WSK - WueSKowe Forum

Witam. Mam na oku wfm z 58 roku. od 62 leży na strychu. właściciel żyje i bez problemu może spisać umowę. Ma dowód rejestracyjny i jest na nim pieczątka unieważniono. w 62 wyrejestrowana. jak przy rejestracji takiego motorka? i ile można za taki zapłacić? Z góry dzięki za odpowiedzi.

Zastanow sie ile w niego bedziesz musial wlozyc bo po tylu latach napewno wszystkie gumy to smiecie. Jesli nic nie bylo robione to pewnie wal stoi i zawias tez. Musisz podac wiecej szczegolow

No stan nie za wspaniały. Trochę rdzy jest. Ale kompletny. silnik kręci. z plombą . nie rozbierany raczej. W grę wchodziła by tylko całkowita renowacja. Nowy lakier , chromy i wszystko co trzeba. Tylko czy się opłaca, czy potem zarejestruję.

Osobiście uważam że WFM to ciekawy motocykl . Jak opisujesz że Motocykl przejeździł 4 lata silnik z plombą kompletny to bierz w ciemno .
A czy się da zarejestrować jak nie da rady na białe(zależy od WK) to na żółte bez większego problemu tylko większe wydatki. Jeżeli jesteś ciekaw rejestracji to na forum jest wątek o rejestracji i poczytaj

bear pisze:Zastanow sie ile w niego bedziesz musial wlozyc bo po tylu latach napewno wszystkie gumy to smiecie. Jesli nic nie bylo robione to pewnie wal stoi i zawias tez. Musisz podac wiecej szczegolow

Moim zdaniem głupio piszesz bo w każdym zabytku który nie stał w ciepłym miejscu -pokoju trzeba włożyć parę tysięcy .A gumy to w ogóle największy problem ale chyba nie w przypadku motoru ...-P

Jeżeli motor jest w miare za dobre pieniądze to nie ma sie co zastanawiać ,a co do ceny to na pewno wiesz jakie są ceny na alledrogo i nikt ci z fusów nie wywróży nie widząc motoru ew.zdjęć ile jest warty .

No i po ptokach . Gościu miał czekać na mnie bo mamy przeciwne zmiany w pracy a dzisiaj sprzedał . Za 650 zł. Trudno

I Ty za taką cenę pytasz czy warto kupić taki motor?

za 650 to do tego silnika wału nie kupisz okazja ci poszła sprzed nosa

650 zł jak za taki egzemplarz nie dużo na allegro trupy po tyle chodzą

W sobotę pytałem ile chce to mówił że popyta bo jemu się nie pali że jeszcze poczeka. Dzisiaj dzwonię a tu zonk . Co zrobić.