WSK - WueSKowe Forum

Witam. Pytanie do tych, którzy dużo jeżdzą legalnie juz od kilku lat po różnych głównych drogach, zabytkowymi, pięknie odrestaurowanymi polskimi motocyklami.

Czy często zatrzymuje was policja, kiedy jezdzicie zgodnie z przepisami, w kasku i ze światłami?

Według mnie, taki starszy funkcjonariusz, który przeżył najlepsze lata swego życia w czasach PRLu, powinien mieć jakiś sentyment i wspomnienia związane z np. Wueską i widząc kogoś kto włożył wiele czasu i energii w odnowienie jej, szanuje właściciela i pozwala mu spokojnie jechać dalej bez zbędnych kontroli...

Czy moje nadzieje i przypuszczenia są słuszne? Ile mieliście już takich rutynowych kontroli drogówki?

Zatrzymali mnie raz na Powsińskiej w Warszawie. Było bardzo miło. Chcieli tylko obejrzeć sprzęta i pogadać. Sami byli na policyjnych yamahach.

jeżeli myślisz że jak nie masz prawka to cię nie zatrzymają bo czują sentyment do wsk to się mylisz bo jak by ten senstyment poczuli to by zatrzymali właśnie żeby pogadać.. coś mi się tak wydaje:P tak jak pisał kolega wyżej:)

Mnie zatrzymywali wielokrotnie(kiedyś)na sismonei sr50 jeźdizłem stan perfekt piekny teraz na wsk B3 to zawsze mam szacun.Pytajao cene mówią,że tez takim jeździli itd zazwyczaj mnei zatrzymują ci motocyklowi.Kiedyś zatrzymali mnie jak simsonem jechał beżświateł i stop nei działał ja mu wkręcam że simson nie miał stopu a on"ja miałem takeigo simsona jak cie rodzice w planach nei mieli i wiem ze był stop"hehe ale pogadał i mnie puścił dalej

Cóż,mnie złapał dzielnicowy na Junaku (Junak w trakcie składania,ubłocony,bez tylnego błotnika,ja bez kasku w uniformie roboczym) i zamiast rozpocząc wiadomą procedurę zapytał "nie masz czasem migaczy do Trophy?" Wszystko zależy na kogo trafisz.Będzie służbista- masz pozamiatane.

Ja nie zostałem zatrzymany przez policję na wuesce ale uważam że to jakiś idiotyzm robić kontrolę tylko z tego powodu że się policjantowi spodobał nasz motocykl. Inna sprawa to zejść na ten temat w przypadku zatrzymania z powodu przewinienia To już jest karta przetargowa.

Ja również nie zostałem jeszcze zatrzymany przez policję na WSce, lecz mijałem już sporo radiowozów stojących i kontrolujących inne pojazdy.Raz gdy śmigałem w innym powiecie z jeżdżałem z górki a zza budynków stoi policjant przy radiowozie, jechałem coś 50km/h gdy go zobaczyłem , patrzę a on podchodzi z lizakiem, ja już przygotowuję się do zatrzymania a on zatrzymał VW jadącego za mną, chyba za to że bez świateł jechał
Ciekaw jestem czy u mnie też by sobie ucięli gadke podczas kontroli, miło było by tak z nimi pogadać

wskocyklista04 pisze:jeżeli myślisz że jak nie masz prawka to cię nie zatrzymają bo czują sentyment do wsk to się mylisz bo jak by ten senstyment poczuli to by zatrzymali właśnie żeby pogadać..

Nie mam prawka i wueska nie jest zarejestrowana Ale fajnie byłoby czasem w niedzielne popoludnie wsiąść na wyczyszczony motocykl, podjechać do sąsiedniej miejscowości, zabrać dziewczynę i wybrać się razem np. nad jakąś wodę

Kupilem przedwczoraj kolejna od pierwszego wlasciciela, w orginale ale wyrejestrowana i zamierzam ją odnowić.

Do tych którzy mieli kontrole: Była tylko rozmowa na temat ładnego motocykla, czy zawsze przy okazji sprawdzali dokumenty?

tommyxxx pisze:Była tylko rozmowa na temat ładnego motocykla, czy zawsze przy okazji sprawdzali dokumenty?

Wydaje mi się że przy kontroli dokumentów przy okazji była rozmowa na temat ładnego motocykla,a nie odwrotnie

Mnie złapali kilka razy .. kiedys jeszcze bez prawka na garbusce (B3), jechałem po "bułki" do sklepu pech chciał jechałem bez jakich kolwiek dokumentów, bez świateł, i bez kasku... Pan polcjany wyciągnął lizak no i trzeba było się zatrzymać.. za wszelką cene chcieli zpuścić powietrze.. aczkolwiek dzielnie sie "broniłem" i skończyło się na tym że mam pchac do domu(norma).. odjechali bach kopa i do domu czym prędzej..
Następne spotkanie z mundorowymi miało miejce w wakacje jadać do warszawy w miejscowości Zakręt, wjechałem na przysłowiową tarkę (poprzecze wyfałdowanie jezdni), jak wpadłem na to przedemną zrobiło się ciemno, krótko mówiać wstrzasneła sie żarówka, a że jedno włókno było juz przepalone. to niemaiłem świateł.. więc postanowiłem zawrócić się w strone domu.. Wracajac bez swiateł w Mińsk Maz. jechał radiowóz mignął mi drogowymi abym włączył światła, no dobra mineliśmy się jade dalej jadą drudzy Ci niebyli tak mili i zchaczyli mnie na pobocze.. zaczeli sprawdzać papiery.. zeszło się długo, ja w tym czasie przypomniałem sobie zę mam zapasową zarówkę więc postanowiłem ją wymienić.. nagle wokól mnie po pół godziny stało 8 policjantów.. przez radio słyszałem jak jeden policjant mówił żeby przyjechali obejrzeć WSK... Byli tak podnieceni WSK, że zapomnieli powiedzieć mi po co mnie zatrzymali.. powodem była "Kontrola drogowa".

Do autora: Weź pod uwagę, że co człowiek to inna reakcja, dlatego też wszystkie zawarte tu opinie dużo Ci nie pomogą, po prostu zatrzymają Cię kiedyś i sam się przekonasz na kogo trafiłeś

Lepsze było by pytanie co Ci grozi za brak uprawnień, OC itp. itd.

Ja jak na razie WSKą nie śmigam, tylko Chartem i jeszcze nigdy zatrzymany nie byłem i.. oby to się nie zmieniło

Znajomego złapał służbista, dostał coś około 2000 złociszy za brak przeglądu

2000???

Niestety tak

rutkowski pisze:Znajomego złapał służbista, dostał coś około 2000 złociszy za brak przeglądu

coś ci się chyba pomyliło

za brak oc chyba a nie przeglądu coś Ci się pomylilo.

za brak przeglądu to najwyżej zabiorą dowód.

A zahaczając o ten temat co grozi za złapie na Wiesi takiego 16 latka .

W najgorszym wypadku za brak ubezpieczenia, przeglądu, ważnego dowodu, prawa jazdy itp. - kara pieniężna ~ 5k zł + rozprawa sądowa i odroczenie prawka, a w najlepszym upomnienie i pogrożenie palcem

i pchanie Wiesi na flakach do domu