Każdy swoje chwali, więc ja polecam 251

. Mała, zwinna, lekka gabarytowo nie wiele większa od 150, a jednak osiągi dużo lepsze. Szukaj jak najmłodszej z elektronicznym zapłonem. Dla mnie 250 przy krowiasta jest, ale kto co lubi. Spalanie tak do 5l, przelotowo można trzymać 90-100, fajnie przyśpieszenie, ***zajeb*** światła w porównaniu do WSK to jest kosmos, no i hamulce są bardzo fajne.
Ogólnie jeśli zadbana to bez awaryjna, trzeba tylko dbać o kable, żeby wszystko łączyło tak jak trzeba, nie było zaśniedziałe no i aku, bez niego nie ruszymy. Największa wada chyba każdej MZ to cena... cholernie drogie są. Za niewiele większą kase można kupić jakąś starą japonie. Ale ja sie rok temu skusiłem na MZ i jak na razie nie żałuje, jako dupowóz to fajny sprzęt, za jakiś czas stanie sie klasykiem.