WSK - WueSKowe Forum

Dziękuję wszystkim uczestnikom za dobrą zabawę oraz podziękowania dla Skindera.
Kobuz za dobre sprawowanie został umyty i udał się na spoczynek.
Popychacz sprzęgła chyba się już ułożył bo w drodze powrotnej już działało idealnie.
Przyczyną braku oświetlenia prawdopodobnie jest oprawa żarówki, jest tam luz i w czasie wibracji styka. Dziś prowizorka aby jutro było można jeździć na światłach, drucikiem skasowałem luz.

Jazda z wami to przyjemność. Przepraszam za głośny układ wydechowy i nadmierne dymienie .
Spalanie wyszło ok 4l/100km.

Dzięki za zlocik! za pomoc, dobre rady i wielkie dzięki dla Darka i Krzyśka za piękne emblematy Super było Was poznać ! żałuję tylko, że byłam tak krótko..ale mam nadzieję, że następnym razem będę na całym zlocie!
Do następnego

wieśka-125 pisze:Dzięki za zlocik! za pomoc, dobre rady i wielkie dzięki dla Darka i Krzyśka za piękne emblematy Super było Was poznać ! żałuję tylko, że byłam tak krótko..ale mam nadzieję, że następnym razem będę na całym zlocie!
Do następnego

Fajnie pomykałaś wueską PiotkaBe, aż miło było popatrzeć!

Skinder pisze:(...) Nie podobało mi się budzenie przez kolegów dzisiaj o 4 rano i to co w międzyczasie wyrabiali, poprostu wstyd moim zdaniem Ekipa z Wrocławia później się "odpłaciła" Niestety ja musiałem później robić za szofera dla nietrzeźwej ekipy, co sumując ze snem o długości 30 minut spowodowało, że droga byłą dla mnie katorgą. (...)

Eee tam, gadasz jakbyś nigdy nie był na zlocie z ekipą Toruńską Mnie też obudzili, Seba mi prawie rozniósł namiot. Przynajmniej masz co wspominać. Ja też spałem krótko, a trasa dłuższa.

Ogromne podziękowania dla Wojtka Burego, wstęp za symboliczne 10zł, a impreza naprawdę na poziomie. Naprawdę miło spędzony czas w otoczeniu dawno niewidzianych twarzy. Do zobaczenia za rok, najprawdopodobniej 19-21 czerwiec.

Fotomontaż

tureckie dywany

Super, gratuluję i zazdroszczę że nie byłem, na następnym ( jeżeli będzie ) żeby nie wiem co to będę.
Macie może jakieś zdjęcia jak jedzie takie stado WueSeK ?

Mam filmik z autostrady, wrócę z roboty to Wam wrzucę

http://goo.gl/maps/Rs09B << Miejscówka Aliena

Niestety mam tylko zdjęcia z jednego mniejszego hangaru

A tam tylko powyżej 125ccm były czy także mniejsze np komary też są ??

Były też komary ogary 50ts1 też był i coś tam jeszcze

zubr9471 pisze:Mi sie najbardziej podoba kawałek Jawy 500 z pierwszego zdjęcia
No trzeba przyznać, że ma chłop fantazję. I kupe kasy oczywiście.

Przeoczyłem Jawe

Kości rozprostowane, maszyna odpoczywa w garażu, więc czas na relację ze zlotu od Saviera .

Wszyscy na pewno się zgodzą, że opisywać można godzinami, ale takiej atmosfery na słowa przelać się po prostu nie da - tam trzeba być!

Wspaniali ludzie zebrani w jednym miejscu - to musi wypalić i tak właśnie było .

Należą się wielkie podziękowania za super zorganizowany zlot dla Skindera z rodziną w Lubiczu (Dolnym, nie Górnym ) oraz dla pana Wojciecha za zaproszenie i specjalnego "ugoszczenie" w Nieborowie. Czuliśmy się jak u siebie w domu, było super!

Również podziękowanie dla wszystkich jak i dla każdego z osobna za pomocną dłoń, świetnie spędzony czas, wyrozumiałość no i ten klimat!

Mógłbym tak wypisywać godzinami, ale jestem z natury człowiekiem leniwym .

