Gdańsk- Świdnik, porady.
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Gdańsk- Świdnik, porady.
Czołem!
Pod koniec sierpnia wybieram się moja B3 na zlot do Świdnika z Gdańska, trasa około 540 km w jedną stronę.
Plan jest taki: jednego dnia zrobić trasę Gdańsk- Płock, nocleg u rodzinki i dnia następnego dołączę do reszty ekipy.
Chciałbym się Was poradzić co ze sobą warto zabrać. Pomijam podstawowe klucze, ściągacze itp. Zabieram ze sobą:
- Dętkę
- Zapinkę łańcucha
- Linki
- Kranik
- Ślimak sprzęgła
- Uszczelki
- Części skrzyni biegów
- Moduł,cewka, regulator, świece
Przed wyjazdem zrobię sprzęgło (tarcze, łańcuszek, przekładki), oraz wyślę do tokarza lewą kapę, wstawi łożysko igiełkowe i simering.
Cylinder mam po szlifie na tłoku Aliena, gaźnik po regeneracji w Puszczykowie.
Napiszcie co warto sprawdzić przed wyjazdem, co zabrać, jak rozłożyć trasę, itp.
Za wszelkie porady wielkie dzięki!
Pod koniec sierpnia wybieram się moja B3 na zlot do Świdnika z Gdańska, trasa około 540 km w jedną stronę.
Plan jest taki: jednego dnia zrobić trasę Gdańsk- Płock, nocleg u rodzinki i dnia następnego dołączę do reszty ekipy.
Chciałbym się Was poradzić co ze sobą warto zabrać. Pomijam podstawowe klucze, ściągacze itp. Zabieram ze sobą:
- Dętkę
- Zapinkę łańcucha
- Linki
- Kranik
- Ślimak sprzęgła
- Uszczelki
- Części skrzyni biegów
- Moduł,cewka, regulator, świece
Przed wyjazdem zrobię sprzęgło (tarcze, łańcuszek, przekładki), oraz wyślę do tokarza lewą kapę, wstawi łożysko igiełkowe i simering.
Cylinder mam po szlifie na tłoku Aliena, gaźnik po regeneracji w Puszczykowie.
Napiszcie co warto sprawdzić przed wyjazdem, co zabrać, jak rozłożyć trasę, itp.
Za wszelkie porady wielkie dzięki!
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
Ja bym zabrał mimo wszystko kolejny komplet tarcz, kliny, żarówkę, bezpiecznik
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2013-08-08, 08:38
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06B3
- Lokalizacja: Żnin
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
Nie wiem czy będziesz jechać, gdy będzie ciemno, ale zabrać warto jeszcze poza wymienionymi wcześniej rzeczy takie jak:
latarkę, scyzoryk, żarówki, kawałek przewodu, wsuwki, taśmę izolacyjną i szarą lub opaski zaciskowe, pompkę, olej
latarkę, scyzoryk, żarówki, kawałek przewodu, wsuwki, taśmę izolacyjną i szarą lub opaski zaciskowe, pompkę, olej
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.







- wkzarci
- Moderator
- Posty: 592
- Rejestracja: 2012-12-22, 13:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 itp, itd.
- Lokalizacja: PL
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
To co wyżej. W stałym ekwipunku mam łatki samowulkanizacyjne, może się przydarzyć uszczypniecie nowej dętki przy montażu... wentylki, folia NRC mam dwie szt. w małej podręcznej apteczce, latarkę czołową dodatkowy komplet baterii do niej, dwa przewody dł. 2.5 m by spokojnie od stacyjki do tylnej lampy starczyło, komplet żarówek, tarcze sprzęgła, mocny sznurek "parakord" opaski plastikowe, izolacja, taśma szara do napraw jak się urwał pas od plecaka szara taśma pomogła, ze 2 mocne worki na śmieci np. żeby plecak przykryć w czasie deszczu jak nie masz pokrowca... komplet kluczy i ze 3 świece to norma ze trzeba mieć na taka trasę. Masz cdi to dodatkowy sprawdzony moduł i regulator napięcia, mam komplet szprych i kluczyk do nypli 5mm, śmieszne wiem ale uratowały mnie w Bieszczadach, wkładałem 5 szprych po spotkaniu z kamieniem obręcz ucierpiała, krzywa ale jechałem... na długie trasy z zwiedzaniem zabieram tarpa i hamak by się w razie czego gdzieś przespać np. w krzakach nad wodą...
ale to w ostateczności. W takiej sytuacji mam około 3 paczek wojskowych racji żywnościowych które można kupić w popularnym serwisie aukcyjnym i zjeść na ciepło co ważne bez rozpalania ognia czy kuchenki gazowej turystycznej. Jak ktoś nie wie co i jak w środku jest instrukcja.
Zabieram 2 plecaki jeden na zbiorniku drugi na plecach i 2 dodatkowe sakwy z tylu z karimata i śpiworem. W sakwach jest 0,7 oleju do skrzyni bo jeżdżę wsk 175 i z 7 butelek o pojemności 100 ml oleju do mieszanki. Nigdy wszystko nie przekroczyło z największym bagażem 23 kg. Zapomniałbym najważniejsze, chusteczki higieniczne i węgiel jak by się coś miało ślizgać w żołądku ale ja mam to w apteczce na stałe
Tak można kupić takie rzeczy w stacji paliw ale czasem można nie zdążyć dojechać...
Będziesz nocował dodatkowa bielizna na zmianę... itp. W sakwach bocznych mam różne rzeczy do małych szybkich napraw wężyk do paliwa, mała tubka silikonu, klej kropelka, poxipol, parę śrubek z nakrętkami m6 i m8, filtr paliwa, fajka i w/w rzeczy których nie będę znów pisał. Są rzeczy których nigdy nie używałem ale lepiej jest jak się ma, człowiek spokojniejszy.
Tankuje średnio co 200 km i tyle na spokojnie dziennie wystarczy, by nie męczyć załadowanego sprzętu. Czasem i ponad 300 km przejechałem dziennie w chłodniejsze dni i wszystko było ok.

