Tak na początek: nie jestem zbytnio w temacie z "rarytaśnością" WueSeK i nie wiem, jaki "rarytaśny" jest ten silnik, ale wierzę na słowo kolegom, lepiej go nie ruszaj...

Ale, jeśli już chcesz...
Tłok najlepiej dobierz pod średnicę sworznia. Cylinder można stoczyć od dołu, albo dać podkładkę, jeśli wymiary tłoka (od sworznia do denka) będą różne od oryginalnego tłoka. Na stronie firmy Motor-Tech Katowice są katalogi tłoków, może coś znajdziesz.
Robiąc nową tuleję o troszeczkę większej pojemności lepiej zrobić coś mocniejszego, czyli zwiększyć kąty otwarcia okien, bo inaczej to trochę bez sensu robić oryginalny cylinder o pojemności zwiększonej o parę centymetrów sześciennych...
Membrana... Niekoniecznie, można zrobić rozsądny cylinder bez membrany, który będzie też bardzo dobrze jeździł. A do membrany trzeba mieć już trochę pojęcia praktycznego jak i teoretycznego, żeby dobrze to zrobić.
Płuki, najlepiej 4 dla cylindra z rozrządem tłokowym, 5-6 dla cylindra z rozrządem membranowym (1-2 z membrany). Nie ma co się silić i robić jak najwięcej, by móc szpanować, ze ma się cylinder na 18.5 kanałach i membranie.

Wydech, dzielone okno wydechowe, lub jedno główne i dwa dodatkowe. Stałbym za dzielonym w kształcie trapezu rzecz jasna.
Dolot, tutaj jest to zależne od tego co chcesz osiągnąć. Chodzi mi o kąt otwarcia okna.
Do takiego mocniejszego cylindra proponowałbym Ci wyliczyć i wyspawać wydech, bo oryginał przy mocniejszym cylindrze nie ma zbyt dużego potencjału. Gaźnik oryginalny... Po prostu nie mam pojęcia o gaźnikach w WSK to się nie wypowiem.
Pozostaje też trwałość innych elementów silnika, o których wcześniej koledzy wspomnieli... Warto też nimi się zainteresować, by uniknąć problemów.
Także nie robiłbym nowej tulei chcąc osiągnąć to, co osiągnęli konstruktorzy WSK.
