SHL M11 "S"

[jahoo]

witam. Mam pytanie a propos SHL w wersji "S" tzn z widłami zamiast wachacza z przodu. Czy były one produkowane wogóle i jakie miały silniki? z tego co mi wiadomo motocykl ten był prototypem i na tym chyba zakończono jego produkcje... posiadam SHLke z zawieszeniem na widelcu ale mi to wygląda na samowolke... jednakże na tabliczce znamionowej jest literka S. tylko czy to nie falsyfikat?? prosze o pomoc i dyskusje w tym temacie bo bardzo mnie to interesuje co właściwie posiadam czy to coś wartego uwagi czy też to kolejna podróba nie warta większych inwestycji...

[Fenix]

Jeśli to nie jest podróba, to SHL będzie miała b. wczesny rok produkcji. Ten model nie był w produkcji seryjnej, ale jakąś tam partię zmontowano (dosłownie kilka sztuk na wystawy, pokazy itd). Może twoja pochodzi właśnie z tych krótkich partii?

[gabste]

Fotki twojej shl-ki wyraźnie przedstawiają lagi od wsk-i zapodaj fotke tabliczki znamieniowej

[jahoo]

takie właśnie mam rozterki co to w sumie jest? zdjęcie tabliczki przyśle jak najwczesniej tylko będe mógł ponieważ motocykle mam poza miejscem zamieszkania i niestety zanim podjade na działke na podlasie to minie chwila mam nadzieje że jakoś w przyszłym tyg. w weekend majowy przyśle fotosa. Ale jednak rozjaśnia mi sie sytuacja że motocykl jakotaki (mówie o modelu nie tym przykładzie konkretnym) nie był produkowany seryjnie. jestem pesymistą co do autentyczności motorku ale kto wie

P.S. rok produkcji to 65 r.

[Wężu]

1965??? Z tego co pamiętam wszystkie dane podają rok 1967 za początek produkcji SHL'ek z silnikiem W2A... Co do lagów to ktoś mógł je założyć. Orginalne zawieszenie ma do do siebie, że przy prędkości 40-50 km/h lubi telepać na boki

[Fenix]

Orginalne zawieszenie ma do do siebie, że przy prędkości 40-50 km/h lubi telepać na boki

No na boki, na boki przecież, ale tylko wtedy, jak nie będziesz do swojej eshaelki wołać: hetta-wicha.
Spróbuj kiedyś, to zobaczysz, że tak jest...

Następny twórca mitów...

[Wężu]

Wyczytane na Forum o SHL. Potwirrdzone u siebie... Więc proszę, nie mów, że to mit skoro w wielu Eshaelkach z wachaczem tak się dzieje...

[Fenix]

Więc proszę, nie mów, że to mit

To faktycznie nie jest mit! To jest jedynie pomieszanie przyczyn i skutków: owo "telepanie" jak ot nazywasz ==> jest najzwyczajnieszym skutkiem zużycia zawieszenia ! Pamiętaj, że takie same skutki daje zużycie zawieszenia "teleskopowego" (np. we współczesnych ścigaczach).
Wiesz dlaczego we współczesnych motocyklach (np. wyścigowych) montuje się z przodu specjalny tłumik drgań?
I jeszcze jedna uwaga, techniczna tym razem ==> do pamiętniczka (raz na zawsze - skoro masz SHL M11): słowo ...wachaczem... pisze się trochę inaczej. Bo nie wypada żeby eshaelowicz tego nie wiedział.

[Kermit]

Mój ojciec mówił że na SHL-ce trzeba było umiec jezdzic bo przy większych prędkościach tak bujało że można było sie przewrócic

[Fenix]

A ja ci powiem, że przez 2-3 lata też jeździłem SHL-ką (także z dużymi prędkościami) i jakoś nie telepało mnie...
Natomiast pierwsze w życiu "twarde lądowanie" miałem na emzetce kumpla!! A była to emzetka z zawiechą teleskopową. Właśnie to zawieszenie zrobiło takie telepanie, że przez kilka sekund latałem... nad miastem razem z wróblami. Zresztą do dzisiaj mam jeszcze ślady po tej przygodzie. Więc po co utwierdzać kolejne legendy i nieprawdy?

[kowal460]

Shl m11s miała wejść do produkcji równolegle z shl m11 i wyposażona w warszawski silnik s32 o pojemności 175cm ,miało to być w 1961r. M11 miał kosztować 14 300zl a m11s o 500zl więcej. Na zdjęciu widać inny przedni błotnik, szklanki amorków z tyłu chromowane , no i oczywiście przednie zawieszenie .

[Hokunin]

SHL M11S na papierze wyglądała tak:

[kowal460]

Ostatnio trafiło mi się kilka zdjęć shl min m11s tu fragment jednego z nich

1961 m11s shl 60 0232 (8).jpg

zawieszenie widoczne w pełnej klasie . Z obserwacji zdjęć wynika że były przynajmniej dwie sztuki , które były już gotowe w 1959 wraz z m11 . A zaprezentowano je dopiero w 1961. W modelach z 1959 były ciekawe rozwiązania min niespotykany później kranik paliwa