Miałem taka jedna zapieczona śrubę w s32, tyle że śrubę mocującą lewa pokrywę a nie kartery, zabrałem się za rozwiercanie i pokaleczyłem cały ten "dołek" łącznie z otworem na śrubę, dlatego uważajcie i róbcie to powoli i dokładnie, no ale to każdy wie

, po odkręceniu okazało się że kapa była już spawana w środku i ma tez pęknięcie, no ale mniejsza z tym.
Co do tego kartera wygiętego, oddaj to do zakładu który zajmuje się aluminium, prostowanie, spawanie itd. Przy nawet (tak na oko) nie wielkim wykrzywieniu istnieje duże ryzyko przy prostowaniu aluminium, że może po prostu pęknąć. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że miałem sytuacje taką z felgą od mojego GSX-a, było niewielkie wygięcie (ktoś chyba łyżką próbował ściągnąć oponę

), nie przeszkadzało to w niczym, no ale raziło w oczy. Zawiozłem to koło do takiego zakładu i koleś na wstępie mi powiedział, że przy prostowaniu może pęknąć, ale nawet gdyby to i to są w stanie zrobić. Koło odebrałem po paru dniach, tak jak mówił - się stało, ale zrobili to naprawdę dobrze, nie pamiętam ile taka usługa kosztowała, bo trochę dawno to było
