WSK - WueSKowe Forum

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=460108711" target="_blank
Przypatrzcie sie na te rozwiazanie w silniku .Calkiem ciekawie zrobione .

fazerofz6y pisze:http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=460108711" target="_blank
Przypatrzcie sie na te rozwiazanie w silniku .Calkiem ciekawie zrobione .

Rozwiązanie czysto kartingowe. Przy motocyklu nie sprawdza się. Na obroty wejdzie, ale magneto pełni też rolę wyrównoważającą (nierówna praca silnika). Np. w Wiatrze celowo dokładano koło zamachowe.

Musi byc z tego niezła żyletka hmmm ciekawe ciekawe wypróbuje

A ponadto musiałbys co jakiś czas doładowac aku z obcego źródła prądu bo tu nic by go nie ładowało

Kermit pisze:Musi byc z tego niezła żyletka hmmm ciekawe ciekawe wypróbuje

Kermit, ustawiasz zapłon 7 mm przed GMP i jak masz kilka usprawnień w silniku S01 to wymiatasz :>
Kartingi osiągają nawet 160 km/h z silniczkiem poczciwej Wiesi.

Przede wszystkim dostrojony wydech, z dyfuzorem najlepiej, zmieniony gaznik i też zestrojony cały układ ssacy, zmieniony rozrząd, podkowa i można zrobić maszynę. Ale jak wiadomo każda przeróbka osłabia żywotność silnika. Nawet wyrzucenie koła zamachowego. Bo wtedy silnik dużo wyżej się kręci niż normalnie i może się wał rozpaść

Jestem ciekaw tych 160 Dlaczego zapłon wtedy ustawia sie aż tak wcześnie?

Dlaczego aż tak wcześnie to nie wiem. Podobne działanie to ma jak przyspieszacz zapłonu, tyle że tu mamy jeden punkt odniesienia i po prostu jest lepszy kop na wyższych obrotach

wueskajarka pisze:Kermit, ustawiasz zapłon 7 mm przed GMP i jak masz kilka usprawnień w silniku S01 to wymiatasz :>

W mój poczciwy silniczek włożyłem już z 5 moich Wuesek więc nie mam zamiaru przy nim grzebac ale zastanawiam się jakim cudem

wueskajarka pisze:Kartingi osiągają nawet 160 km/h z silniczkiem poczciwej Wiesi.

To już podkrecone ekstremalnie silniki. Nie wierzę że tam tylko ten zapłon jest zmieniony. Ale na pewno ma cholernie wysokie obroty

miałem kidyś taki zapłon w wsk ale po pierwszym odpaleniu go wywaliłem i dałem normalne magneto bo silnik dostał takich obrotów ze bałem sie o wał ale na gaz reagował niczym FULL CROSS

dołączam sie do tego tematu poniewaz chce zmienić zaplon w wsk 125 na takowy aby był lekki , mam kilka pomysłów a blirzej : załozyc zapłon od jawki 50 , tylko nie wiem co by trzeba zrobic aby dało rade go załozyc prosze o pomoc jesli da rade go załozyc , 2 rozwiązanie , załozyc sam garbik , lecz przy ramie przymocować alternator który by chodził na pasku klinowym razem z wałem , do wału przymocowana była by nakrętka przespawana przedłuzona a do niej przyczepione kółko na pasek klinowy. wtedy alternator ładował by akumulator a silnik byłby żwawy , odrazu mówie jesli ktos ma zamiar nie objeżdżać za to ze robie wiejski tuning to niech nie pisze tutaj , poniewaz to jest tylko usprawnienie z góry dzięki

ale weź taka przeróbka z tym alternatorem to mega ingerencja w silnik przecież trzeba pół motoru zniszczyć... (cięcie karterów, dospawywanie elementów do ramy)
a to tak nie poprawi pracy silnika bo zauważ że alternator ma duże obciązenie i będzie zatrzymywało wał i silnik nie darady... pogadaj ze Żbikiem albo Mirkiem to CI powiedzą że przy włączonym altku motor inaczej chodzi...

co do tego zapłonu z jawki to też bez sensu.. sporo trzeba przerabiać i świateł i tak nie będziesz miał na porządnym poziomie a magneto też sporo waży.
faktyczna przeróbka to polegać będzie napewno na tym żeby dopasować otwór w wirniku pod ośkę wału.
Następnie musisz sprawdzić jak wogóle wchodzi ta aluminiowa obudowa z cewkami od jawy do karterów WSK'i następnie zdystansować tak żeby wirnik dobrze pasował i jakoś to potem trzeba zamocować żeby nie ruszało się.
niestety nie mam takiego czegoś na wierzchu i nie mogę powiedzieć czy tak prosto uda się to zamontować.

