WSK - WueSKowe Forum

Skinder pisze: Data ? Jakoś w lato, żeby ewentualni gimbazjaliści mogli przyjechać i nie marudzić, że jutro szkoła.

Lipiec - Sierpien , mi by pasowało , wpadłbym samochodem ewentualnie już coś mocniejszego kupie to z kumplem bym wpadł.

Mógłbym ja was zaprosić. Być może coś zorganizowałbym z pomocą innych osób z grona motocyklowego. Jednak to tylko wolna myśl. Nic nie obiecuje. Porozmawiam o tym z tymi osobami i wtedy będę wiedział czy to ma jakieś perspektywy

Lipiec do połowy Sierpnia - taki zakres, w tym coś musimy znaleźć. Bo od 20 sierpnia przyjeżdża rodzina zza granicy.

10-11.08.2013 - mi ten termin odpada.

AudioBas pisze:które przejadą +/- 200 km?

Pogadam z wieśką jutro, jak da słowo że moje dupsko dowiezie te 200 km i nie będzie grymasić to przyjadę.
Ustalmy miejsce i termin, przyjedzie ten kto znajdzie czasz i chęci aby się spotkać.
Zgadać się na forum kto jaką trasa leci i w 2-3 osoby raźniej traskę zrobić.

Jesli bylo by to pomiedzy 19-29 Lipca to bede na 100% BAKiem a jesli nie to trudno .

No i mamy już wyznacznik daty

bartek582 pisze:

AudioBas pisze:które przejadą +/- 200 km?

Pogadam z wieśką jutro, jak da słowo że moje dupsko dowiezie te 200 km i nie będzie grymasić to przyjadę.
Ustalmy miejsce i termin, przyjedzie ten kto znajdzie czasz i chęci aby się spotkać.
Zgadać się na forum kto jaką trasa leci i w 2-3 osoby raźniej traskę zrobić.

Jak bym jechał to moglibyśmy sie razem zgadać , jeśli przez Nidzice byś jechał , póżniej Savier i Borewicz by sie dołączyli (jeśli chodzi o Lubicz)

Nie ma problemu,może być przez Nidzicę jak będę leciał od siebie lub przez Wielbark na Nidzicę jeśli będę leciał od teściów zależy gdzie będę miał moto.Będzie bliżej terminu to się zgadamy.

Ja tam do Lubicza moge nawet jutro jechać

Czytam i hehehe... No dojechałem!.... Widzę, że ciśniecie sobie i dobrze, bo tak to nikt dupska nie ruszy.
Teraz trochę przy nudzę, bo przedstawię swoją koncepcje na ten sezon. Jazda codzienna po mieście to tam już niech sobie będzie. Jednodniowe zloty, w jedną stronę powyżej 200km odpuszczam, są bez sensu! biorąc pod uwagę "wspaniały komfort podróżowania" też jednego dnia ciężko przekręcić rowerem aż tyle km + siedzenie pół dnia na pikniku i brak możliwości strzelenia w gardło złocistego nektaru.

Do czego zmierzam. Jak ma być spot/zlot forumowy to na 3 dni! Czemu? Ci co byli u Borków wiedzą - trzeba zebrać siły na powrót, mieć czas pogadać, pośmiać się z głupich postów i kosmicznych teorii niektórych userów oraz pojechać gdzieś całą zgrają coś zobaczyć w okolicy.
Jak dla mnie lepiej zrobić dwie czy trzy porządne trasy na konkretniejszą imprezę (2-3dni), tj omawiany i ustalany wstępnie spot/zlot forumowy, niż ganiać 90-200km wokół komina. Za tym idzie też kasa na paliwo, było tanie w zeszłym tyg ale będzie drożeć! Też rośnie prestiż maszyny, że tyle zajechała w jedną mańkę
A właśnie ciekawostka odnośnie dalekich wypadów. Na moto sercu podszedł jeden motocyklista i się pyta, czy rok temu jakoś w sierpniu jechałem trasą za Mszczonowem, bo mnie wyprzedzał autem, a później zjechał na stacje i widział jak ostro cisnę zapakowany po uszy (wtedy do Borków). Walnął tekstem do żonki "Gość od nas z miasta, widzisz jak zawzięcie jedzie na.. no właśnie wiesz na czym? ("nie.") -Wueską!" Był pełen podziwu, że się udało.


