WSK - WueSKowe Forum

w moim wypadku tak było, choć jak wiadomo i tak nie wyregulowałem do końca tego gaźnika i jeżdżę na pegazie. Pwk leży w pudle i czeka na... właściwie nie wiem na co, bo i tak będę regenerować pegaza

Brat pisze:w moim wypadku tak było choć jak wiadomo i tak nie wyregulowałem do końca tego gaźnika i jezdze na pegazie. pwk leży w pudle i czeka na... właściwie nie wiem na co bo i tak będę regenerować pegaza ;)

Hyhy. Ja traktuję WSK hobbystycznie, do jeżdżenia na codzień mam inne graty - więc mogę sobie pozwolić na eksperymentowanie do - w zasadzie - świętego nigdy. Nie założę pegaza i basta, no!;D

yahoo pisze:Hyhy. Ja traktuję WSK hobbystycznie, do jeżdżenia na codzień mam inne graty - więc mogę sobie pozwolić na eksperymentowanie do - w zasadzie - świętego nigdy. Nie założę pegaza i basta, no!;D

Baaaardzo szybko założysz go z powrotem, szybciej niż Ci się wydaje - gwarantuję

PWK/JRC to iście wyścigowe gaźniki w porównaniu do Pegaza. Niestety kopie wykonane są przeciętnie, wolne obroty falują, komory pływakowe są źle obrobione. Brat, Alien, Wujcio i ja robiliśmy testy. Obecnie tylko ja jeżdżę na tym gaźniku, ale tylko dlatego, że pegaz nie dał rady w połączeniu z moimi modyfikacjami silnika.

Trzeba przyznać, że sprzęt odpala bez zarzutu, ładnie wchodzi w obroty, niestety niskie są wyjątkowo niestabilne (przekaszająca się przepustnica), a do wysokich potrzebujesz albo rozwiercanego kranika z WFM, albo innego od japonii. Generalnie proponuję próby z Jikovem (patrz Wujcio) lub z Mikuni VM.

Ja mam pegaza tylko na docieranie więc mi tu nie kracz

Stary pisze:

yahoo pisze:Hyhy. Ja traktuję WSK hobbystycznie, do jeżdżenia na codzień mam inne graty - więc mogę sobie pozwolić na eksperymentowanie do - w zasadzie - świętego nigdy. Nie założę pegaza i basta, no!;D

Baaaardzo szybko założysz go z powrotem, szybciej niż Ci się wydaje - gwarantuję :]

Nie ma takiej opcji, serio. Prędzej pójdę w Binga (leży na półce), ale Pegaza nie będzie. Mam pełen karton pegazów i części do nich, ale ani myślę się z nimi przepraszać.

Stary pisze: Trzeba przyznać, że sprzęt odpala bez zarzutu, ładnie wchodzi w obroty, niestety niskie są wyjątkowo niestabilne (przekaszająca się przepustnica), a do wysokich potrzebujesz albo rozwiercanego kranika z WFM, albo innego od japonii. Generalnie proponuję próby z Jikovem (patrz Wujcio) lub z Mikuni VM.

Mam czas, wiedzę, narzędzia i ochotę - będę rzeźbić. Oczywiście, nie twierdzę, że mi się uda dojść z tym do ładu - ale jestem przekonany, że to wykonalne i w ramach rekreacyjnego dłubania gotów jestem się podjąć :)

Ale linkę gazu mam za krótką. I nie rozumiem dlaczego.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/H ... directlink

Konsola z rolgazem od Charta, linka chodziła wcześniej z Pegazem bez zarzutu. A tu zonk.

To że linka pasowała do pegaza ,to nie znaczy ,że będzie pasować do PWK.Jak przepustnica jest głębiej to linka musi mieć dłuższy kawałek bez pancerza.

Jakbyś myślał nad inną linką to zakup na metry pancerz i linkę od przerzutek rowerowych. Potem to troszkę przerobić i będzie spoko. Musiałem tak kombinować z lelkiem .

Ja i Wujcio mamy linki dorabiane na zamówienie pod IKOVA dlatego z PWK było plug&play.

Jeszcze jest taki gaźnik od DT 125 średnica 27mm może być alternatywą dla PWK Wymiary gaźnika
- średnica (zewn.) dolotowa do cylindra: 35mm (wew. 27mm)
- średnica (zewn.) dolotowa od filtra : 43mm (wew. 40mm)
- wysokość całkowita gaźnika: 115mm

Na allegro można go znaleźć jako Gaźnik DT 125 ceny od 80-100zł (oczywiście podróbka)

No skoro linka jest przeszkodą, to ja nie chcę myśleć o dobieraniu dysz ...