Jeśli chcesz mieć lekko i prosto (bez świateł) to pokombinuj coś z samą cewką zapłonową i kawałkiem magneta tak jak jest w kosiarkach spalinowych (magneto z jednym punktem w którym jest magnes i przymocowana cewka w odpowiednim miejscu)

Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest zapłon typu motoplat (lub elektronik) z jakiegoś enduraka. Tam masz cewkę zapłonową i dodatkowe świetlne. Są rózne wersje, na wirnikach, magnetach więc coś się dobierze. Problemem może być jedynie... Cena... Można również kombinować z zapłonem ze skutera, tylko nie wiem czy tam aby napewno uciągnie wszystkie odbiorniki - musisz sprawdzić moc... Zapłon z jawki niby jest lżejszy i mniejszy, ale nadal pozostaje przerywacz, więc uważam że ten zapłon to trochę bezsens, szkoda czasu i pieniędzy na przeróbki pod ten zapłon.

a nie myśleliście może i zapłonie z piły ?? jak będę w domu to wrzucę zdjęcie o jaki mi chodzi... jest aluminiowe lekkie magneto po jednej stronie magnes po drugiej przeciwwaga magnesu i jeden czujnik/cewka, iskrę będzie dało rade zrobić bo sprawdzałem nawet na 3mm przerwy, jest iskra... jak piła się lekko kręci 12tys obr/min ( znaczy to max rpm ale bardzo szybko na nie wchodzi) nic tylko rozwiercić magneto na wał WSK, do podstawy zapłonu przymocować cewkę/czujnik i poszedł z kopa... myślę że na 7-9tys. się wkręci jak się zmieni gaźnik, obliczy wydech... no wał będzie miał ciężko bo nie jest idealnie wyważony ale spróbować można... i chyba się o to pokuszę bo mój silnik do remontu jest... możecie wrzucić tu jakieś zdjęcie tego zapłonu z pierwszego postu z aukcji tego kartingowego ?? ??

Jak już robić przeróbki to silnik powinien być w dobrym stanie

ja wole posadzić coś zużytego bo po remoncie się spie*** to co znowu remont... a skoro silnik ma niezłą kompresje wał jeszcze w porządku, może "trochę" dzwoni to co mi tam a jak się sprawdzi i się wyremontuje to wtedy budziet jazda

ps.dziś niestety nie dam fotki po późno i nie chce mi się latać dam jutro albo w sobotę

Żurek pisze:a nie myśleliście może i zapłonie z piły ?? jak będę w domu to wrzucę zdjęcie o jaki mi chodzi... jest aluminiowe lekkie magneto po jednej stronie magnes po drugiej przeciwwaga magnesu i jeden czujnik/cewka, iskrę będzie dało rade zrobić bo sprawdzałem nawet na 3mm przerwy, jest iskra... jak piła się lekko kręci 12tys obr/min ( znaczy to max rpm ale bardzo szybko na nie wchodzi) nic tylko rozwiercić magneto na wał WSK, do podstawy zapłonu przymocować cewkę/czujnik i poszedł z kopa... myślę że na 7-9tys. się wkręci jak się zmieni gaźnik, obliczy wydech... no wał będzie miał ciężko bo nie jest idealnie wyważony ale spróbować można... i chyba się o to pokuszę bo mój silnik do remontu jest... możecie wrzucić tu jakieś zdjęcie tego zapłonu z pierwszego postu z aukcji tego kartingowego ?? ??

No dobrze, ale te wszystkie zapłony bateryjne czy tam z piły, kosiarki itd mają jeden minus - nie będziesz miał świateł. Także jak chcesz tego motocykla używać na drogach itd. to jest to zdecydowany niewypał. Jak latasz po polach czy lasach w dzień to jeszcze ma jakiś sens. Widziałem kiedyś zdjęcia S01 z zapłonem elektronicznym z silnika minarelli o ile dobrze pamiętam, teraz już niestety nie pamiętam autora tego postu ale poszukajcie tego i jak już to działajcie z czymś takim. Tak nawiasem masz dziwne podejście do remontu, jak masz dobrą bazę tj. kartery, skrzynia, wał to to wykorzystaj ja niestety na 3 silniki trafiłem wszystkie w stanie nienadającym się już do remontu...

podejde do kilku sposobów i zobacze jak to wyjdzie najpierw z altkiem potem pomierze zapłon od jawki itd , a potem zobacze inne możliwe zapłony

Skinder pisze:No dobrze, ale te wszystkie zapłony bateryjne czy tam z piły, kosiarki itd mają jeden minus - nie będziesz miał świateł. Także jak chcesz tego motocykla używać na drogach itd. to jest to zdecydowany niewypał. Jak latasz po polach czy lasach w dzień to jeszcze ma jakiś sens. Widziałem kiedyś zdjęcia S01 z zapłonem elektronicznym z silnika minarelli o ile dobrze pamiętam, teraz już niestety nie pamiętam autora tego postu ale poszukajcie tego i jak już to działajcie z czymś takim. Tak nawiasem masz dziwne podejście do remontu, jak masz dobrą bazę tj. kartery, skrzynia, wał to to wykorzystaj ja niestety na 3 silniki trafiłem wszystkie w stanie nienadającym się już do remontu...

... rozumiem, czy silnik będzie miał inny zapłon..... przed czy po remącie, zdecyduje czas padnięcia piły.. ojciec szuka drugiej bo ta ledwo kręci wiec jeszcze troche poczekam... a nuż akurat w tym czasie zrobie szlif i zmienie łańcóżek sprzęgłowy, jednak prędzej czy puźniej zobacze jak to będzie działało co do świateł to wiedziałem o tym problemie od samego począdku, jakoś sobie z tym poradze....


add.

to fotki tego zapłonu... nie są super, ale musiałem się spieszyć żeby ojciec nie zobaczył że już się i do piły dorwałem ;p

http://img74.imageshack.us/gal.php?g=1000828.jpg