Ustalcie sztywny termin oraz sztywne miejsce, to będziemy się określać oraz potwierdzać czy będziem czy nie bo "mam 15lat, nie mam kwitów od moto więc raczej marne szanse by pojechać zawłaszcz że rodzice nie pozwolą" ;P
Z mojej strony przedział terminów 15 lipca - 18 sierpnia (uwzględniając Skindera) jeżeli wszytko się poukłada to spot/zlot w pierwszej kolejności.

Reszta co czyta niech zepnie dupy i ogarnie maszyny oraz kase. Już wymieniać nie będę kto tak jak Audio

U mnie na pewno przedział 12-15 Sierpnia odpada na koncert ruszamy też małą ekipą z forum Cały lipiec mam wolny. Na taki spot trzeba liczyć max 20 osób, więc Michałek zastanów się i jak wszystkim by Lubicz spasował to czemu nie.

A propo mojego sceptyzmu - mówię z doświadczenia z dwóch zlotów oficjalnych i jak na tyle osób, wielkie zainteresowanie 'garstka' to chyba niedużo. Co nie zmienia faktu, że ja i tak chciałbym się dostać, bo warto dla paru ludzi, z którymi można pogadać

AudioBasa proszę o uważniejsze czytanie moich postów i nie stosowania nadinterpretacji.

Od skindera do mnie i kapiiego jest jakieś 15 km więc oferuje zwiedzanie OBR Przysiek oraz grilla i ognisko.

Ktoś proponował Świdnik. AudioBas, Matej i Alien mają robić trasę i lecieć m.in. na Świdnik więc jak ktoś chce to się może dołączyć.
Według mnie centrum Polski może być, piszę się na wyjazd, żeby tylko kasa była i pogoda
Bliżej terminu zlotu lepiej będzie można się określić czy będę czy nie bo różnie bywa.

Według mnie oprócz motostrefy w Świdniku nie ma nic ciekawego.

Skoro Skinder zadeklarował się że można zrobić wszystko u niego to nie ma co wydziwiać, po drugie opcja Skindera jest tańsza i więcej osób może sobie pozwolić na nią, bo jednak nocleg to też koszt, a tak można kimnąć w namiocie na podwórku.

Sebastian440 pisze:Od skindera do mnie i kapiiego jest jakieś 15 km więc oferuje zwiedzanie OBR Przysiek oraz grilla i ognisko.

Tak jest, miałem telefon w tej sprawie dzisiaj i możemy to jakoś podzielić i dodać jako atrakcję. Do Przysieka odemnie jest w granicy 15-20km w jedną stronę, a atrakcje są myślę podobne albo bardziej ciekawe jak w motostrefie Do tego jest też propozycja wjazdu na tor gokartowy i poupalania trochę na legalu po fajnej miejscówce

Panowie, goście oferują nam kawałek gleby za darmo + atrakcje więc nie ma się nad czym zastanawiać. Odpada konieczność robienia rezerwacji, wpłacania zaliczki i innych pierdół które obawiam się że były by trudne do zrealizowania w obecnych warunkach.

Niech Gospodarze wyznaczą jakiś dogodny termin dla siebie, napiszą date i przygotowań czas zacząć. Tylko kupić kawał taśmy żeby ogrodzić kawałek pastwiska na namioty i heeeeja! Demokratyczna ankieta na termin mija sie z celem bo i tak większość głosujących nigdy nie opuści swojego garażu

Aha..wyprawy na Świdnik i innych cudów bym już w to nie mieszał. To już inna piaskownica

Musze jeszcze podjechać do gości od toru kartingowego i zapytać się jak z przelotem po torze. Pytanie czy chcecie się trochę pogonić. U mnie ognicho może odpał jakiegoś złomka (metalex 125 chyba jeździ) powyciąga się wszystko z garażu i będzie o czym pogadać. Niewiem czy nas komary nie zeżrą Potem przelot z powrotem do skindera bo u mnie nie można spać. Coś jeszcze wymyśle do tego czasu Pozdr Niech skinder napisze tylko jaki termin. Najlepiej jakby to wypadało jakoś na weekend.