A do czego chcesz ten motor? Jak do jazdy to kup używaną japonie do 250ccm - może do 3000 coś do jazdy kupisz. Jazda zabytkiem wymaga ***zajeb*** wiedzy, kasy, czasu i zaplecza warsztatowego.
Ruskie boxery:
+ dźwięk
+ dużo części w przystępnych cenach
+ tanie w eksploatacji
+ moc !
- "ruskie są dobre tylko pierogi"
- częsta potrzeba "poprawiania fabryki"
- masa
Avo:
+ niezawodność (cóż... tu chyba nie muszę komentować)
+ wygląd
+ rzadka potrzeba regulacji
+ duża tolerancja wymiarów
+ łatwy do poskładania (ach ten dzielony blok / skrzynia ...)
- drogi (bardzo)
- mało części w dobrym stanie, dostęp ciężki nawet przez allegro
- wariacje na temat roczników - wiecie, że było m.in. 3 dyfry?
Ifa (ciężko mi się wypowiedzieć, nie miałem z ifą do czynienia):
+ 2 suw - łatwy remont
+ wygląd
- ciężko o części
- droga
Junak (tu zacznę od minusów):
- ceny dochodzą już do AVO
- niezniszczone części są jednymi z droższych na rynku
- większość egzemplarzy jest zużyta w stopniu uniemożliwiającym jazdę bez gruntownego remontu silnika (około 2500zł)
- ciężki w utrzymaniu (częste regulacje, zwłaszcza zaworów oraz gaźnika)
- częste uszkodzenia rozrusznika
- konieczność dbania i częstego przeglądu instalacji elektrycznej
+ niezniszczalna skrzynia biegów (za wyjątkiem "1" jeśli zapłon jest źle ustawiony)
+ wygląd (przejściówka jest bodaj jednym z najładniejszych motocykli wszechczasów)
+ dobrze zrobione egzemplarze przejeżdżają bez większych awarii naprawdę dużo
+ cieknięcie to MIT! Jeśli odma jest dobrze ustawiona i silnik nie był rozbierany kilofem to wszystko będzie ok.
+ dźwięk !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ŻADEN MOTOCYKL TAK NIE BRZMI!
Generalnie najtaniej wyjdzie Rusek. Dobrze zrobiony zapewni w miarę bezawaryjną eksploatacje. Ifa - cóż ... 2 suw to 2 suw - w przeciwieństwie do 4 suwu masz 2 suwy mniej do psucia. Avo - koszty remontu zbliżone do Junaka, bezawaryjność na lata przy minimalnej ingerencji w czasie eksploatacji. Junak - najwięcej pier*lenia się, ale wg. mnie największy fun! Jest to maszyna która zmiażdżyła mnie totalnie, a przerobiłem chyba wszystkie popularne motocykle z lat 1950-1990.
Aha i jedna sprawa - Junaka M07 za 2500zł raczej nie kupisz

Jeśli chcesz cieszyć się z jazdy to bierz M10 po 1962.