Przyszykuj klicze i jakąś butelke, nowy wężyk, mały filtr paliwa, gaziki z apteki, lejek i pojemnik by zlać paliwo.
Jeżeli motocykl stał więcej jak 2l ata nie ruszany, zapewnię jest zasyfiały bak i kranik.
Skoro już gaźnik bardzo dobrze wyczyściłeś
1. odepnij wężyk od gażnika przy zakręconym kraiku.
2. weź butelke i sprawdź na "O"twartym i "R"ezerwa czy w ogóle leci paliwo. Ma sączyć się dość dobrze ciągłym strumyczkiem, nie kapać. Jak tak to super, do gaźnika powinno dochodzić paliwo więc i komora pływakowa powinna mieć paliwo.
3. Jak nic nie leci, masz odpowiedź! Kranik i bak do czyszczenia.
Jeżeli musisz wyczyścić kranik to w rurkach lekko grzebnij drutem i przedmuchaj go pompką/kompresorem przez otworek co podłączasz wężyk (czyli ujście paliwa). Tylko nie przedmuchuj go na "Z"amkniętym bo uszczelki mogą puścić, tak dla bezpieczeństwa.
Po spuszczeniu palowa, w bak zaświeć latarką i będziesz wiedzieć czy masz też czyścić inwazyjnie środek baku, czy tylko przepłukać (już bez kranika - zatykasz palcem i bujasz bakiem)/zlać paliwo przez gaze która zatyka lejek i kolejny raz przepłukać/przefiltrować, aż do skutku! Zmieniając gaziki od stopnia zanieczyszczeń.
Sprawdź też zaworek w pokrywce komory pływakowej czy przepuszcza powietrze.
Ogólnie po tym zabiegu radzę założyć filtr paliwa w taki sposób
kranik.jpg
czerwone - wężyk, zielone - filtr, na górze kranik a na dole komora pływaka gdyby ktoś nie zakapował.
i dopiero próbować odpalać motocykl.
Pamiętaj o kierunkowości przelotu filtra. Nie kupuj też jakiegoś wielkiego, bo będzie problem z wyłożeniem wężyków (ja mam taką baryłkę, ze stożkową siateczką w środku, średnicy ok 2cm i długości do 4cm)
Napisz co było nie tak
Pozdro
Edit///
jak rozkręcałeś gaźnik to jak go czyściłeś? sprawdzałeś pompką/kompresorem czy wszystkie kanaliki drożne? Dysze przetkaj włosiem z pędzelka.... więcej pomysłów nie mam.