Strona 1 z 1

Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-29, 09:48
autor: CeZetHa
Panowie i Panie! Wybiera się ktoś w tym roku na Woodstock?

Planuję jutro wyjechać ok. 5 rano od siebie z Brzozowa i pojechać przez Kraków, Katowice, Wrocław (autostrada też wliczona do trasy). Jest trochę ostro, bo nigdy takiej trasy nie pokonywałem nawet samochodem (ok. 750 km! ). No ale przygoda musi być :D

Mam też pytanie do Wueskowiczów, którzy śmigali autostradami. Da się przeżyć przejazd autostradą jadąc 80km/h? ;)

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-29, 11:59
autor: CeZetHa
późno, bo późno. Od niedawna mam dobre ładowanie w Wiesi, bo cały czas z nim walczyłem. Mechanicznie jest też bez zarzutu, więc powinna dojechać.

Samobójstwo... hmmm... jest ryzyko jest zabawa ;) Ale wyjeżdżam specjalnie 2 dni wcześniej, by nie spinać się ostro i w razie zmęczenia przespać się w połowie trasy i jechać na drugi dzień dalej.

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-29, 15:22
autor: Kapiii
Jadąc do Łowicza chłopaki śmigali nowym odcinkiem A1. Co prawda nie obyło się bez przygody, jednak jadąc równym tempem 60-70km/h było ok.

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-30, 08:29
autor: CeZetHa
Jednak śmignę na Woodstock pociągiem, bo taka odległość na Wiesi mogłaby mnie przerosnąć. No ale jak ktoś będzie na miejscu albo w okolicy to proponuję jakieś piwko ;)

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-30, 10:43
autor: szymon_wolebez
Jazda po autostradzie z prędkością 80km/h nie jest jeszcze tak uciążliwa. Jedziesz sobie przy poboczu i zawsze zerkasz w lusterko.
Większość bierze lewym pasem nawet jak suniesz przy poboczu. Zależy co to za odcinek i w jaki dzień tygodnia jedziesz.
Gorzej jest jechać jednopasmówką i zmagać się z tirowcami. Potrafią na chama zepchnąć na pobocze (nawet jak jest bardzo dziurawe i garbate) i do tego jeszcze bezczelnie trąbią. Mnie taki jeden wyprzedzał dosłownie 30cm obok, wepchnął się i jeszcze trąbił. Jechałem już po białej linii pobocza.

Zapytajcie AudioBasa czy to daleko na wyprawę WSK'a ;-)
Jak na jedną maszynę i samotny wypad to trzeba nastawiać się na przygodę. Jak jeszcze z kimś to było by raźniej i trochę pewniej jechać. Jak dla mnie to dystans jest już konkretny i sam bym nie jechał. Zamiast gonić pod Niemiecką granicę wolał bym śmignąć w góry lub nad morze. Najlepiej z dala od tras szybkiego ruchu i wielkich miast.

Przecież Jurek odwołał przystanek Woodstock
[youtube]https://www.youtube.com/watch?feature=p ... abUM0hL15I[/youtube]

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-30, 16:16
autor: CeZetHa
moja Wiesia już była w Rumunii i Bułgarii, wiozła mojego tatę. Tyle, że ona była świeżo po dotarciu, bez żadnych modów. I co najciekawsze, jedynym problemem był cieknący bak (wtedy nie mieli garbatych baków w sklepach jako część zamienną) i raz się linka sprzęgła urwała. Tak to Wieśka ładnie szła, a jak wróciła do Polski to od razu sruuuu do Szczecina, potem Tatry i do domu na Podkarpaciu.

Ale co racja to racja, pierwszą lepszą WSKą wytarganą ze stodoły to ciężko gdziekolwiek dojechać. Ja do swojej mam dobre przeczucia, że mogła by objechać, ale za to nie wiem czy ja sam dał bym radę. No ale kto wie... może za rok Woodstock albo Złombol się uda ;)

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-07-30, 19:41
autor: Buzek

Kod: Zaznacz cały

pierwszą lepszą WSKą wytarganą ze stodoły to ciężko gdziekolwiek dojechać
Tutaj nie był bym tego taki pewien ;D
https://plus.google.com/photos/10805066 ... banner=pwa
Jak się nie mylę to silnik w tej wuesce to dziewica :)
PS. Czasami taką wytarganą ze stodoły dalej dojedziesz niż , taką po remoncie ;D
Pozdrawiam :-)

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-08-01, 00:54
autor: AudioBas
zubr9471 pisze:Mówiłem, że za daleko.
Oj takie pierd.... :)
W 3 dni zrobiliśmy 1300 km i co?
Da się?
Motocykl nawet nie przetestowany, na dotarciu!

zubr9471 pisze:Audiobas ma w swoich wueskach mody, które diametralnie zmieniają ten motocykl i eliminują jego słabe punkty (głównie zapłon).
Matej - tłok z innego motocykla (pierwszy lepszy leżący w garażu, nawet z pierścieniami nie do pary, luz na tulejce korbowodu, silnik ogólnie bez remontu... Dojechał? Dojechał!
Fakt zapłon by AudioBas :)


Nie ma rzeczy niemożliwych....
Powiem Wam, jakbym miał więcej wolnego i wygrałbym z 2-3 tysiaki to bym razem z Matejem, Jarkiem i Alienem już jutro upalał wueskę i za 2 dni moczył dupę w Bułgarii i zapijał pałę co dnia :)

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-08-01, 08:17
autor: AudioBas
Prawda jest taka, że jak ktoś będzie chciał to dojedzie...

Dlatego nie ma co bić piany przez ekran, tylko wsiadać i upalać maszyny :P

Re: Przystanek Woodstock 2013

: 2013-08-01, 18:50
autor: szymon_wolebez
Nie ukrywam, maszyna wymaga co kilka dni jakiegoś przeglądu.
Trzeba pilnować i na bieżąco usuwać zalążki usterek.
Jednak wypad w taką trasę SAMEMU to już coś. Z ekipą to zawsze coś się zmajstruje i jest zabawa.

Miłego festiwalu tym co się już wybrali czy wybierają.