WSK - WueSKowe Forum

Modyfikacja kryje się w pokrywie jako że wiecznie kapał olej z pod kopnika i nie pomagały grubsze oringi postanowiłem wstawić simering. Od środka gniazdo wałka startera zostało roztoczone aż do miejsca gdzie był oryginalnie oring (tam teraz będzie simering) a w miejsce wybranego materiału dorobiona jest tulejka. Simering ma wymiary 20X26X4 resztę przedstawiają zdjęcia

Koszty:
30zł tokarz
2zł simering

Bardzo dobry pomysł... U mnie też leci chociaż nowy oring myślałem ze oring do dupy ale widzę ze przy wsk to codzienność. Będę musiał nad takim czymś pomyśleć.

W sumie ciekawy pomysł z tą tuleją bo jednocześnie służy ona jako regeneracja starego gniazda. Ja poszedłem na łatwizne i mam wytoczenie od zewnątrz.

z-tomek i jak sprawuje się to uszczelnienie?

Jak na razie zrobiłem jakieś 30km i nic nie cieknie. Jeżeli simering się nie uszkodzi to musi trzymać

o ile nie odpadnie kawałek kartery jednak kopniak ma spore obciążenie.

Mogę powiedzieć że te nowe wałki startera do wsk 175 są źle zrobione:
- po pierwsze frezy są inne pod starter (trzeba to przed montażem dopasowac
- po drugie otwór w który wchodzi wałek zmiany biegów ma za duży luz (około 0,5 mm) przez co nawet jeśli damy oring na wałek zmieniacza to i tak będzie sikało bo chodzi góra dół.

I jak modyfikacja?
Bo chcę zrobić z tym również porządek

Modyfikacja trzymała tylko że poszedł simering alb wytarł się wałek kopnika... W Wolnej chwili zmienię simer (ale to już chyba po sezonie).
W sumie modyfikacja nie droga a trzymać trzymało tylko jakość tego simeringu mnie rozwaliła

I na pewno nie było spowodowane czymś innym, tak? Tylko simmering zły? Może i ja u siebie takie coś zrobię .

a cóż innego to może być skoro przez pół sezonu trzymało... Zmienię simer przetestuję i dam znać

A może wałek w nowej tulejce pasowany był zbyt luźno A może wałek trzeba podeprzeć z obu stron w nowych tulejkach:?: Wałek przenosi znaczne obciążenia i jak będzie miał minimalny luz to przy kopaniu rozwali simmering. Snuję tylko domysły bo nie widziałem jakie są luzy, ale objawy które opisałeś na to wskazują

z-tomek pisze:Zmienię simer przetestuję i dam znać

I jak?

nie wiem czy w dobrym miejscu pisze ale czy dekiel sprzegła ZM DĘBA miał miejsce na oring?

Chyba każdy dekiel miał miejsce na oring? Ja nie jestem pewien czy każdy.

Mój dekiel z '68 ma rowek na oring

Ja w takim deklu nie posiadam miejsca na oring.

Pamiętam, że na forum było coś o deklach i wałkach kopniaka. Wychodziły dekle, w których był wyfrezowany rowek na oring. Były też taki, w których tego rowka nie było. Łopatologicznie można wywnioskować, że do dekli z rowkiem na oring dawali wałek kopniaka bez rowka na oring, a do dekli bez rowka dawali wałki z naciętym rowkiem Nie chce mi się szukać ale na forum gdzieś jest o tym mowa.

Dekle z napisem WFM nie miały wierconej konrolki oleju (mimo, ze był nadlew do tego), oraz nie miały rowka na o-ring.

Witam.
Planuję też taką modyfikację, tylko nie wiem dokąd frezować dekiel. Czy tak jak na fotce jest najlepiej(czyli na miejscu rowka na oring i od wewnątrz dorobić tulejkę) , czy tulejki dać od wewnątrz i od zewnątrz dekla a w środku simering, a może frezować tylko kawałek od wewnątrz dekla tylko na simering????

Od zewnątrz odpada bo przez piach itd zaraz się zniszczy. Możesz wyfrezować tak jak na zdjęciach tylko tulejkę dorób z jakiegoś dobrego materiału. Moja była z aluminium i bardzo szybko się wytarła. Można też zamiast tulejki dać łożysko ale to już wyższe koszty. Ktoś z forum jeszcze z tym działał