WSK - WueSKowe Forum

Siema,czy istniały trialowe wueski z otworami na dwie świece w głowicy tzn.jeżeli jedna świeca się zaleje to przekłada się fajke na drugą.Istniały takie modele?

Czy istniały to nie wiem, ale jeśli tak to chyba dwie świece nie miały takiego przeznaczenia jak piszesz tylko bardziej dla lepszego spalania. Lub dopalania mieszanki. Coś jak silniki TS w Alfach

Hans takie patenty zdarzały się w rajdowych WSK, ale to przeróbki właścicieli. W Formaero tylko takie rozwiązanie było stosowane seryjnie. Jedna świeca służyła jako zapas.

Sebastian440 pisze:Jedna świeca służyła jako zapas.

A ta akurat nieużywana nadawała się do użytku po dłuższej jeździe?? Bo chyba bez iskry nie oczyszczała się tak dobrze jak ta pracująca. Jak to się miało w praktyce??

Na potrzeby rajdów dawała radę.

Taki sam patent chyba zastosowano w MZ Trophy, które startowały w sześciodniówkach, pod bakiem miały przełącznik, dzięki któremu w razie awarii układu zapłonowego można było przełączyć się na drugi zapłon i dalej jechać

Mam głowice od trójki gdzie jest świeca i odprężnik .

kędzior foto

A chcesz ją sprzedać?