WSK - WueSKowe Forum

Jako iż jeden forumowy zlot w sezonie to za mało, trzeba by zrobić drugi Termin spotkania to 23-25 sierpnia w miejscowości Zagórów w Wielkopolsce.

Główną atrakcją byłby wypad do Poznania na wyścigi motocykli zabytkowych 24 i 25 Sierpnia. Miejsce zlotu oraz trasa na tor jest następująca : http://goo.gl/maps/GxHxR

W domu mogę spokojnie przekimać 8 osób na łóżkach oraz 4 osoby na materacach. Miejsce namiotowe na podwórku, mogę załatwić 3 namioty 2 osobowe abyście nie musieli tyle klamotów brać ze sobą. Oczywiście dla przyjezdnych będzie ciepłe jedzenie. Miejsce na maszyny - garaż oraz wiata, spokojnie wejdzie 15 maszyn co by żadna nie stała pod chmurką. Zaplecze garażowe do przeprowadzenia szybkich remontów i zmian skrzyń na 059 oczywiście zostanie udostępnione

Najlepiej by było, żeby każdy przyjechał wueską, ale jak w przypadku Lubicza, nikogo się nie wyrzuci jeśli przyjedzie skuterem, mzetką, japońcem czy innym seatem cordobą W piątek można zrobić grilla oraz popić do 2giej w nocy a w sobotę, albo niedzielę(albo w oba dni) wyruszyć do Poznania na wyścigi. Można też poprosić Jues'a aby oprowadził nas po swojej kolekcji znajdującej się w Puszczykowie pod Poznaniem. Wszelkie uwagi oraz pomysły mile widziane

To mi wychodzi ok 560km do Poznania, to jest już trasa na którą warto palić Kobuz.
Nie pozostaje już nic innego jak odkładać na paliwo . Z opcją bez namiotu i zbędnych bagaży to było by całkiem przyjemnie w trasie.

szymon_wolebez pisze: to jest już trasa na którą warto palić Kobuz

Od Nas 150 km, jak będę miał wolne oczywiście polecę

Jesli nic nie prewidzianego się nie wydarzy to wpadniemy z Darkiem Kobuzem, Piotrek ze Skierniewic i Aśka z Łowicza też pewnie by się wybrali.

Nie wiem czy w tych dniach nie przypada mi wizytacja rodziny z drugiego końca świata. Chętnie bym wpadł bo do Zagórowa mam 140km, grzechem byłoby się nie pojawić Zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało, tak czy siak fajnie by było żeby się zlocik udał

Wstępnie zainteresowany Z taką ekipą 3 dni to za mało

Toruń wszystkich wita Was

Nawet możemy się przesiąść na winiacze, ale tylko na pewien okres

Kapiii pisze:Nawet możemy się przesiąść na winiacze

Jak po piwie Wam tak odwala głupawa, to po winie, aż się boję heh

Ja mam blisko wiec pewnie się pojawię a ojciec wina tyle baniaków narobił że na pewno nie dacie rady wypić

300 km szosami lub 260 km bardziej bocznymi w sumie nie daleko. Tylko nie za gęsto te "zloty". Jeśli nie pokryje się z moim wypadem na Suwałki to może wpadnę ale się nie zapisuje bo pewności żadnej nie mam.
Jak bym miał jechać to tak: http://goo.gl/maps/HxcXT
Ktoś by się dołączył bo znowu samemu mi się za bardzo cisnąć nie chce ?

Uhm i zlot by się chciało zaliczyć i polecieć w Bieszczady. Niestety ale finansowo może odłożę tylko na jeden wypad tego typu. Bardziej coś mnie ciągnie w góry. Zobaczymy jak to wyjdzie bliżej zlotu. Koszu też jeszcze nie był zbyt zdecydowany aby lecieć Kobuzem na Poznań.

Jak macie wybór ten zlot albo góry ciśnijcie w góry. Byłem i wiem ci mówię. Tam bynajmniej przeczochracie skrzynie biegów Z chęcią bym się z wami wybrał ale w tym roku to już mam w diabła paliwa wypalone i też powoli słabo z kasą. Po drugie nie wiem czy ten mój silnik by dał radę, chodzi coraz gorzej na 3 skrzynia dziwnie hałasowała, teraz przeniosło się już na 4 bieg. Ciągu powoli też nie ma Żeby nie marnować części muszę go zajeździć do końca, ale na krótkich dystansach bo daleko to strach

Listę otworzymy tydzień przed zlotem, na razie nie ma sensu raczej jej otwierać. Jak idą przygotowania maszyn do zlotu?

To ja tez chętnie przyjadę jak nic mnie nie powstrzyma 156 km to w sumie nie jest dużo

Przygotowań brak wręcz przeciwnie chaos. Codzienne upalanie idzie tak, że już od zlotu zamykam kolejny tysiąc. Im więcej jeżdżę tym bardziej dociera do mnie, że mogę się szybciej spodziewać remontu
Poznań to może być już zupełny spontan.
Czy można by było liczyć na nocleg pod dachem?
To może wraz z listą zrobić jakieś wpisowe (temat był wspomniany ostatnio na zlocie), za to były by zapewnione podstawowe produkty już na miejscu (wypadał by ustalić co dokładnie poza kiełbaską, węglem, grillem, napojami).
A jak by ktoś zrezygnował to tą kwotę można by przekazać na podtrzymanie forum.
Czy ktoś by jechał z okolic Podlasia?

Nocleg oczywiście dla każdego w domu by był, z 8 osób na łóżkach(jeśli komuś nie przeszkadza spanie z innym wueskowiczem w jednym łóżku ) i z 5 osób na materacach spokojnie mogę przekimać. Co do jedzenia - na każdy dzień przewiduję od siebie śniadanie i ciepły obiad. Wieczorem spokojnie można zrobić grilla i leciutko popić Napoje wysokooktanowe winopodobne stawiam, jeśli ktoś takowe lubi

I co podłączył by się ktoś do mnie po tej drodze : http://goo.gl/maps/HxcXT ?
Samemu znowu mi się nie chce cisnąć. Moi kamraci nie maja czasu. Czy na północy niema żadnego dalekodystansowego wueskowicza ?

No dobra panowie, otwieramy listę chętnych. Został już tydzień

1 Matej + Monia (chyba)

1. Matej + Monia (chyba)
2. AudioBas + Iwonka (chyba).