
Silnik WSK 350 - układ widlasty
- hanson15
- Posty: 23
- Rejestracja: 2013-05-14, 11:42
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
Yamaha WR 400F
Yamaha XC 300 Versity
Yamaha PW 50 - Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Podejrzewam, że silnik zatarł się podczas prób na obrabiarce...1250 obr/min na sucho
Ale poza tym pogratulować chęci.

-
- Posty: 445
- Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki - Lokalizacja: Jablonna
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
nie sadze zeby bylo to na sucho 
raczej jakies inne nieprzewidziane okolicznosci, bo autor watku za dlugo nieobecny

raczej jakies inne nieprzewidziane okolicznosci, bo autor watku za dlugo nieobecny
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728
- Kuba1325
- Posty: 71
- Rejestracja: 2014-10-05, 21:20
- GG: 0
- Moje maszyny: m06 b3 '74
- Lokalizacja: Czestochowa
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
w opisie filmu jest napisane oba cylindry zalane olejem
''A potem popłynął na wyspę władcy wiatrów gdzie władca wiatru trzyma w worku swoje wiatry''
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2015-12-27, 23:08
- GG: 0
- Moje maszyny: Bandit 600S
WSK 125 - Lokalizacja: Wolbrom
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
http://olx.pl/oferta/uslugi-spawalnicze ... 6d5aa924e9
Ogłoszenie zapewne autora tematu, więc kto jest ciekawy rezultatów niech się kontaktuje
Ogłoszenie zapewne autora tematu, więc kto jest ciekawy rezultatów niech się kontaktuje

- czankete
- Posty: 1327
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
...ciekawi rezultatów Kolego to jesteśmy od dobrych dwóch lat jak powstał ten temat, jednak sam jego twórca crinos pomimo próśb o informację na temat postępów zlał nas jak przeczytasz wyżej stwierdzeniem, że "nie ma czasu na pisanie postów"Vidon pisze:http://olx.pl/oferta/uslugi-spawalnicze ... 6d5aa924e9
Ogłoszenie zapewne autora tematu, więc kto jest ciekawy rezultatów niech się kontaktuje

...więc jak ktoś chce to "niech się kontaktuje", tylko nie wiem po co - na ogłoszeniu olx projekt wsk v2 jeśli dobrze widzę jest na tym samym etapie

- radza76
- Posty: 9
- Rejestracja: 2014-01-12, 12:51
- GG: 0
- Moje maszyny: Suzuki DR 650 r , Wsk 175 M21W2
- Lokalizacja: Wisła
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Crinos chyba zmienił koncepcje silnika, zobaczcie na jego oficjalnej stronie http://crinoschoppersrzeszow.weebly.com/silnik.html
To już nie jest V2 tylko dwu cylindrowy z dwoma wałami
Pewnie rozważył wypowiedzi rykuna i gracka i stwierdził, że nie będzie mu ta V-ka działać tak jak by sobie życzył
.
To już nie jest V2 tylko dwu cylindrowy z dwoma wałami

Pewnie rozważył wypowiedzi rykuna i gracka i stwierdził, że nie będzie mu ta V-ka działać tak jak by sobie życzył

- Szczepan
- Posty: 1778
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki - Lokalizacja: Jablonna
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
podobne "wytrzepy" robia Niemcy z Simsonami i MZ-ami (MZ ETZ 500 i Simson 140 do wyszperania na YT), dlaczego mielibysmy pozostawac w tyleradza76 pisze:Crinos chyba zmienił koncepcje silnika, zobaczcie na jego oficjalnej stronie http://crinoschoppersrzeszow.weebly.com/silnik.html
To już nie jest V2 tylko dwu cylindrowy z dwoma wałami![]()
Pewnie rozważył wypowiedzi rykuna i gracka i stwierdził, że nie będzie mu ta V-ka działać tak jak by sobie życzył.

Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2013-02-21, 01:16
- GG: 0
- Moje maszyny: Wiele tego szrotu było kilka nadal jest
- Lokalizacja: Krosno
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Otóż Crinosa znam z innego forum. Jest to prosty chłop z dużymi aspiracjami i mizerną, Januszową wiedzą mechaniczną. Potrafi może i spawać obrabiać materiał, "naprawiać" urządzenia, ale nie ma najmniejszej wiedzy teoretycznej o konstruowaniu silników. Nie stać go na zaprojektowanie czegoś, więc rzeźbi w gównie, a z gówna motocykla nie ulepisz... Takie "Chciałbym mieć Harley'a ale stać mnie na chińskiego czopera, do którego wrzuciłem silnik WSK175 ze strychu, bo poprzedni się zepsuł i żeby uzyskać więcej mocy, zrobiłem mu wydech przelotowy". W solidedge'u działa z umiejętnościami, których wstydziłbym się gdy uczyłem się CAD'ów zza pleców ojca w czasach gimnazjum. Obliczenia z pierwszej strony zostały wyssane z palca, a o sam silnik cisnę go już dłuższy czas
Jako osoba wykształcona w kierunku projektowania silników spalinowych powiem otwarcie: w ten sposób to się nie uda.
) BMEP - czyli ciśnienie wytwarzane pod tłokiem (tłokami w tym przypadku) - jest głównym czynnikiem decydującym o mocy silnika. Choć byś się zesrał, nalał na to i na koniec spuścił się, nie uzyskasz odpowiedniego BMEP do zasilenia tych cylindrów. Musiałbyś chyba mieć pięciolitrową komorę korbową
(Again podkolorowałem, to niemożliwe, serio. Bimota już projektuje motocykle silniki "kilka" lat i dobrze o tym wie)
Rykun ma rację. Tłoki choćby nie wiem jak pracowały i jaki układ miały, będą niwelować pod sobą ciśnienia w sposób zbyt znaczny by cokolwiek z tego osiągnąć - tłoki muszą mieć rozdzielną skrzynie korbową (odseparowaną). Jest jedna opcja, która nadal ogranicza znacznie potencjał dwóch cylindrów - mianowicie są to przysłony komór korbowych i zasilenie pośrednie obu cylindrów dwoma oddzielnymi gaźnikami. 37Koni? Można pomażyć. 16-18 będzie szczytem marzeń. Pomysł wykorzystania jednej komory w ten sposób wykorzystali niemcy w simsonie
https://www.youtube.com/watch?v=zLjqa0ZNu1w
https://www.youtube.com/watch?v=swAaHtLPzI8
Przy pojemności 190cc osiągnęli marne 27KM, Taką moc osiąga się w silniku simsona na pojedyńczych cylindrach 90-110cc.
Zrozumieli przy tym także i swój błąd i korzystając z użytych wcześniej cylindrów przeszli na nastęujące rozwiązanie
https://www.youtube.com/watch?v=3iNeNzNCKo8
W skrócie, Crinos dużo mówi, coś dłubie, wieszając głowę w chmurach obiecuje gruszki na wieżbie, a suma sumarum, gówno z tego wychodzi. Pamiętam, gdy kiedyś przerabiał jakiemuś dzieciakowi Aprilię Red Rose 50, wstawiając silnik z ETZ150. Najśmieszniejsze było gdy wyciął element nośny ramy, idący od sterówki, pod silnik opierający się na mocowaniach wahacza (Czyli kołyskę spod silnika.). Gdy tylko zobaczyłem zdjęcie, od razu wyśmiałem go, że to pierdol@!#$ie
Miałem "nic się nie bać, wszystko jest profi". Miesiąc później ten sam dzieciak wstawił zdjęcie złamanej ramy, Dobrze że nie jechał z prędkością maksymalną 120km/h, jaką się wtedy chwalił... Mogłó by go już nie być na tym świecie - choć inna sprawa, że niewielu poza rodziną miało by powód do żalu. Wracając do tematu - jak sterówka z trzech punktów podparcia ostałą się na jednym... Crinos, błagam! Zostaw motocykle i samochody, zanim Twoja kolejna genialna przeróbka zabije osobę postronną...
Nie dla Ciebie inżynieria. Przynajmniej do momentu, gdy osiągniesz minimum ogłady i kultury mechanicznej.
Silnik ze strony, też nie ma nic wspólnego z V'ką. To po prostu silnik R2 o dwóch wałach. Gdyby chopok choć ruszył głową, wykorzystał by fakt, że w takim silniku można zrobić już zapłony przesunięte względem siebie o 180*, co by złagodziło wibracje i jego charakterystykę przebiegu krzywej mocy i momentu...
Obliczenia mocowe na pierwszej stronie i na stronie crinosa, to nic innego jak moc silnika Wiatra - fabrycznego - i jego moment x2, przy tych samych obrotach. Powiem tak. Dajcie mi silnik 175, a na jednym cylindrze wyciągnę taką moc przy 13 000 rpm. Wystarczy, że zna się sposoby na liczenie wydechów, czasoprzekroi, i koniecznych parametrów takich jak BMEP. Inna sprawa, to to żę remont będzie raz na 5000km.

