WSK - WueSKowe Forum

Witam. Od dawna chciałem mieć WSKe, w końcu jakiś rok temu kupiłem motocykl w średnim stanie bez papierów. Z perspektywy czasu sądzę, że przepłaciłem, ponieważ dałem za nią 500zł. Tak się składa, że mam teraz trochę wolnej gotówki i myślałem o remoncie, lecz może nie tak bardzo efektywnym jak u niektórych forumowiczów,bo ceny części mnie przerażają. Wracając do sedna sprawy; czy warto inwestować w motocykl bez dokumentów?
Pozdrawiam.

Wszystko zależy jaki to model i rok, jak wygląda itp.

Jest to zwykła 125, M06B3. Jej stan wizualny oceniam na dostateczny z plusem. Lakier jest już zniszczony, musiał bym ją pomalować na nowo. Nie jest to wielki problem, ponieważ dysponuje własnym kompresorem. Do wymiany kwalifikują się też min. opony, pokrowiec na siedzenie i kilka tzw. "pierdół". Na dniach postaram się założyć temat ze zdjęciami motocykla.

Jak nie ma papierów to się nie za bardzo opłaca remontować. No chyba że chcesz sobie postawić w domu jako mebel.

Mówicie że bez papieru nie znajdę chętnego przy ew. próbie sprzedaży? A może rejestracja na SAM po remoncie?

Nie wiem czy motor który był już zarejestrowany dało by się podciągnąć pod SAM. Możesz próbować zarejestrować go po przez zasiedzenie i nie byłyby to kolosalne koszta możesz również kupić gołą ramę z papierami. A co do remontu to myślę, że każda wsk zasługuje na niego jeśli do wymiany są tylko te rzeczy co napisałeś to myślę, że 200 zł w spokoju wystarczy. Motory takie jak wsk z latami coraz bardziej będą drożeć przecież to już zabytki .

Mógłbyś mi bardziej przybliżyć temat rejestracji przez zasiedzenie?

Za 200zł to sobie możesz

No dobra może trochę więcej.. to wszystko zależy jakie części miałby kupować używane w dobrym stanie czy nowe
A co do rejesracji to można przeczytać ten artykuł http://www.podkowa98.pl/strony/text02.htm jest też wiele innych o tej tematyce

Za 200zł pomalujesz ? Bicz pliz

Przecież kolega napisał że posiada kompresor i jest w stanie sam pomalować więc pozostaje tylko koszt farby ale napisałem że z tymi 200 zł to trochę przesadziłem wybacz