WSK - WueSKowe Forum

Witam , jako iż forum śledzę od pewnego czasu lecz ostatnio się zarejestrowałem chciałbym się przedstawic . Jestem Daniel mam 16 lat posiadam na stanie rometa ogara 205 lecz moja przeszłośc co do moplików jest dośc bogata Lecz nie o tym temat , a mianowicie mam na oku wskę 125 B3 1981 rok , brakuje w niej lampy przód i zawieszenie wymaga regeneracji ponieważ lagi z kołem chodzą na boki , nie ma również pokryw bocznych , nie tych w silniku lecz tych na nadwoziu . Ogólnie trochę zapuszczona ale w miarę oryginalna , gośc woła za nią 300 zł .. Jest bez kwitu , opłaca się ją kupowac ? Czekam na wasze opinie . Pozdrawiam

Na chodzie? Ja bym to olał. Po co Ci taki paszczur do roboty.

Na chodzie , nie ma wielkiej tragedii myślę że te zawieszenie da radę jakoś zrobic .. Tylko pytam czy cena odpowiednia.. myślę że za 250 by poszła więc nie wiem czy to dobra cena jak za wskę .

"Szału ni ma, dupy nie urywa. Nawet papy z dachu nie rwie."

Szczerze zią? Ja bym nie kupił. Po co mi następny szrot do roboty i kompletowania? No i bez papierów? Teoretycznie ze 200 mógłbyś za sam silnik na chodzie wziąć, także... Masz kasę to bierz.

To nie lepiej za 250 z cała rama?
Ja bym brał

stary za 300 pewnie ze sie opłaca... ja na moto giełdzie same silniki sprzedaje po 350zł... nie masz sie co zastanawiac...pomału jakos to skompletujesz i porobisz...

Byłem dziś obejrzec ją w dzień , w normalnym świetle ... Ziomek zdjął cylinder w celu zrobienia szlifu .. Okazało się że luz na wale potężny .. Podobno już bardzo słaba była . Inny ziomek ma wał do wieśki na sell . I nie wiem czy się w to pakowac..

Włocławek... Daj mi namiary w takim razie

Sory skinder dogadałem się z ziomkiem i biorę ją . Trochę do roboty ale myślę że się opłaci . Dzięki panowie