Przede wszystkim, gówno prawda. Kąt pracy drugiego tłoka jest przesunięty o 84 stopnie (o ile udało Ci się tak uspawać silnik w zgodzie z Twoimi "wyliczeniami"). "Gdy tłoki będą w tym samym momencie osiągać DMP i GMP" - zdanie jest prawidłowe, jednak jego rozumowanie przez Crinosa już nie. Jeśli jeden tłok będzie osiagał DMP w tym samym czasie co drugi i analogicznie GMP - konstrukcja będzie pracować. Dla przykładu - silnik simosn S102 i S153 kolejno dwu i trójcylindrowe. Mają jedną wielką wadę - wibracje które na wolnych oborotach odbijają cały motocykl na dwa metry w powietrze. (PodkolorowałemSilnik 2-u suwowy będzie pracował prawidłowo gdy tłoki w tym samym momencie będą osiągać punkty GMP i DMP. W moim silniku kąt drugiego tłoka jest przesunięty o 6 stopni od pierwszego, w chwili gdy pierwszy tłok rozpoczyna suw ssania, drugi zaczyna pracę.


Rykun ma rację. Tłoki choćby nie wiem jak pracowały i jaki układ miały, będą niwelować pod sobą ciśnienia w sposób zbyt znaczny by cokolwiek z tego osiągnąć - tłoki muszą mieć rozdzielną skrzynie korbową (odseparowaną). Jest jedna opcja, która nadal ogranicza znacznie potencjał dwóch cylindrów - mianowicie są to przysłony komór korbowych i zasilenie pośrednie obu cylindrów dwoma oddzielnymi gaźnikami. 37Koni? Można pomażyć. 16-18 będzie szczytem marzeń. Pomysł wykorzystania jednej komory w ten sposób wykorzystali niemcy w simsonie
https://www.youtube.com/watch?v=zLjqa0ZNu1w
https://www.youtube.com/watch?v=swAaHtLPzI8
Przy pojemności 190cc osiągnęli marne 27KM, Taką moc osiąga się w silniku simsona na pojedyńczych cylindrach 90-110cc.
Zrozumieli przy tym także i swój błąd i korzystając z użytych wcześniej cylindrów przeszli na nastęujące rozwiązanie
https://www.youtube.com/watch?v=3iNeNzNCKo8
W skrócie, Crinos dużo mówi, coś dłubie, wieszając głowę w chmurach obiecuje gruszki na wieżbie, a suma sumarum, gówno z tego wychodzi. Pamiętam, gdy kiedyś przerabiał jakiemuś dzieciakowi Aprilię Red Rose 50, wstawiając silnik z ETZ150. Najśmieszniejsze było gdy wyciął element nośny ramy, idący od sterówki, pod silnik opierający się na mocowaniach wahacza (Czyli kołyskę spod silnika.). Gdy tylko zobaczyłem zdjęcie, od razu wyśmiałem go, że to pierdol@!#$ie


Silnik ze strony, też nie ma nic wspólnego z V'ką. To po prostu silnik R2 o dwóch wałach. Gdyby chopok choć ruszył głową, wykorzystał by fakt, że w takim silniku można zrobić już zapłony przesunięte względem siebie o 180*, co by złagodziło wibracje i jego charakterystykę przebiegu krzywej mocy i momentu...
Obliczenia mocowe na pierwszej stronie i na stronie crinosa, to nic innego jak moc silnika Wiatra - fabrycznego - i jego moment x2, przy tych samych obrotach. Powiem tak. Dajcie mi silnik 175, a na jednym cylindrze wyciągnę taką moc przy 13 000 rpm. Wystarczy, że zna się sposoby na liczenie wydechów, czasoprzekroi, i koniecznych parametrów takich jak BMEP. Inna sprawa, to to żę remont będzie raz na 5000km.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Szkoda ze pomysł ma taka krytykę. Ciekawy pomysł dla mnie nie jest ważne ile będzie to miało KM czy będzie na 2 szło na koło, ważne aby działało i jeździło bezawaryjnie jak jesteś taki spec sam zrób taki silnik i będziesz miał pierwsza WSK 350 v2 czy tam R2. Niemcy pomodzili nieźle te swoje simsonki 2 cylindry to już dla nich za mało .
https://www.youtube.com/watch?v=97rk068W4FY
https://www.youtube.com/watch?v=97rk068W4FY
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 2015-12-13, 18:54
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ
- Lokalizacja: Koło
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Marcin194 pisze: Jako osoba wykształcona w kierunku projektowania silników spalinowych powiem otwarcie: w ten sposób to się nie uda.







Teoria, teoria i jeszcze raz teoria. Wykaż się, zaprojektuj i zbuduj coś nowego, przecież jesteś wykształcony w tym kierunku, a nie krytykuj innych za ich bardziej lub mniej trafione projekty.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 2008-09-28, 10:33
- GG: 0
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Nie każdy ma "ambicje" na budowę własnego silnika 
Jak kolega ma stosowną wiedzę to nie widzę nic złego by się chwalił nią. Być może właśnie dzięki tej wiedzy nie poświęca 20 silników na mniej lub bardziej trafione pomysły.

Jak kolega ma stosowną wiedzę to nie widzę nic złego by się chwalił nią. Być może właśnie dzięki tej wiedzy nie poświęca 20 silników na mniej lub bardziej trafione pomysły.
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Popieram Marcina194, opisał jasno sprawę, ktoś kto nie ma wiedzy technicznej, a ma zdolności manualne nie powinien ryzykować życia innych osób. Bawić się można, ale z zachowaniem bezpieczeństwa. Filmik wklejony wcześniej fajny, ale już wtedy mnie zastanawiało jak można eksperymentować obroty silnika bez podpory drugiej podpory wału?
- Szczepan
- Posty: 1778
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Apropo wielocylindrowych Wuesek - ten gość jest już zupełnym miszczem - https://www.facebook.com/WSK-250-Erdred ... 8/?fref=ts
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
O w końcu jest ktoś kto działa w tym temacie ...
- Sebastian440
- Administrator
- Posty: 1964
- Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
- Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com - Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
38 KM z WSK 175 mówisz Marcinie ? Pięknie się o tym czyta, teorie masz w jednym palcu. Ale pokaż mi silnik 175 który zrobi na wale "chociaż" te 30 KM. Rozumiem, że tą moc zrobisz na oryginalnym poprzerabianym cylindrze. Chyba to dla Ciebie nie problem ?
-
- Posty: 174
- Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
- Lokalizacja: wilkszyn
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
cześć panowie, jestem nowy na forum, też mam w głowie kilka projektów , ale na razie nie mam wiele czasu bo urodziło mi się drugie dziecko więc silniki muszą poczekać
wracając do tematu - ja rozegrałem to tak - od parunastu lat dłubie przy silnikach, obejrzałem kiedyś dawno temu film ,,the world fastest Indian,, i też chciałem coś tam podrasować jak burt monro - ale wiem że z samych chęci goowno wynika - trzeba mieć potężną wiedzę, narzędzia i trochę praktyki - więc przeczytałem mnóstwo książek , artykułów itd., wiele wzorów mogę przez sen recytować
- a co ważne rozumiem te wzory a nie tylko uczę się ich na pamięć, pare godzin rozmawiałem w sumie z panem Sałkiem przez telefon itd. pare silników przekonstruowałem i np. za pierwszym razem byłem pewien że będzie petardz, a okazało się że nie zmieniłem wywarzenia wału i na wysokich obrotach moto wpada w takie drgania że aż lampa odpadła
teraz powoli ide do przodu pare rzeczy się udało ale dalej się edukuje . więc podsumowując moją paplaninę - można cuda pisać na forum i cuda wymyślać - ale szkoda czasu , kasy i silników(zwłaszcza silników) jeśli nie będziemy mieli pojęcia co robimy (np. czytałem wypowiedź jakiegoś ,, tuningowca,, który napisał że wsk na cdi niema mocy bo magneto pozwala ,,rozbuchać,, się silnikowi na obroty , a z takim małym kołem zamachowym będą mniejsze obroty - a jak wiadomo im mniejsze masy wirujące, tym mniejsze siły bezwładu, mniejsza siła odśrodkowa, mniejsze opory , mniej energii trzeba aby wprawić mase w ruch itd.) więc to że ktoś bardzo bardzo bardzo chce, nie oznacza że wszystko zrobi tak jak sobie wymażył



- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Na pewno wielu forumowiczów chętnie by zobaczyło te " kilka udanych projektów" - filmy, zdjęcia nawet jakieś szkice mile widziane
cokolwiek. Dużo każdy mówi, ale prawda jest taka że w Polsce bardzo mało jest majstrów co umie wykorzystać teorię z książek i artykułów w praktyce...

Destroyers of the system
-
- Posty: 174
- Rejestracja: 2016-01-17, 19:48
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk m150, wfm m06, jawa 353 1959r, jawa 354 1957r,tula 200
- Lokalizacja: wilkszyn
- Kontaktowanie:
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
z miłą chęcią wyśle jakieś zdięcia - z tym że może to potrwać - bo tak jak pisałem urodziło mi się jakiś czas temu drugie dziecko, a starszy synek jeździ na wózku i dużo czasu spędzam jeżdżąc z żoną po lekarzach. więc proszę o wyrozumiałość. poza tym musze kupić działke pod budowę domy i odkładam kase więc przerabianie wsk nie jest priorytetem. ale może wiosną odkopie pare motocykli z garażu i coś tam się pochwale ( jak będzie czym) z tym że to nie są crossy itd., tylko ,,prawie normalne motocykle,, tzn rame itd. staram się robić na oryginał, a silnik od wewnątrz jest poprawiony tak aby był lepszy od takich samych w motocyklach innych kierowców
docelowo chciał bym ustanowić pewien rekord - ale w tym kierunku jeszcze nie ruszyłem z miejsca, na razie kupiłem tylko dwa silniki 060 na których chcę zacząć prace, ale to dopiero za jakiś czas więc nie będę pisał ,,co to ja nie zrobie,, - tylko jak coś zaczne to będę dawał znać - bo tak jak kolego napisałeś - wszyscy cuda piszą a nikt nic nie pokazuje - bo to w większości więczej marzenia niż fakty

- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Silnik WSK 350 - układ widlasty
Sebastian440 pisze:38 KM z WSK 175 mówisz Marcinie ? Pięknie się o tym czyta, teorie masz w jednym palcu. Ale pokaż mi silnik 175 który zrobi na wale "chociaż" te 30 KM. Rozumiem, że tą moc zrobisz na oryginalnym poprzerabianym cylindrze. Chyba to dla Ciebie nie problem ?
Właśnie teorie a co z praktyka, masa rozebranych silników, przepchanych Km aby odpaliła, możliwe jedynie co oczy naświetlone nie od spawarki a monitora. Wiedze masz ale dla mnie liczą się czyny..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości