Strona 1 z 2
Światła na przekaźnikach
: 2008-09-16, 20:38
autor: Hredi
Witam!
Na wstępie proponuję lekturę:
http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=9228" target="_blank
Zamierzam takie coś wykonać u siebie w CZ-cie.Wiem, że jest sprawdzone i daje super efekty.
Po CZ-cie przyjdzie pewnie czas na Wueskę:)
Czy ktoś z was próbował coś takiego montować w WSK-ach?
Proszę o opinie.
Na forum CZ-et i Jaw to rozwiązanie było mocno chwalone

Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-17, 09:48
autor: pawe86
no jezelui chodzi o swiatla mijania to mysle ze warto to zrobic, bo te przelaczniki w wsk sa kiepskie...... a tym ze gdzie zmiescic ten przekaznik...... ja mam almpe od sporta wiec tam juz nic nei zmieszcze
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-17, 12:39
autor: Wojtek
Przełącznik od świateł i tak zostaje. W takiej czy innej formie. Różnica polega na tym że nie płynie przez niego prąd zasiląjcy lampę tylko nazwijmy to sterujący. Spadki napięcia na przełączniku, powodujące osłabienie prądu nie wpływają negatywnie na świecenie samej żarówki.
Może faktycznie jest to niezły pomysł. Kupię kiedyś przekaźnik od fiacisza i wypróbuję. Aczkolwiek gdyby popracować nad przełącznikiem to pewnie dałoby się te spadki napięcia zmniejszyć. Użyć grubszych kabli.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-17, 13:54
autor: Hredi
Zgadza się Wojtek. Przełącznik zostaje i steruje tylko układem. Przekaźnik natomiast przewodzi prąd bezpośrednio z akumulatora.
Oczywiście zamierzam użyć przekaźników tylko do świateł drogowych i mijania.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-17, 14:56
autor: pawe86
Wojtek pisze: Użyć grubszych kabli.
grubsze kable nic tutaj nie zmienia, konstrukcja przelacznika jest niezbyt dobra, o wiele lepszy jest przelacznik z kierunkow zawsze mozna zamienic i powinno byc lepiej
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-17, 23:13
autor: Wojtek
Jeśli obecne kable są nowe to masz rację że ich wymiana na grubsze nic nie zmieni. Natomiast jeśli na motocyklu są 30to letnie kable przegrzane wielokrotnie, ze stwardniałą izolacją to spadki napięć na nich są znaczące. Wymiana poprawi sytuację.
Z tego co pamiętam yo przełącznik od kierunkowskazów jest tej samej konstrukcji. Oryginalny chodzi tak samo topornie. Współczesne przełączniki wzorowane kształtem na oryginalnych działają precyzyjniej. Przy okazji pomierzę spadki napięcia na tych elementach.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-18, 12:17
autor: pawe86
mylisz sie co do przelacznikow bo w tym do kierunkowskazow jest rolka ktora duzo lepiej przylega do tych "stykow"
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-20, 16:27
autor: tomasz87
Jak dla mnie to raczej lipa. Robiłem instalacje na przekaźnikach w golfe MK2 i tam to miało spory sens ale w wsk jak dla mnie 1 pstryczek nie ma takiego wpływu. Zresztą najlepiej podpiąć miernik i zobaczyć jakie napięcie mamy na wyjściu a jakie mamy na żarówkę. Jak spadek będzie w okolicy 1V to można by się pobawić i łącznie z placebo światła będą zauważalnie(tylko dla nas

) lepiej świeciły.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-22, 13:04
autor: Wojtek
Faktycznie jest rolka.
Wczoraj mierzyłem napięcie na żarówce i w zasadzie nie wiem co myśleć. Oczywiście podłączyłem zasilanie z akumulatora gdyż przy zasilaniu z cewek nie ma żadnego punktu odniesienia. Napięcie na stykach akumulatora 12,2V. Użyłem miernika wskazówkowego. Po zetknięciu jednego przewodu z żarówką miernik pokazał 3V mimo że drugi przewód był jeszcze w powietrzu

Po zetknięciu drugiego z masą pomiar wynosił 9V. Gdyby nie te 3V uznałbym że mam bardzo duży spadek napięcia i szukał gdzie on następuje. Ale w takiej sytuacji ten pomiar jest dla mnie zupełnie niemiarodajny.
Może jest ktoś kto zna się na technice pomiarowej i umie wyjaśnić to zjawisko? Przez miernik wskazówkowy musi płynąć prąd żeby cokolwiek pokazał a jednak drugi przewód był w powietrzu.
Przy następnej okazji zmierzę to napięcie miernikiem cyfrowym.
Wskazówka pokazywała 3V po dotknięciu do jednego jak i drugiego styku żarówki mimo że zasilałem tylko jedno włókno.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-22, 21:51
autor: Hredi
O kurcze,to ciekawe.Jak będę miał chwilę to sprawdzę u siebie.
Rozumiem że ty masz instalacje 12V.
Po prostu odkręciłeś reflektor, odpaliłeś moto i sprawdzałeś napięcie?
Może zmierz jeszcze oporność włącznika.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-09-22, 23:47
autor: Wojtek
Owszem mam instalację 12V. Cewki zasilające światła dają nominalnie 12V jednak napięcie mocno zależy od obrotów. Nie ma punktu odniesienia a co za tym idzie nie uda się zmierzyć spadku napięcia.
Ja na listwie zaciskowej zamiast czerwonego przewodu z prądnicy podłączyłem biały z akumulatora tak aby bez odpalania silnika żarówka światła głównego była zasilana stałym napięciem które łatwo jest zmierzyć. W efekcie jedyny zasilany odbiornik to właśnie żarówka z dwoma włóknami a cała reszta odbiorników jest odcięta.
Resztę opisałem wyżej. Pomiar jest na tyle kontrowersyjny że nie mówi nic ciekawego

Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-11, 23:53
autor: tomasz87
A może dlatego tak się stało,że miernik jaki masz jest na prąd stały a jak mi się wydaje w wsk na światła jest podawany prąd przemienny i może dlatego miernik zgłupiał

Napięcie mieżyłeś na jałowym czy na wszystkich obrotach? bo jak na jałowym masz 9V to nieźle jak na wsk :

A z tym mierzeniem na aku to nie bardzo czaje. Na akumulator idzie prąd z innej cewki na dodatek jest prostowany przez seleniaka

Jak bym mierzył: masa miernika do ramy + do wyjścia z silnika(przy włączonych światłach) zapisać/zapamiętać ile daje na jakich obrotach(jałowy/średnie/max

) i teraz 2-i pomiar masa tam gdzie była a + do żarówki (świecącej) i zobaczyć jakie są spadki na instalacji.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-12, 16:16
autor: WSKarz
Popieram, tylko ja dalej nie mam pojęcia na jakiej zasadzie działają te przekaźniki, przecież główne źródło prądu idące do żarówki musi być wlączane i wyłączane to i tak gdzieś spadki na przełączniku będą

na prawde nie wiem o co chodzi, może by ktoś wytłumaczył?(jak chce oczywiscie)
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-12, 19:44
autor: Wojtek
Napisałem wyraźnie że żarówkę zasiliłem akumulatorem by mieć punkt odniesienia. Taki pomiar o którym piszesz jest nierealny. Napięcie nie jest stabilizowane i nie ma szans na uzyskanie miarodajnego wyniku. Napięcie skacze, występują zakłócenia. Nie wiadomo jaką częstotliwość ma napięcie. Mierniki mierzą prawidłowo przy częstotliwości 50Hz.
WSKarz, w najprostszym przekaźniku są dwa nazwijmy to obwodu. W obwodzie sterującym jest cewka wokół której wytwarza się pole magnetyczne. To pole przyciąga zworę, która zamyka drugi obwód. Drugim obwodem płynie prąd zasilający żarówkę.
Przełącznik świateł włączony jest w obwód sterujący a straty na nim nie mają żadnego wpływu na jasność świecenia żarówki.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-13, 12:26
autor: tomasz87
Wojtek pisze:Napisałem wyraźnie że żarówkę zasiliłem akumulatorem by mieć punkt odniesienia. .
Sorki dopiero na drugi dzień zrozumiałem ale dostałem bana i nie poprawiłem. To jakie w końcu byłu te wyniki? Podłączyłeś aku jako źródło prądu i przy aku (obciążonym żarówką) miernik pokazał 12V a na żarówce tylko 9V ? to spadek straszny. I te 12V na obciążonym aku mi coś się nie podoba. Nie zmierzyłeś czasami aku bez włączonej żarówki ? Tu nie może być jakiś dziwnych anomalii. Prosty pomiar i prosty wynik.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-13, 15:48
autor: igo
Może i żarówka będzie świeć mocniej ale coś mi się zdaje że szybciej się spali.
Zapewne konstruktorzy instalacji wzięli pod uwagę te spadki. Trochę chyba na siłe chcecie ulepszyć (najlepszą) maszyne.
Co do pomiarów to najlepiej zmierzyć spadek napięcia na przełączniku.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-13, 16:26
autor: tomasz87
igo pisze:Może i żarówka będzie świeć mocniej ale coś mi się zdaje że szybciej się spali.
Zapewne konstruktorzy instalacji wzięli pod uwagę te spadki. Trochę chyba na siłe chcecie ulepszyć (najlepszą) maszyne.
Co do pomiarów to najlepiej zmierzyć spadek napięcia na przełączniku.
Pewnie troszkę szybciej się spali ale to raczej mało istotne. Wzięli pod uwage spadki napięcia

Ty chyba tak nie na poważnie napisałeś

Oprócz przełącznika jest jeszcze stacyjka i kable więc jak już coś mierzyć to całość.
Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-13, 17:11
autor: igo
Wzięli pod uwage spadki napięcia Ty chyba tak nie na poważnie napisałeś
....a dlaczego nie?
Oprócz przełącznika jest jeszcze stacyjka i kable więc jak już coś mierzyć to całość.
Pomiary miały dać odpowiedź czy jest sens omijanie przełącznika.
Chcesz też ominąć stacyjke i kable - żarówka zaraz przy cewkach i światłowód rozwiąże sprawe

Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-13, 18:08
autor: tomasz87
igo pisze:
Pomiary miały dać odpowiedź czy jest sens omijanie przełącznika.
Chcesz też ominąć stacyjke i kable - żarówka zaraz przy cewkach i światłowód rozwiąże sprawe

Kolega coś nie bardzo czai chyba o czym jest temat. Montując przekaźnik(i) omijamy praktycznie wszystko i jedyną rzeczą w obwodzie będzie tenże przekaźnik a stacyjka i przełączniki nie będą miły żadnego wpływu na działanie świateł. A pomiary są po to,żeby było wiadomo czy to ma jakiś sens.
Ps.Myślę,że te spadki napięcia po prostu mieli w du**e

Re: Światła na przekaźnikach
: 2008-10-13, 19:11
autor: Wojtek
Wzięli pod uwagę spadki napięcia i zaprojektowali żarówkę na 11V
Wykonałem nowy pomiar porządnym miernikiem i rezygnuje z przekaźników. 0,5V spadku napięcia. W stosunku do obciążonego akumulatora ofkors.
Oczyszczę dokładnie wszystkie możliwe styki, użyję twardszej sprężynki w przełączniku i tak już zostanie.
Zamiast tego biorę się za tylną lampę na diodach. Ciekawe czy też przed końcem znajdę jakiś pretekst żeby tego nie robić
