WSK - WueSKowe Forum

Witam.
Prosiłbym o pomoc z waszej strony. Mam możliwość kupienia wsk 4 nie na chodzie. Bez papierów. Na razie posiadam tylko 2 fotki. Proszę o identyfikacje tej wski, bo nie wiem co to za model. Jeszcze w realu jej nie widziałem, w niedziele podjadę. Widać, że była malowana
Do tej WSKi co na fotce sprzedający ma mi dorzucić jeszcze samą ramę bez kół, silnika, itd. Wycenił to na 600 zł do negocjacji.
Czy opłaca się za tą kwotę brać tą wskę? Według mnie to trochę za dużo. Ile max można za nią dać w granicach rozsądku? Widoczne są dość duże ślady korozji Jak widać nie posiada ona całego osprzętu, ale koleś kupił do wski okablowanie za 80zł(chyba coś takiego: http://allegro.pl/wsk-175-w2-6-lub-12v- ... 71374.html) Dodaje te fotki w większym rozmiarze, bo w załączniku można tylko 1600px(trzeba kliknąć na zdjęcie, a pojawi się w pełnym rozmiarze):
http://www64.zippyshare.com/v/81111891/file.html
http://www64.zippyshare.com/v/90174006/file.html

Z góry thx za pomoc

Jest to Kobuz. 600 zł to według mnie dużo. Max dałbym 500. Delikatny składak i do tego zmordowany bardzo.

400zł więcej bym za to nie dał. Przedni błotnik nie oryginalny. Nie ma świecy co mogło spowodować że tłok złapał na cylindrze. Brak komory pływaka. Tylne kierunki w złym miejscu. Ogólny stan nie jest zadawalający. Jedynie na części. Jeszcze bez kwita za tą cenę

Dzięki wielkie za odpowiedzi i przeniesienie do tego działu Sorry, że pomyliłem
Do do WSKi. Czy ten bak, amory tylne i oparcie za siedzeniem(nie wiem jak się to fachowo nazywa) są od innego modelu? Bo na Wikipedii te części są inne

Bak jest oryginalny tyle że pomalowany Amortyzatory nie wiem a jak to ty nazwałeś ''oparcie za siedzeniem'' to rączki dla pasażera które nie są oryginalne.

Nie opłaca się jednym słowem.

OK, dzięki na rady. Kolejna WSK'a której nie kupie U mnie w okolicy to jeśli są WSKi, to albo z krzywą rama, albo w takim stanie jak ta powyżej

''Szukajcie a znajdziecie''

KKamil głowa do góry ja swojej 4 szukałem 1,5 roku

Witam ponownie.
Mam kolejną wueskę do "sprawdzenia" przez Was jeśli bylibyście tak mili, rzuciłby ktoś okiem ?
Na razie mam tylko 3 małe fotki marnej jakości.
Koleś chce za nią 500zł. Podobno był remont generalny: nowy wał, nowe łożyska, nowy tłok, pierścienie.
Jak by była bliżej to bym pewnie pojechał, ale sprzedawca mieszka ponad 60km ode mnie i jak pojadę i się okaże ze nie kupie, to kasa za przejazd(pewnie będzie ponad 100zł) pójdzie w las
Jaki to może być model, pewnie trochę składak ? Wiem że te fotki są o d*pe rozbić, ale aktualnie nie mam innych. Będę wdzięczny za każdą pomoc

Wygląda OK. Jak po remoncie to cena, hmm, no niby dobra. Ale moto bez papierów inwestować? Trochę lipna sprawa, a to zwykły model (1980-1982).

KKamil pisze: ale sprzedawca mieszka ponad 60km ode mnie i jak pojadę i się okaże ze nie kupie, to kasa za przejazd(pewnie będzie ponad 100zł) pójdzie w las

Co Ty Starem chcesz po nią jechać że 100zł za 120km?

Jeśli naprawdę jest w niej zrobiony remoncik, to sam wał jest wart prawie połowe kwoty motocykla.
Kosmetyka do zrobienia, trochę jeszcze kasy trzeba w nią wsadzić, ja bym się trochę zastanowił, wybór należy do Ciebie.

WSK pisze:Co Ty Starem chcesz po nią jechać że 100zł za 120km?

Nie Starem, ale Transporterem znajomego, który pali ok. 9-10L/100 no i + do tego flaszka dla niego za pożyczenie samochodu

Kosmetyka do zrobienia, trochę jeszcze kasy trzeba w nią wsadzić

Czyli co tak orientacyjnie trzeba będzie prawdopodobnie zrobić

Jestem rozdarty, ponieważ z jednej strony chciałbym ją kupić, ale z drugiej znowuż, każdy mi mówi, że "czwórka" to sie bedzie sypała cały czas, zamiast jeździć to bedziesz ciągle przy niej robił, bo 175 jest bardzo awaryjna, tylko wywalisz kase w błoto, a pozatym po co ci moto bez kwita, itd...

Ja szukałbym dalej. Lepiej troszkę dopłacić, ale kupić moto z papierami, kompletne, acz rozdupczone.

Z tym kwitem to racja. Ale czwóra awaryjna ? Jest takie powiedzenie ''Nie motor oporny tylko mechanik pizdowaty'' I ja się tego trzymam a nie opowieści ludzi co czwóry nie posiadali, a widzą więcej na ten temat niż właściciel.

Wiesia ładna! 500 zl to cena dosc dobra jesli faktycznie byl robiony remont ale moto bez kwitow a wiec mala lipa,pozostaja tylko polne drogi i lasy. A bardzo przyjemnie jest sie wybrac czasami do miasta! Ja za swoja ten sam model , z papierami dalem 600 zl. brakowalo w niej tylko gaznika i aku! Jesli chodzi o czworke to bardzo przyjemny motor i przede wszystkim zrywny! Zupelnie inaczeczej sie jezdzi. Co do awaryjnosci to zalezy jak sie przeprowadzi remont i jak eksploatuje moto. Jak dbasz tak masz

Zachwycacie się remontem ale skąd wiedza na temat jak został on przeprowadzony Właściciel może różne cuda pisać. Wał nowy - ZMD, chiniol czy nowy znaleziony za stodołą Ja tam w te remonty robione po "polskiemu" za bardzo nie wierzę.

KKamil pisze: każdy mi mówi, że "czwórka" to sie bedzie sypała cały czas, zamiast jeździć to bedziesz ciągle przy niej robił, bo 175 jest bardzo awaryjna, tylko wywalisz kase w błoto, a pozatym po co ci moto bez kwita, itd...

Co do czwórek to jestem tego samego zdania co matitima1985 i Jędrek. Wsk 175 jest mniej awaryjna od 125 (miałem kilka 125 to wiem a teraz przesiadłem się na 175 to zupełnie inna jazda ). Z kwitem czy bez to i tak dobra oferta to 500 zł za nią. Ogólnie 175 jest mało a jeśli są to jakieś strychniny .
P.S
Nie słuchaj tych ludzi co mówią mają takie zdanie. Nigdy nie mieli wsk a się mondralują

175 nie miałem ale 125 nie jest awaryjna

A tak jak najbardziej warta 500 jeśli dobrze chodzi