mi w oko wydech od shl. Zdjęcia były mało wyraźne ale zdecydowałem się. Podając dane do wysyłki okazało się że ten wydech jest 30km ode mnie, więc pojechałem



Tak wyglądał po umyciu zewnętrznym:



A tak po polerce:








29 luty 2012r
Piękna pogoda, wolne czego chcieć więcej



I link do fotek

http://imageshack.us/gal.php?id=sp2k1s_Wl56ylK7bmd3W06g
2 marca 2012r
Chromy spakowane, na dniach wysyłam... W miesiąc mają być gotowe, więc ostro zabieram się za zbieranie kasy







http://imageshack.us/g/715/201202101012.jpg/
8 marca
Cześć, dawno nic nie pisałem w temacie bo czasu mało. Przednie koło wreszcie gotowe i założone. Chromy wyślę w poniedziałek, bo jutro mam 8 lekcji...







No i chromy ;]

15 marca 2012r
Dobra, chromy wysłałem w poniedziałek, a wczoraj w wolnym czasie zaplotłem tylne koło





No i koło GOTOWE !




31 marca 2012r
Cześć !
Dawno nic nie pisałem, ale to nie znaczy że nic nie grzebię

Jak już wcześniej wspomniałem skończyłem rozkładać silnik. Na szczęście jego stan w środku nie był aż tak zły jak by się mogło wydawać. Kartery powiedziałbym że w bdb stanie, miałem bardzo duże problemu żeby rozpołowić dziada bo tak dobrze trzymały łożyska

Dziś to wszystko pomyłem. Co prawda zajęło mi to 3 godziny, ale przynajmniej będę miał wszystko czyściutkie jak będę składał. Nie powinno być ani grama piachu itp

Doszła do mnie wieść że chromy przyjdą dopiero po świętach







Oraz reszta gratów ;]


Do wakacji muszę skończyć nie ma ch*** ;]
4 kwietnia 2012r
Jako iż chromy mają być po świętach, wziąłem się za półkę. Wstępne czyszczenie wsporników i polerka


Wkrótce biorę się za polerkę karterów oraz kap bocznych 8)








Jeszcze muszę pastę kupić i to prze polerować, w tedy będzie połysk

8 maja 2012r




Tak po za tym to jakiś czas temu udało mi się kupić kartery w dobrym stanie











1 czerwca 2012r
Dziś natchnęło mnie i mam już prawie złożony silnik



Do zrobienia został zapłon, niezły tam jest bałagan trzeba lutownice grzać







Co do chromów to jeszcze ich nie ma, ale do wakacji na pewno wrócą

10 lipca 2012r
No są wakacje, są chromy






Jeszcze tylko 400zł i mam nadzieję że koniec wydatków

13.07.2012r
W tym tygodniu chcę uruchomić silnik, miejmy nadzieję że się uda

Kilka fotek z wczoraj















19.08.2012r
Dawno nic nie pisałem więc trzeba trochę odświeżyć temat.
Shlka jeszcze niestety nie jest na chodzie, ale to kwestia kilku dni i pierwsze jazdy

Silnik został złożony do końca, kompresja jest miodna, biegi wchodzą iskra jest

Amortyzatory zostały zregenerowane, nowe szklanki, olej uszczelniacze itp

Instalacja już prawie gotowa, jutro jadę jeszcze po 5 końcówek do przewodów bo brakło.
Dużo do zrobienia nie zostało, więc trzeba zrobić jak najwięcej w te wakacje.
Moim cichym marzeniem jest ukończenie jej do 2 września, bo w tedy właśnie jest III Zlot w Złoczewie i chciałbym nią pojechać


Kilka aktualnych fotek












Wszystko uje***, ale nie było mnie jakiś czas w domu i wszystko stało i się kurzyło

Na koniec mini zlot passatów u mojej babci na podwórku, czyli nasze barwy :F


20.08.2012r
No i dziś dosyć długo oczekiwana chwila, założyłem amortyzatory:D
Silnik już zamontowany, ale zębatka ciężko się kręci na luzie, to normalne ? Moto strasznie ciężko się pcha, ale koło nie blokuje. Oleju jeszcze nie ma i przypomnę że dużo części było wymieniane i tłumaczę to sobie że musi wszystko się ułożyć po pierwszym odpale, ale zapytam się bo mnie to trochę niepokoi.
Tutaj filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=3exgbExd ... e=youtu.be
Oraz kilka fotek jak to się teraz:




Aktualnie shlka była na chodzie, jednak coś źle złożyłem w silniku i ciężko kręci się zębatka na luzie. W zimę to ogarnę i na wiosnę już będzie jeździć

Jeśli ktoś to wszystko przeczytał to podziwiam wytrwałości, tym co przejrzeli fotki choć trochę przybliżyłem jak to wszystko wyglądało po kolei

Pozdrawiam.