Strona 2 z 2

Re: sarenka

: 2015-02-05, 16:40
autor: Adam_Ga
rss pisze:Panowie - popatrzcie sobie na ceny "normalnych" motocykli zanim zaczniecie "wyceniać"
różne WSKi na 6, 10, czy 20 tysiecy PLN.

nie dajmy się zwariować, tego typu dywagacje to woda na młyn dla handlarzy.
Dobrze gada! :ok:

Re: sarenka

: 2015-02-05, 17:48
autor: picek
niech bedą jak najdroższe, to bedzie się opłacało repliki robić. Przecież taką S2 to za 4 tysiące się da zrobić ze zwykłej WSKi. A ludzi którzy dysponują 30tyś na wsk jest niewielu w polsce. Pozatym lepszy interes jest na ściaganiu motocykli z zagranicy niż kupowanie u nas.

Re: sarenka

: 2015-02-05, 18:42
autor: kondzisław
picek pisze:niech bedą jak najdroższe, to bedzie się opłacało repliki robić. Przecież taką S2 to za 4 tysiące się da zrobić ze zwykłej WSKi. A ludzi którzy dysponują 30tyś na wsk jest niewielu w polsce. Pozatym lepszy interes jest na ściaganiu motocykli z zagranicy niż kupowanie u nas.
dla kogoś kto się nie zna może i owszem urzeźbisz za 4tyś, moim zdaniem lepiej szukać i pytać ludzi o motory, niż wydawać 15tyś czy x kwotę i kogoś zadowalać, że poszedł za taką kasę. Zresztą kto chce niech kupuje i za sto tysięcy, ja swojego kobuza za 5 czy 6 tyś bym puścił, tyle w niego włożyłem że nie opłacało by się sprzedawać taniej.
pozdrawiam

Re: sarenka

: 2015-02-06, 00:14
autor: Mateusz WSK
Co kto woli, dla mnie replika jest nic nie warta i nigdy bym tego nie kupił. Wiadomo, że przypadku Sokoła takie repliki są bardzo przydatne przy remoncie tego motocykla więc nie mam nic przeciwko temu bo dostać części do Sokoła jest ciężkim tematem.
Wystarczy chociażby spojrzeć na ceny nowych oryginalnych części. Ostatnio nowy zawias do wueski poszedł chyba za ponad tysiaka a ktoś oferuje nowe lagi chyba za 300zł więc to też coś mówi. Nie mówię, że te lagi dorabiane są gorsze, ba może nawet lepsze ale coś w tym jednak jest, że ludzie płacą taką kase za te części i to mnie w sumie cieszy w zalewie chińskich części itp.
Repliki w pewnym stopniu popieram ale bez przesady. Niedługo może będzie więcej Perkozów i S2 niż wyszło fabrycznie :razz:

Re: sarenka

: 2015-02-06, 00:59
autor: mate989
Tak myślałem że temat ceny nie będzie do rozstrzygnięcia. Mam takie przeczucie że właściciel chcę się zorientować ile jest wart ten motocykl, a nie sprzedać. Sam złożyłem ofertę. Patrząc obiektywnie to za ponad 10tyś złotych można szukać ciekawe przedwojniaki do remontu. A ta "sarenka" z silnikiem 175, to jak dla mnie jest warta tyle ile jej rama, oraz silnik na semie z bingiem.
Przypomniała mi się refleksja mojego znajomego na temat naszych motocykli "Coś co nie było luksusowe w czasach swojej produkcji, dziś też nie będzie luksusowym przedmiotem".

Re: sarenka

: 2015-02-06, 01:08
autor: marcin3ta
łatwiej jest kupić części do sokoła niż do triala czy sarenki a nie mówiąc już o orliku czy innym wynalazku, dla mnie repliki są coś warte, jeśli chcesz coś mieć a brakuje Ci czegoś to nie masz innego wyjścia, tak jak mi brakuje ramy do triala i będę musiał ją zrobić .

Re: sarenka

: 2015-02-06, 01:36
autor: Sebastian440
Wszystko ładnie pięknie ale niech nikt nigdy potem nie sprzedaje tego jako oryginał trial skoro rama jest repliką. A często tak się dzieje i są takie przypadki. Dlatego mam wszystko zarchiwizowane, pomierzone, obfotografowane, spisane nr ram, właścicieli i praktycznie niema opcji z odróżnieniem takich kwiatków. Oczywiście wszystko idzie dorobić ale tu trzeba zaplecza i znajomości smaczków i detali przy danym modelu. Bo wyspawać sobie coś co z 5 m wygląda jak oryginał to nie problem. Mate motocykl z aukcji to nie Sarenka :)

Re: sarenka

: 2015-02-06, 11:03
autor: Mateusz WSK
Sebastian440 pisze:Wszystko ładnie pięknie ale niech nikt nigdy potem nie sprzedaje tego jako oryginał trial skoro rama jest repliką. A często tak się dzieje i są takie przypadki.
Właśnie to mnie drażni i przez to nie do końca jestem zwolennikiem replik :P

Re: sarenka

: 2015-02-06, 17:49
autor: marcin3ta
tez nie jetem zwolennikiem ale nie mam innego wyjścia