WSK - WueSKowe Forum

Dziś w szkole gadałem z kumplem który ma MZ etz 150, mówił mi, że on ma zamiast normalnego łańcuszka, bodajrze łańcuszek rozrządu od fiata czy lady (ale sam nie był pewny). W każdym razie ma jakiś od auta. Taki łańcuszek był by świetną alternatywą dla "naszych prywaciarskich" łańcuszków, które sa napewno mniej wytrzymałe od samochodowych. Tylko trzeba by poeksperymentować z długością. Ja nie mam takiej mozliwości nie stety, ale może ktos na forum by w tym pogrzebał i udało mu sie dobrać jakiś samochodowy do naszych motorów.

z długością nie ma problemu bo można skrócić lub wydłużyć tak jak napędowy ale jaki w tym sens czy orginalny jest zły ??? mi jeszcze osobiście się nigdy nie popsuł a nawet jak już mam kilka w zapasie

ludzie przeciez 2t nie ma lancuszka rozrzadu

Prywaciarskie sie tragicznie wyciagają, miałem taki i po około 1500 km przebiegu musiałem wymienić. Serio, nie zalewam.

W wsk miałem na myśli sprzęgłowy a rozrządu napisałem w odniesieniu do samochodowego.

i tak każdy wiedział o co chodzi
a co do lancuszka to jeszcze nigdy nie wymienilem a kilometrów już trochę natłukłem puki co nie przeskakuje itp.

No u mnie była taka sprawa, że po przebiegu tych nie całych 2000 km łańcuszek po prostu żegotał na wolnych obrotach. Kiedy ściągnołem dekiel i zmierzyłem go, miał ponad 20 mm zwisu. zębatki były prawie nie zużyte, ale wymieniłem komplet. Możliwe, że tamten łańcuszek był po prostu marnej jakości.

Czytałem kiedyś rozległą dyskusje na ten temat ,bodajże na 4um motocyklistów świata . Tam było nad zastosowaniem dwurzędowych łańcuchów od mercedesów w motocyklach. Wniosek jest taki że jeśli wymieniać łańcuch na porządny ,to wszystkie współpracujące z nim części również. Wysokiej jakości łańcuchy rozrządu są utwardzane i w mik wykończyłyby i tak kijowe zębaki sprzęgłową i zdawczą. Że w MZ to uszło ,możliwe przecież to motocykle z "lepszej" części europy ,więc technologicznie lepiej dopracowane. Z tego co wiem aby spasować jednorzędowy łańcuch rozrządu do motocykla gość w pisał w poście że trzeba było go sprowadzać z zza granicy. Koszt o ile pamiętam to ok 200 zł. Więc na wueskowe warunki kosmos z porównaniem ze standardowymi . Dolicz do tego nietanie dorobienie zębatki sprzęgłowej... Nie bronie standardowych łańcuszków sprzęgłowych klepanych w Polsce ,ale tego nie przeskoczysz. Niestety tutaj nie ma żadnej dodatkowej opcji do wyboru.

Czy gdyby dokładnie zwymiarować ten łańcuszek sprzęgłowy nie dałoby się dobrać odpowiedniego wśród wysokiej jakości łańcuchów napędowych?
CZ robi teraz niezbyt drogie za to świetnej jakości łańcuchy. 'Paleta' rozmiarów jest szeroka więc może dałoby się zakuć taki krótki łańcuszek?
Nawet żadnych o-rgingowych czy x-ringowych nie trzeba tutaj używać bo nie ma zanieczyszczeń i smarowanie dobre.
Nie przymierzałem się nigdy do tego i może jest 'coś o czym nie wiem'. Ale jestem przekonany że polskie łańcuszki które jak mówicie starczają na 2tys km trwałością nie umywają się do firmowych produktów.
Nie mam pewności czy dałoby się dobrać odpowiedni rozmiar.

puma pisze:No u mnie była taka sprawa, że po przebiegu tych nie całych 2000 km łańcuszek po prostu żegotał na wolnych obrotach. Kiedy ściągnołem dekiel i zmierzyłem go, miał ponad 20 mm zwisu. zębatki były prawie nie zużyte, ale wymieniłem komplet. Możliwe, że tamten łańcuszek był po prostu marnej jakości.

U mnie żegotał już po 800km!!!! Oryginalne łańcuszki sprzęgłowe też nie były dobrej jakości (nawet pisał gdzieś o tym Fenix) Napędowy wzmocniony można dostać na allegro, ale sprzęgłowego niestety nie!

Mówię o tym żeby skrócić łańcuch napędowy o odpowiednich wymiarach.
Przyczepiłeś się do takich słów jak wzmocniony, sportowy...
Co to według ciebie znaczy wzmocniony?
Producent może użyć lepszych lub gorszych materiałów do produkcji. Ale ty się o tym nie dowiesz zanim nie porównasz przebiegów na łańcuchach różnych firm.
CZ robi wytrzymałe łańcuchy zdolne do pokonania sporych przebiegów w stosunku do niektórych wyrobów produkowanych po najniższych kosztach.

Jedyne pytanie jest takie czy udałoby się dobrać taki wymiar łańcucha aby pasował do zębatek na wale i koszu sprzęgłowym. Jeśli można dobrać taką szerokość rolek i odstęp między osiami to pozostaje zaklepanie łańcucha o odpowiedniej długości.

No to jest problem bo u mojego kolegi faktycznie 1100 km łańcuszek sie wyciągnął i zaczął hałasować co do łańcuchów napędowych trzeba by było poszukać ja mam jeszcze w miarę dobre oryginalne łańcuszki kupione jeszcze za czasów PRLu a nie jakiś prywaciarski bubel klepany w stodole nie wiem jak na nich długo pojeżdżę ale to wyjdzie w praniu warto by było po eksperymentować i dobrać jakiś odpowiedni ale trzeba wszystko pomierzyć i tak spasować żeby był właściwy

Jak masz pod ręką to weź suwmiarkę i sprawdź jaka jest szerokość rolki w oryginalnym łańcuszku sprzęgłowym oraz jaka jest odległość pomiędzy osiami rolek. Zobaczymy wtedy czy da się coś dobrać. Staraj się jak najbardziej precyzyjnie zmierzyć tą odległość między osiami.
Ja jedyny łańcuszek mam w silniku co stwarza niejaki problem w zmierzeniu

A ja kupiłem kilka tygodni temu łańcyszek sprzęgłowy u prywaciarza i aż mie zamurowało jak przeczytałem na nim wybite Made in Japan , kosztował poniżej 20 zł .
Jest już założony, zero luzu, po sezonie będę się dopiero mógł wypowiedzieć na temat jego jakości .

A może by spróbować przeszczepić łańcuszek sprzęgłowy 2 rzędowy z MZ 150 tylko pasowało by jakoś pokombinować z zębatkami może nawet cały kosz sprzęgłowy po modyfikacjach??
Żywotność współczesnej podróby jest tragiczna.Miałem już jedna przygodę z zerwanym łańcuszkiem podczas jazdy Gazelą przy 80 km/h.Na szczęście blokując się w karterze nie wyrządził większych szkód poza pogiętym sprzęgłem a ja zdążyłem opanować pojazd.

Nie przesadzaj na łańcuszku OKINOI spokojnie robi się ponad 5tyś km. W życiu mi się nie zerwał, po 5 tyś spokojnie można na nim jeszcze jeździć w tym że przy tej granicy mierzy się już zużycie. Jak kupujesz szajs, to masz szajs. Albo po prostu zakładasz jakieś wylatane łańcuchy.

ja ostatnio kupiłem do swojej wski orginalny czeski łancuszek Favorit za 30zł.. no założyłem ale luz ma.. no chyba musi mieć skoro tak jest.. efekt - dosłownie płynniejsza praca silnika zniknął szum, lepiej sprzegło chodzi ja uważam jednak że nie warto dorabiać te łancuszki skoro można dostać orginalne pożądnej produkcji zagraniczne tak jhak wspomniał Żbiku okinoi czy te Favorit są dostępne na allegro

Do mojej CZ 350 mam rezerwowy łańcuch napędowy z zapasów mojego ojca,właśnie firmy Favorit.Skoro fabryka wyposażała czeskie motocykle w takie elementy,prawdopodobnie nie ma w nich lipy.