Linkę albo zamów (koszt kilka zł) albo przerób od CZ350.

Stary pisze:No skoro linka jest przeszkodą, to ja nie chcę myśleć o dobieraniu dysz ...

Linkę albo zamów (koszt kilka zł) albo przerób od CZ350.

Linka żadną jest przeszkodą, już kupiłem dłuższą i cześć, chodziło tylko o zrozumienie dlaczego coś, co u innych jest OK, u mnie za cholerę nie chce być;). Okazało się, że miałem w gracie jakąś rzeźbę z dużo za krótką linką. Nie pamiętam już czemu tak, ale musi z braku właściwej zrobiłem kiedyś jakąś prowizorkę i tak zostało. Rrany, to musiało być jeszcze w latach 90tych, huehue :D

Silnik na PWK odpalony. Nie chciało mi się jeszcze walczyć z podłączeniem filtra, więc na razie ssie na całego bokiem. Odpala bardzo dobrze, wkręca się nieźle (mam bogatą mieszankę, bo silnik praktycznie fabrycznie nowy), na wolnych pracuje równiutko. Dobrze pół godziny próbowałem wywołać opisany przez Ciebie problem z niestabilnością na wolnych, względnie z kantującą się przepustnicą, ale nie udało mi się ani razu. Albo po prostu trafiłem lepiej wykonaną sztukę, albo wszystko jeszcze przede mną ;-)

Tak czy siak do wiosny raczej nie pojeżdżę, bo grat nie do końca gotowy, a czasu mało. Ale na razie wyboru PWK nie żałuję ;-)

Ja po przekroczeniu 7500rpm też nie

Brat pisze:w moim wypadku tak było, choć jak wiadomo i tak nie wyregulowałem do końca tego gaźnika i jeżdżę na pegazie. Pwk leży w pudle i czeka na... właściwie nie wiem na co, bo i tak będę regenerować pegaza

A co serio taki kiepski był ten gaźnik?
Szukam czegoś zastępczego zamiast Pegaza....

Ja będę próbować Jikova 28mm od Jawy 350 TS.

Ale ponoć te chińskie to porażka

ŻbiKu pisze:Kupiłem gaźnik z JAWY TS. W temacie o gaźniku do WSK 125 okazuje sie że te PWK to szajs.

Polecam gościa, za 120zł czeski gaźnik do JAWY. Na żywo wygląda lepiej niż na fotach. Na gaźniku jest wybite Made in Czechoslovakia. Więc albo to nowe przeleżałe gaźniki czechosłowackie (na co śrubki nie wskazują bo są nowe) albo po prostu produkcji czeskiej. Gość się zapiera, że je z Czech przywozi. Jeszcze nie testowałem ale myśle, że będzie ok

http://allegro.pl/jawa-350-ts-oryginal- ... 66873.html

Na bank to czeski?
Chodzi o tą aukcję: http://allegro.pl/jawa-350-ts-oryginal- ... 68481.html


Jak Ci śmiga ten gaźnik?

Mamy oryginał, ale jeszcze bez testów (silnik nie złożony). Ew. zamiast niego założy się Jikova 26 z CZ.

Postaram się dorwać jakiś kruciec i sprawdzić jak mój dellorto 26 radzi sobie na serii

ŻbiKu pisze:Dysze pozmieniałem na oryginalne iglice i pływak też, poziom paliwa wyregulowałem mimo to silnik zalewało.

Naprawiłem mojego JIKOVA od CZ (z boczną komorą) i motocykl chodzi elegancko. Jeździ bez zarzutu bez problemu osiąga ponad 100km/h.

Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę napisać jak po kupnie poprawić tego jikova żeby motocykl chodził należycie.
Z gaźnikiem TS dałem sobie spokój. Na tym z boczną komorą nie było nigdy problemów z rozruchem.

Pogubiłem się w końcu z tym....
O którym gaźniku piszesz, że zalewało?
Tym: http://allegro.pl/jawa-350-ts-oryginal- ... 68481.html ??

Zalewało mu na Jikovie z TS. Wujcio ma Jikova z TS i mu wszystko grało.