Michał, podziękuj jeszcze raz rodzicom i siostrze (czemu mnie nie przedstawiłeś? ) za gościnę!

Pozdrowienia i do zobaczyska na następnym spocie!

ZDJĘCIA: http://imgur.com/a/oE9cU#0 - NA SZYBKIEGO, JAK COŚ NIE PASUJE(trza ocenzurować) - PISAĆ

PS. Asia, mam nadzieję, że następnym razem będzie wystarczająco ciepło, żebyś nie musiała nosić całego rynsztunku na sobie .

Aha - proszę wszystkich uczestników o przesyłanie zdjęć na email: savier13@gmail.com i elwood16@wp.pl . Decyzją najwyższych władz zostałem wydelegowany do ogarniecia wszystkich i wrzucenie na oficjalny serwer .

Kamil* pisze:Fajnie pomykałaś wueską PiotkaBe, aż miło było popatrzeć!

..aż miło było tą wueską pomykać

Nie wrzucać na forum zdjęć tylko przyjeżdżać osobiście wystawa/muzeum otwarte od wtorku do niedzieli w godzinach 10-18
Impreza jak zawsze u nas spoko myślę że dobrze zapamiętacie Łowicz pozdro

Stary pisze:

Skinder pisze:(...) Nie podobało mi się budzenie przez kolegów dzisiaj o 4 rano i to co w międzyczasie wyrabiali, poprostu wstyd moim zdaniem Ekipa z Wrocławia później się "odpłaciła" Niestety ja musiałem później robić za szofera dla nietrzeźwej ekipy, co sumując ze snem o długości 30 minut spowodowało, że droga byłą dla mnie katorgą. (...)

Eee tam, gadasz jakbyś nigdy nie był na zlocie z ekipą Toruńską Mnie też obudzili, Seba mi prawie rozniósł namiot. Przynajmniej masz co wspominać. Ja też spałem krótko, a trasa dłuższa.

W zasadzie masz racje, co to za życie bez wspomnień Dorzucam pare fotek od siebie - http://imgur.com/a/mSbh2

postój w miejscowości wsk mistrz drugiego planu

Motórzystki i Motórzyści dzięki wielkie za wspaniały zlot Myślę, że każdy z nas doładował się mega pozytywną energią (lepiej niż aku ładowany Royal'em ) Co do kolekcji - przepiękne okazy. Super, że zachowało się tyle wspanałych motocykli i ktoś o nie tak dba. Ci, co nie byli niech szybko nadrabiają, to przy okazji może jeszcze się spotkamy ; ) Ogramne dzięki dla AudioBasa za pomoc i porady.

Trochę lepiej się poczułem więc czas na podsumowanie.
Pierwszego dnia impreza u Skindera bardzo pozytywna, wszystko fajnie. Gospodarz fajnie zajmował się gośćmi alkoholu nie brakowało Następnego dnia małe zwiedzanie naszego burdelu i o godzinie 14 wyjeżdżaliśmy z Przysieka do Nieborowa. 160 km w 6 godzin, rozbiórka silnika u Aliena (czego tam niebyo w silniku ), zacier na autostradzie i ok 20 byliśmy na miejscu. Znowu alkoholu nie brakowało. Świetna zabawa z gospodarzem zlotu p. Wojciechem Burym (łu czego to nie robiliśmy ) Ok. 23 oprowadzeni zostaliśmy przez samego szefa po muzeum gdzie oczywiście przed Jawą 500 wylałem 20 % drina którego było mi szkoda. Pan WB bardzo otwarty i miły człowiek. Po 24 poszliśmy spać życząc wszystkim miłej nocy Trzeba wspomnieć również o ośrodku który był również perfekcyjny. Prysznice i toalety w nienagannym stanie, aż przyjemnie było się wykapać rano po dobrze przespanej nocy. Obsługa kateringowa również super ( ) Ogólnie najlepszy zlot na jakim byłem. Koledzy z forum mili wręcz nieśmiali i przyjacielscy. Niektórych uważam obecnie za kolegów z którymi z przyjemnością spotkam się za rok by wypić w leśnym zaciszu piwko.

Do zobaczenia za rok. Teraz jak poznaliśmy się trochę lepiej będzie można trochę bardziej zaszaleć wieczorem