AudioBas pisze:piotrBe - zrobimy swoją imprezę tylko kur** jebana mać zbierzmy się wreszcie jeden jedyny raz!
Mamy pół roku na zaplanowanie!!!
to pojedźmy w centrum!
http://goo.gl/maps/KPRkG ten rejon, ja nie widze problemu, jakaś ładna dziura z miejscem na namioty lub ośrodek wypoczynkowy się znajdzie. Mamy forumowiczów z woj. Łódzkiego więc na tysionc-pincet-sto-dziewiencet się orientują jak z noclegiem, a jak nie oni to rodziców, znajomych, znajomych znajomego itp niech pytają.
Większość by miała max 350 km do pokonania i nie będzie marudzenia, chyba że ktoś ze Świnoujścia, Ustrzyki Dolne oraz Suwałki

Ale i dla nich nie widze problemu, jakoś 900 km Wrocław dojechał nad morze i dobrze było bez drugiego biegu! Jo?
Bałtyk można jako trip po takim spocie w centrum zrobić jak sie dogadamy, sprawdzimy maszyny oraz siebie w krótszej trasie (mowa o tych co zdali prawko i by się wypuścili pierwszy raz dalej). O!
Tylko jak będzie p***dolenie: ja jeszcze mam moto do zrobienia, brakuje mi lampy, ja nie mam prawka ale chciałbym jechać, to jeżeli nikt się nie zmobilizuje, to będzie spotkanie daj o wielko Motórze! w 9 sztuk.
A niech stracę, a niech psioczą na mnie, ale generalnie forum składa się z gimnazjalistów co w dobrym świetle go nie przedstawia, bo robi się syf! Zresztą, aktywni użytkownicy od dawna wiecie jak to wygląda. Więc jak ma wypalić taki spot z 16latkami

?
Pełnoprawni motocykliści ruszać swoje szanowne

do kanciap, dziupl czy garażów gdzie stoją Motóry i szykować je na lipiec/sierpień!
A Ci co deklarowali się odnośnie Działdowa uważam, że mieliby wspaniałą okazje na swoją rekompensatę odnośnie napisanego wtedy 'Jadę'. Już pomijam przypadki losowe, posypał się silnik dzień przed wyjazdem, bo tłok dostał meteorytem, ale poskładać silnik wcześniej uważam można było bo temat był poruszony o wiele wiele wcześniej (do nikogo nie bije, czysty przykład może i prawdziwy - nie pamiętam)....
Generalnie należy przemyśleć swoje możliwości psychiczne/fizyczne/finansowe, postępowanie i deklaracje, bo z gęby dupę każdy umie zrobić, tylko jechać nie ma komu...
Jeżeli kogoś uraziłem to sorry Winnetou, ale napisałem co mi leży, a szczerość często jest bolesna.