Strona 1 z 2
Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-18, 10:55
autor: irek
Nie wiem czy to odpowiedni dział na to ale mi to usprawniło pracę.
Jak wszystkim wiadomo tylna zębatka w 175 jest nitowana do bębna zabierakowego. Jednak nitowanie jak dla mnie to nie lada wyzwanie bo samemu zanitować to problem. Poza tym nie mam odpowiednich narzędzi do tego więc wpadłem na pomysł żeby zębatkę przykręcić zamiast nitować. Więc pomierzyłem wszystko i wyszło mi, że na śruby M6 będę musiał otwory powiększyć. Tak też zrobiłem, kupiłeś śruby M6 z łbem stożkowym i zakręciłem to wszystko za pomocą nakrętek samokątrujących. Śruby maja twardość 10 więc myślę, że spokojnie wytrzymają obciążenia.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-18, 11:15
autor: Żurek
no dużo ludzi tak robi jeśli nie ma jak zanitować zębatki

Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-18, 11:22
autor: irek
Możliwe, choć ja nigdy o czymś takim nie słyszałem dlatego napisałem tutaj.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-18, 11:57
autor: wujcio
ja mam tak zrobione i nic się nie odkręca

przynajmniej po zużyciu prościej wymienić starą zębatkę na nową

Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-19, 02:07
autor: Skinder
Też to praktykowałem ale w 125, śruby m5, dwie nakrętki lub nakrętki samokontrujące i jest to równie dobre rozwiązanie lecz przyjemniejsze przy zmianach napędu

Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-19, 22:35
autor: wujcio
nitowanie jest do bani bo trzeba to robić niecynkowanymi nitami (a nawet jak będą ocynkowane to trzeba je skracać i przy klepaniu ocynk odpadnie) po drugie zębatka przy klepaniu nitów może się obić a znowu nitowanie na gorąco również uszkodzi ocynk na nowej zębatce.
A śrubki są estetyczne nie zardzewieją (no może w miejscu ucięcia ale to drobiazg) i trzymają jak trzeba.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-19, 23:31
autor: Brat
Ja skręciłem zębatkę na śrubkach m5 a potem zaklepałem gwinty młotkiem, przejechałem jak na razie 900 km i nic się nie luzuje
1111.JPG
22222.JPG
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-28, 18:33
autor: irek
U mnie wygląda to tak na zdjęciu:

Zmieniłem tez tuleję zabieraka na nową bo oryginał moim zdaniem jest kiepski. Wykonany ze zbyt miękkiego materiału i bardzo łatwo o zerwanie gwintu.
Zamiast tej blaszanej zaślepki na łożysko użyłem simeringu.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-28, 22:30
autor: Shoei
U mnie tak to wygląda.

Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-29, 01:26
autor: Skinder
Fajne te podkladki, zębatka to replika czy cynkowany oryginał?
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-07-31, 22:27
autor: Shoei
Cynkowany oryginał.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-04, 14:02
autor: Mateusz WSK
Ja nie wiem w czym problem z tym nitowaniem. Osobiście nie podjął bym sie klepania śrubek bo bałbym się że to sie rozleci i w ogóle zalatuje mi tu WT

. Ja kupiłem z 10 nitów ( nie wiem jaka średnica, dobierałem do nowej zębatki ) za które zapłaciłem grosze, następnie wiadomo trzeba było usunąć stare nity. Skróciłem nity, zabierak z zębatką ułożyłem pod otwory i nity w otwory, kilka młotków i nit sklepany, nity klepał mi pewien tokarz. Chyba mniej roboty niż z śrubkami, najwięcej czasu zajmuje usunięcie starych nitów. Gdybym wiedział że to takie proste to sam bym sobie zrobił.
Irek jakim momentem dokręcałeś tą nakrętke na tej tulei ? Dokręcam zawsze ile sił a gwint jak nowy u mnie.
Pozdr.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-04, 14:55
autor: irek
Mateusz WSK pisze:Irek jakim momentem dokręcałeś tą nakrętke na tej tulei ?
Nie wiem. Po prostu dokręcam mocno bo to elementy koła. Takie rzeczy zawsze dokręcam mocno bo ich poluzowanie podczas jazdy grozi uszczerbkiem na zdrowiu. Oryginalna tuleja jest chyba z jakiegoś stopu aluminium z tego co ją oglądałem więc nie może mieć zbyt dużej wytrzymałości.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-04, 18:56
autor: cstrefa
Według Ciebie Mateusz WSK wszystko jest WT ... No bez przesady, jak przebijesz koło to też kupisz nowa dętkę ? Tak samo jak pisaliście z krućcem luźnym przy cylindrze ...
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-20, 16:32
autor: irek
Stosowanie śrub w bębnie to napewno nie jest WT. Zwłaszcza, że oryginalnie były wersje z bębnem przystosowanym pod śruby tylko, że m8.
Dla mnie WT to hamskie nitowanie bębna na imadle w domu.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-20, 20:52
autor: Sebastian440
W S2 oryginalnie zastosowany były 4 śruby M8.
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-21, 01:29
autor: xradusx
irek pisze:Dla mnie WT to hamskie nitowanie bębna na imadle w domu.
99% wskowiczów w tamtych latach tak robiło i to w dodatku zamiast nitów używano gwoździ
co do moich zębatek zawsze nituje nie zmieniam często zębatek bo moimi moto nie jeżdżę często a więc robię jak fabrycznie

Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-21, 11:03
autor: Żurek
xradusx pisze:99% wskowiczów w tamtych latach tak robiło i to w dodatku zamiast nitów używano gwoździ

potwierdzam w 100% sam mam zanitowaną zębatkę na gwoździach przez poprzedniego właściciela

Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-21, 11:07
autor: mIcHaL_027
irek pisze:U mnie wygląda to tak na zdjęciu:

Zmieniłem tez tuleję zabieraka na nową bo oryginał moim zdaniem jest kiepski. Wykonany ze zbyt miękkiego materiału i bardzo łatwo o zerwanie gwintu.
Zamiast tej blaszanej zaślepki na łożysko użyłem simeringu.
Te śrubki co zrobiłeś to są wkręty czy jak bo mnie ciekawi to wykonanie... Mógłbyś dać fotkę drugiej strony jak możesz oczywiście...?
Re: Tylna zębatka bez nitowania
: 2010-08-21, 12:26
autor: Skinder
Wygląda na zwykłe śruby ze stożkowym łbem.