Nie pozwoliłem sobie aby (nawet 2 najlepsze perełki) u mnie zostały, ale czuję jakbym je nadal miał

Motorki robię dalej i będę robił

2 dni temu zakupiłem także sztywniaczka w oryginale do małego dopieszczenia. Bo jest w 100% oryginalny (nawet kremowe linki wszystkie)
Komar SPORT (losy nieznane) brak dokumentów zrobione bardzo dużo. Nowe manetki, koła i ocynki. Robiony z tego co mi zostało z tego poniżej


Komar SPORT (Kraków) zarejestrowany i opłacony itd Zrobione wszystko co się dało. Miał fabrycznie nowy silnik ! pierwszy raz palony przeze mnie



Romet CHART 210 (Kraków) zarejestrowany i opłacony itd Miał Fabrycznie nowy silnik pierwszy raz palony przeze mnie


Komar SZTYWNIAK (Kędzierzyn) brak papierów zrobione nowe ocynki, cały malowany proszkowo. Sakiewka własnoręcznie naprawiana. Cały środek nowy (zacząłem się bawić w kuśnierza



Komar 3 (Skarżysko) Komar w chromach i polerce. Należy do kolegi, dla którego go robiłem kilka ładnych miesięcy

Romet OGAR 205 (Nieznane kompletnie losy) Kupili go handlarze. Ja go zakupiłem nowego, miał 750 km przejechane. Był w idealnym stanie.

CHART 211 świeżo ukończony. Kupił go syn właściciela muzeum w Dobrojewie (Gorzowie Wielkopolskim).
www.poczta-polska.pl/messageDocument.php?id=422


Pozdrawiam !
Z motorami nie skończyłem. Mam jeszcze kilka miesięcy do zakończenia. Trzeba zrobić co trzeba i zakupić Jaguara.