Strona 1 z 1

Wielkie ceny

: 2011-12-29, 20:49
autor: Burbon
Może mi ktoś powiedzieć, czemu tak ceny poszły w górę? Patrzę po Allegro a tu zgraciałe (często niekompletne) WSKi chodzą po 400 zł i w górę. Junaki mają ceny powyżej tysiąca, a jako taka SHL (choć pewnie zdarzają się wyjątki) Kosztuje koło tysiaka. Nie wiem, jak to możliwe, ale kuzyn na wiosnę kupi działającego Junaka za... 900 zł. Tata mówił, że kiedyś to w większość machin szło kupić za flaszkę. Pamiętam, jak to za nie dziadek zwoził masę części, ram, a nawet kompletnych Rometów. Czemuż to wszystko tak idzie w górę? Niektórzy mówią, że wiedzą, co mają. No nie wiem, dla przykładu kupić (rzekomo oryginalną) WSK i okazuje się, że większość części pochodzi z innych modeli. Niech ludzie się ogarną.

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 20:56
autor: wujcio
sprawa jest prosta
Po pierwsze jest tych gratów coraz mniej - duża część poszła na przetop
Po drugie teraz jest internet i takie allegro ogląda masa ludzi - tym co potrzeba wylicytują towar za tyle za ile będą mogli zapłacić.

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 21:00
autor: Burbon
No to teraz już rozumiem. Ja swojego egzemplarza nie oddam xD Dzięki za wyjaśnienie. Ale żeby motór na przetop? Toż to jest straszne.

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 21:07
autor: Savier
Masz 14 lat - nie zrozumiesz myślenia ludzi żyjących przed Twoim urodzeniem.

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 21:11
autor: Burbon
Chyba powoli zaczynam. Dla nich w końcu stał się niepotrzebnym szpejem, dla takich małolatów jak ja to po prostu początek przygody z motoryzacją. Mój ojczulek w końcu też Komara się chciał pozbyć, bo skuter mamy, ale ja się temu sprzeciwiłem i został. O ile dla niego to kupa żelastwa, to dla mnie staje się on częścią dzieciństwa. Bo po co komu stara WSK ze stodoły? Tylko się kurzy, a tak można coś zarobić.

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 21:13
autor: Savier
Dobrze myślisz ;-). Gdyby nie lenistwo poprzednich właścicieli mojej B3 to też trafiłaby na złom.

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 21:30
autor: jannex
Obaj źle myślicie.
Dla mnie wsk powinna kosztować przynajmniej 5000 zł - kupowali by ją dzięki temu tylko ludzie, którzy ją chcą mieć a nie małolaci do szalenia na pola.
Tak to już jest że jak szajsu dużo to się go nie szanuje. Teraz na szczęście powoli się to zmienia. :-)

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 21:36
autor: Pablo_Picasso
No jak dla mnie, to ty też źle myślisz :|

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 23:02
autor: gabste
jannex pisze:Obaj źle myślicie.
Dla mnie wsk powinna kosztować przynajmniej 5000 zł - kupowali by ją dzięki temu tylko ludzie, którzy ją chcą mieć a nie małolaci do szalenia na pola.
Tak to już jest że jak szajsu dużo to się go nie szanuje. Teraz na szczęście powoli się to zmienia. :-)

Gosciu z choinki spadłes ;)
Jak by tyle kosztowały zwykłe wsk to praktycznie ptaki byly by drozsze od nowych japońców .

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 23:21
autor: BlacK
Burbon pisze:Bo po co komu stara WSK ze stodoły? Tylko się kurzy, a tak można coś zarobić.
Prędzej zardzewieje :P

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 23:35
autor: Alien
Panowie, jak czujecie że jest drogo to znak, że pora zmienić hobby - taniej już nie będzie :D

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-29, 23:39
autor: termin21
Alien pisze:Panowie, jak czujecie że jest drogo to znak, że pora zmienić hobby - taniej już nie będzie :D
Dokładnie :P

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-30, 01:59
autor: Junak
Główną też przyczyną w zrostu cen jest to że motorów nie przybywa ,a chętnych TAK i to bardzo dużo

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-30, 11:12
autor: Burbon
Ja swojej katować nie zamierzam, świadomie kupiłem WSKę zamiast enduro, które było w zasięgu mojej ręki. Dokładnie tym enduro było Suzuki 125 na dodatek w bardzo dobrym stanie za 2 k. Mimo wszystko nie kupiłem, choć nie wiem dlaczego. Zrobiłem to na rzecz WSKi. W ogóle, mimo że rodzice byli pozytywnie nastawieni wobec kupna motocykla, to jakiejś emocjonalnej więzi nie czułem do enduro, nawet to rodzicom się udzieliło. Głupie to porównanie, ale moja WSK jest jak pies. Bliski przyjaciel naszej rodziny. Każdy na nią przychylnie patrzy. Tylko przy stole wigilijnym nie stała. Jest to jakaś dziwna więź, więź, która prędko nie przeminie. Moim kolejnym wymarzonym motocyklem jest... MZ ETZ 251 xD Nie żadne enduro ani inny japoniec. Kto wie, może znajdzie się kolejna WSK u mnie w garażu, tylko że teraz jak już to czwórka ;)

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-30, 11:14
autor: Irek.S.
Łatwo to zrozumiecie po tym jak za pare lat będziecie traktować dzisiejsze tanie nowe motory... za pare lat chinole i takie tam bedą tak samo tanie jak Wueski w latach '90. Mimo że nowe kosztują po 4000, to jeszcze pare lat i poniżej 500 bedą kosztować

Re: Wielkie ceny

: 2011-12-31, 11:01
autor: bartosz1907
nie tylko WSK-i drożeją :-D To chyba dotyczy juz wszystkich polskich motocykli zabytkowych - i to chyba dobrze - drogie rzeczy bardziej się szanuje, nie wpadaja w ręce przypadkowe. Ale niektóre ceny... no powiedzmy właściciel żąda naprawdę godnego wynagrodzenia za swoj szlachetny jedoślad 8/ . Takie jego prawo :roll:

http://moto.allegro.pl/junak-m10-i2026134129.html