Zabieram 2 plecaki jeden na zbiorniku drugi na plecach i 2 dodatkowe sakwy z tylu z karimata i śpiworem. W sakwach jest 0,7 oleju do skrzyni bo jeżdżę wsk 175 i z 7 butelek o pojemności 100 ml oleju do mieszanki. Nigdy wszystko nie przekroczyło z największym bagażem 23 kg. Zapomniałbym najważniejsze, chusteczki higieniczne i węgiel jak by się coś miało ślizgać w żołądku ale ja mam to w apteczce na stałe



Tankuje średnio co 200 km i tyle na spokojnie dziennie wystarczy, by nie męczyć załadowanego sprzętu. Czasem i ponad 300 km przejechałem dziennie w chłodniejsze dni i wszystko było ok.
Ostatnio zmieniony 2018-06-13, 09:15 przez wkzarci, łącznie zmieniany 1 raz.
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź!!wkzarci pisze: ↑2018-06-13, 03:00To co wyżej. W stałym ekwipunku mam łatki samowulkanizacyjne może sie przydarzyć uszczypniecie nowej detki przy montażu..., wentylki, folia NRC mam dwie szt. w małej podrecznej apteczce, latarke czołową dodatkowy komplet baterii do niej, dwa przewody dł. 2.5 m by spokojnie od stacyjki do tylnej lampy starczyło, komplet żarówek, tarcze sprzegła, mocny sznurek "parakord" opaski plastikowe, izolacja, taśma szara do napraw jak sie urwał pas od plecaka szara taśma pomogła, ze 2 mocne worki na śmieci np. żeby plecak przykryć w czasie deszczu jak nie masz pokrowcy... komplet kluczy i ze 3 świece to norma ze trzeba mieć na taka trase masz cdi to dodatkowy sprawdzony moduł i regulator napiecia, mam komplet szprych i kluczyk do nypli 5mm, śmieszne wiem ale uratowały mnie w bieszczadach wkladalem 5 szprych po spotkaniu z kamieniem obręcz ucierpala krzywa ale jechałem... na długie trasy z zwiedzaniem zabieram tarpa i hamak by się wrazie czego gdzieś przespać np. w krzakach nad wodą...![]()
ale to w ostateczności. W takiej sytuacji mam około 3 paczek wojskowych racji żywnościowych które można kupic na popularnym serwisie aukcyjnym i zjeść na ciepło co ważne bez rozpalania ognia czy kuchenki gazowej turystycznej. Jak ktoś nie wie co i jak w środku jest instrukcja.
Zabieram 2 plecaki jeden na zbiorniku drugi na plecach i 2 dodatkowe sakwy z tylu z karimata i spiworem. W sakwach jest 0,7 oleju do skrzyni bo jeżdżę wsk 175 i z 7 butelek o pojemności 100 ml oleju do mieszanki nigdy nie przekroczyło wszystko z największym bagażem 23 kg. Zpomnialbym najwazniejsze, husteczki chigieniczne i wegiel jak by sie coś mialo ślizgać w żołądku ale ja mam to w apteczce na stałe![]()
Tak można kupic takie rzeczy na stacji paliw ale czasem mozna nie zdążyć dojechać...
Będziesz nocował dodatkowa bielizna na zmianę... itp. W sakwach bocznych mam różne rzeczy do malych szybkich napraw wężyk do paliwa mala tubka silikonu klej kropelka poxipol pare śrubek z nakrętkmi m6 i m8 filtr paliwa fajka i w/w rzeczy których nie bede znow pisał. Sa rzeczy których nigdy nie używałem ale lepiej jest jak sie ma, człowiek spokojniejszy.
Tankuje średnio co 200 km i tyle na spokojnie dziennie wystarczy by nie męczyć załadowanego sprzetu. Czasem i ponad 300 km przejechałem dziennie w chłodniejsze dni i wszystko było ok.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 2008-03-19, 20:22
- GG: 0
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
Koledzy, bez przesady, ja w Rumuni tyle nie miałem. Powodzenia.
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
Lepiej mieć na zapas niż później się martwićjaceklezajsk pisze: ↑2018-06-16, 21:30Koledzy, bez przesady, ja w Rumuni tyle nie miałem. Powodzenia.

- tomcio
- Posty: 803
- Rejestracja: 2017-03-26, 13:24
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK125 76r. 3 x wsk 175 . Wsk BĄK
Błękitna garbata trójka - Lokalizacja: Miechów
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
Jak wsk dobrze zrobiona to weż linki, moduł zapłonu jakiś łańcuch przednią żarówke i łożysko do zabieraka tylnego a no i dętki ze 2 sztuki. Jak masz świeżo odnowioną wske to obstawiam że nic nie padnie po drodze. Ja mam 300 km w jedną stronę do świdnika i w tamtym sezonie udało się dojechać tylko z jedną przerwą w drodze.
Jest Bóg Jest WSK 

- tomcio
- Posty: 803
- Rejestracja: 2017-03-26, 13:24
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK125 76r. 3 x wsk 175 . Wsk BĄK
Błękitna garbata trójka - Lokalizacja: Miechów
- Kontaktowanie:
Re: Gdańsk- Świdnik, porady.
I dobra rada. Jak chcesz wytrzymać dzień jazdy nie bierz nic na plecy. Ja plecak mocowałem z tyłu na siedzeniu
Jest Bóg Jest WSK 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości