W majowy weekend śmingnęliśmy z kolegą Kalosem 736km.
WSK Kobuz tuż po remoncie, dokładnie to 128 km od poskładania.
Kompletnie NIC się nie działo...
To nudno wam byłoLevis pisze: Kompletnie NIC się nie działo...
Ale jakie?misiolek pisze:Levis pisze: To nudno wam było
Może jakieś szczegóły?
Gwoli jasności: Kobuz nie jest moją własnością, należy do kolegi Kalosa.zubr9471 pisze:Dobra czwóra to dobry sprzęt w trasę. Masz w niej jakieś mody ?
zubr9471 pisze: Gdzie jest ta granica Polski ? Nikt tam nie pilnuje ?
Kolega raczy przeceniać moje możliwości albo zaniżać swojezubr9471 pisze:Na oryginalnym sprzęcie bez modyfikacji szacun za taką trasę. Ja bym 700 km nie wytrzymał
A h*j mu w dupeLevis pisze: i mówi: "Junak.... Hmm, jakbym takiego miał to pewnie non stop bym wisiał na telefonie z serwisem....".
Uśmiechnąłem się, na początku myślałem, że żartuje... Patrzę na gościa, sekunda, piętnaście sekund... i już wiem, że nie żartował.
....eeee, Levis chyba trochę źle to odebrałeśLevis pisze:Kolega raczy przeceniać moje możliwości albo zaniżać swojezubr9471 pisze:Na oryginalnym sprzęcie bez modyfikacji szacun za taką trasę. Ja bym 700 km nie wytrzymał![]()
UmarłemLevis pisze:, jakieś ogony łasic itp.
Z pewnością masz rację, z założenia sprzęt jest przewidziany do krótkich odcinków.czankete pisze: Nie ważne czy to 125 czy 175 (po modach lub bez) ale gnieżdżenie się na tym motocyklu czy to na ori czy na zmodyfikowanym siedzeniu po prostu nie jest komfortowe.
Prawda, aczkowlwiek w WSK amplituda tych drgań jest mniejsza a częstotliwość większazubr9471 pisze:Co mi przeszkadza w jeździe turystycznej czwórką to są głównie drgania od silnika. Są też pewne od kół, ale mniej dokuczliwe i można je usunąć. Przesiadłem sie z junaka, który wibrował jeszcze bardziej (delikatnie coś nie tak z wałem) i czwórka jest dużo lżejsza i zwinniejsza, dynamiczniejsza.
zubr9471 pisze: Junakowi za to niestraszne były nawet największe góry (duży moment). Czwórka lepiej znosi stałą prędkość 80-90. Junak dobrze sie czuje przy 60-70 ale podkreślam, że mój egzemplarz to wyjątkowy wibrator.
Jak dla mnie to głównie o to chodzi;) Teraz siedzę i... brakuje mi tegozubr9471 pisze: Wycieczki na sprzętach typu wsk lub junak to zawsze walka o przeżycie i szkoła przetrwania. Ale to właśnie są przygody
Sebastian440 pisze:UmarłemLevis pisze:, jakieś ogony łasic itp.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości