WSK - WueSKowe Forum

Witam was.
jestem nowy i zakkochalem sie w WSK. Po prostu mi sie podoba.
Jak ten motor nadaje sie do codziennego jezdzenia. Czy 100 km dziennie jest dla niego wyzwaniem?
Jaki motor polecacie. Chce jakis taki klasyczny, bo byl by to mój puerwszy motor.
Pozdr.

Cześć

WSK 175 w wersji najtańszej . Jeżeli chcesz klasyczny motor w niskiej cenie to proponuję rozejrzeć sie za czymś innym, chyba, że lubisz grzebać w garażu.

100km dla wueski dziennie to nie jest raczej jakiś wyczyn, aczkolwiek komfort jazdy pozostawia wiele do życzenia.

Oczywiscie chcial bym ja troche przerobic pod siebie, ale szukam czegos takiego do smigania co tez ladnie wyglonda.
Moze mi cos polecicie, bo dla mnie swiat motorów jest dosyc nowy.

Może MZ-tka?

Ogólnie to powiem tak.
Jesli MZ jest lepszy znaczy sie mniej psuje, to czemu nie.
Chce cos co da mi radosc z jazdy i pozwoli mi sie nauczyc

Jest lepszy, mniej się psuje (i proszę mi nie chrzanić że dobrze zrobiona BLABLABLA). MZ spokojnie wyskoczy na trasę i poleci 110 ciągle bez zająknięcią. części nawet chińskie nadają się do czegoś, mało pali i kosztuje tyle samo co WSK z papierem.

ale jaki MZ?
Czy 250 moze byc za duzy dla poczatkujacego?

Wybieraj między ETZ 150 a ETZ 250.

andpgud jeździłeś już czymś wcześniej?

Jezdilem na Crossie Yamaha YZ85

Suzuki GS 500 i tanio jeździsz. Mocne, zabawy też daje. Lepiej przyoszczędzić i nabyc takie coś, bo przy wueskach płacisz też trochę za to, że to zabytek bla bla.
Osobiście jeżdżę Suzuki GN 250 (pozdro) i po wuesce jest przepaść. Zapłaciłem tyle co za odrestaurowanie wueski w stylu wsio w proszek, ocynk i inwestujemy resztę w silnik .

Savier pisze:Lepiej przyoszczędzić i nabyc takie coś, bo przy wueskach płacisz też trochę za to, że to zabytek bla bla.

100% się zgadzam. WSK to już zabytek no i do jazdy na co dzień w dobrych i komfortowych warunkach nie koniecznie się nadaje. Do jazdy w niedziele to i owszem .

Wsk nadaje się jak każdy inny motocykl. Ja jeżdżę kiedy mam ochotę i nie patrze czy to zabytek czy nie. Spalanie niskie.

Ale jeśli szukasz po prostu motoru o klasycznej linii i częstej jazdy po 100km to celuj właśnie w coś pokroju gn 125/250. I nie słuchaj opinii ,że mz kosztuje tyle co wsk. Kobuza kupisz za 1000zł a dobra mz to już 2tyś. Pytanie czy warto wydać te 2 tyś na mz jak za 2.5-3tyś masz już mocniejszą bezdotykową Japonię. Wybór należy do ciebie. Jeśli nie lubisz i nie umiesz grzebać przy motocyklu to odpuść sobie demoludy.

Jestem podobnego zdania co kolega Savier.jakiegoś starszego Japończyka sobie kup do 3000pln na pewno coś się znajdzie fajnego.

Savier pisze:100km dla wueski dziennie to nie jest raczej jakiś wyczyn, aczkolwiek komfort jazdy pozostawia wiele do życzenia.

Widzę dupsko od japońca Ci sie jakoś mega wygórowane zrobiło...
Mi się WSK 175 jeździ mega wygodnie!
500 km robię i mogę na drugi dzień znowu wracać 500 jest wygodna
Nie powiem zawieszenie nie jest jakieś mega ***zajeb***, ale nie jest źle!

To racja, jak nie grzebiesz to odpuść sobie demoluda.
Żaden nie jest bezawaryjny a jeśli już się staje taki to tylko przez długie pasmo napraw i awarii.

NO wlasnie szukam czegos wygodnego do jazdu na codzien za rozsadne pieniadze zeby nauczyc sie jezdzic itd.

NO wlasnie szukam czegos wygodnego do jazdu na codzien za rozsadne pieniadze zeby nauczyc sie jezdzic itd.

No to się pakuj w żadne zabytki chłopie!
Nie oszukujmy się: WSK się psuje, szybko nie jeździ, ledwo hamuje, zawieszenie jak nie jest ideał to strach sie złożyć, części w dobrym stanie szukać ze świecą, porządna renowacja kosztuje więcej niż starszy japończyk na chodzie, dupa boli po dłuższej trasie i ręce bolą od wibracji. Laski też nie lecą na drobiazgowe renowacje, zgodnosc z oryginałem czy dźwiek dwusuwu

Wueska jak każdy stary motocykl czy motocykl nie ma żadnych zalet poza tym że "jest stara i polska" - żeby tym jeżdzić musisz bardzo chcieć. Więc skoro pytasz czy wueska jest OK to znaczy, że nie jest to motocykl którym chciałbyś jeździć na 100% - czyli sobie odpuść

mysle ze masz racje.
Ogólnie chce sobie kupic tani motocykl zeby nauczyc sie jezdzic a jak sie naucze kupic BMW R80
Taki jest mój plan tak naprawde.
Pytanie co taniego sobie kupic

Bierz jakieś popularne i łatwo dostępne 125 w 4t lub 2t - pośmigasz sezon i trzeba to będzie sprzedać, równie łatwo. Nic mocnego nie potrzebujesz bo na pierwsze moto 20KM i tak zrobi Ci kisiel w gaciach